Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[ewajakiela]

Dzięki dziewczyny za dobre porady!!!
wwwanda spróbuje od jutra najpierw według Twojej rady, zarówno godziny jak i posiłki mniej wiecej jak napisałaś. Byłabym wdzieczna za prtzepis na jakąś sałatke na te kolacje o 19 bezweglowodanowa, bo ja nigdy nie jadałam nic bez chleba hihi. np ten szpinak z jajkiem? Acha i pytanko do tego mleka na 3 sniadanie jakich uzywasz chrupek???? Dzieki z góry
mama ola tobie też dzieki za porade, no i faktycznie fajnego masz tego synusia i też podobnie jak Maria nie widziałam tak wyraźnego zdjecia wow

Z tego co wyczytałam to już prawioe każda z Was ma coś lub wszystko zakupione dla maluszka, Ja niestety nic nie mam...., nawet imienia .Wogóle wyszłam przez te 8 lat (bo tyle ma juz mój pierwszy syn) z rytmu i nie jestem na bieżąco. Nie wiem jakie kosmetyki są najlepsze, i z ubrankami tez mam problem. do tego nie mam siły na chodzenia po sklepach, a z dnia na dzień coraz bardziej to widze, chyba pozostaje mi tylko kupno przez internet. No a czasu coraz mniej.

 

[majka20001]

witajcie ponownie

Wlasnie wrocilam z przychodni dziecko zgloszone ale niestety bede z nia musiala do rodzicow bo poloznej do mnie za daleko.... no ale przynajmniej wszyscy u jednego lekarza jestesmy. pielegniarka mnie poogladala i powiedziala ze wszystko ok, i ze nie ma sie co spodziewac cudów 10 dni po cieciu.... dzizes... moze ja faktycznie przewrazliwiona histeryczka jestem??? ale wstyd... dodała że jak dla niej to bardzo ładna rana i że czasem tak jest ze szwy wewnętrzne co się maja rozpuscic czasem chcą wyjsc gora.... i ze na jej oko to u mnie tak wyglada... ale przekaze położnej jak to wygladało a ta zerknie jeszcze raz w poniedziałek na wizycie

mama ola - wyjdzie wyjdzie bo co ma nie wyjsc i wcale nie trzeba duuuzo wysiłku do niego ... w sumie roboty to tak na moze 10 min smacznego a zdjecie rewlka - tez mam swojej na pamiątkę

maria - bidulko lez i wypoczywaj...

 

[majka20001]

ewa ja ci dam jedną radę jeżeli masz takie problemy cukrem - ja sama mialam traumę przez miesiąc jak nie moglam sie dograc z moim organizmem..., codziennie ryczałam po badaniu poziomu, czlowiek jakos tak odruchowo wychodzi z zalozenia ze chleb byc musi - a nastaw się dziewczyno ze wszystko co zbożowe i mączne i od niego pochodzące jest złe i wtedy najlatwiej diete dostosujesz - ja tak zrobilam i z powodzeniem cukry przekraczalam tylko z wlasnej glupoty jak sie nie moglam opamietać przy czymś dopiero potem zaczęłam dodawac pieczywo do potraw bo mozna bylo przeszmuglowac troche weglowodanow ale najpierw nauczylam się posilkow samych w sobie bez pieczywa, maki czy ziemniakow -a weglowodany dostarczysz i tak w warzywach tyle ze w rozsądnej ilości i najesz się przy tym po uszy

drogie mamy - pytanie do was - bo w poniedziałek mam pierwsza wizyte połoznej no i nie u mnie w domu tylko pod starym adresem - no i pytanie moje do was kochane - powiedzcie co mi będzie potrzebne na tej wizycie ??? jakies wymagania maja te położne czy cos?? dajcie znac

 

[gabrielka1308]

Majka ja robiłąm liste z pytaniami bo to było najważniejsze i każde pytanie zadawałam pokolei ale ja miałam super położną i tobie też taką życze, weź ze sobą dokumenty swoje i książeczkę dziecka .

Ewa nie pamiętam dokłądnie ale u mnie to wyglądało tak:
8. I śniadanie - kromka chleba kupionego w aldi dla cukrzyków (mokry, gorzki , nie dobry ale chleb) z szynką i serem żółtym, ja tego nakładałam sporo bo tak mi się jeść chciało (może być jajecznica duża - to nie ma węglowodanów)

10.15 II śniadanie - jabłko

12.- 12.30 pierwsze danie obiadu zupka najlepiej warzywa na wodzie i lekko jogurtem zakropiona

14.30 drugie danie i bardzo polecam warzywa na patelnie z kurczakiem - duża ilość można się naprawde najeść a cukry są świetne

16.30 podwieczorek - serek ziarnisty, czasami zamieniałam to z drugim śniadaniem i dodawałam serek homogenizowanym waniliowym

18.30 -19.30 kolacja to już zazwyczaj omlet gruby (teraz masz możliwość dołożyć wędline i mnóśtwo popmidorów czy jakiś nowalijek (ja to miałam w zimie więc wolałąm chemii nie jeść)

Ewa moja diabetolog kazała mi mieć 12h między posiłkami - inaczej jest np u Wandy - u niej jest 10. czasami zastanawaiałam się nad tymi godzinami, czy jakbym zjadła o 21 to czy cukier byłby lepszy czy nie, ale tego nie próboweałam bo jakoś nie miałąm odwagi a i co najważenijsze to spacery , dużo spacerów czy porządki jeżeli oczywiście możesz.

 

[Wwwanda]

Ewa jak byłaś u Ogonowskiego to zalecenia masz mniej więcej te same...

Moje dietetyczne wynalazki:
sałatka z piersi kurczaka wędzonego+2korniszony+biała część pora (ilość wg uznania)+mała puszka kukurydzy Bonduelle+majonezu ociupina

sałatka z tuńczyka 1 puszka+jajko+mała puszka Bonduelle mieszanka meksykańska+majonezu trochę

szpinak 2-3 garście świeżych liści na masełku podduszam i wbijam jajka 2 i doprawiam

Muszę kończyk bo małż do pokera siada jutro ci jeszcze parę dopisze.
Ja ogólnie w dzień mam dobrze bo i drozdzówke i rogala i chałke mogę, to sobie z mlekiem jem. A musli grunchy Sante, mi cukru nie podnosi a pyszne orzechowe, tropikalne i bananowe. Ale tych ostatnich to się boję.

 

[Wwwanda]

Co z tym kalibrowaniem glukometru kochane napiszcie, proszę.

 

[emka0402]

to normalne ze Pola siedzac w lezaczku oglada tv i wygina sobie palce i dotyka raczki jakby badala co to ? robi tak juz z godzine :>>

a z tym dotykaniem to Polka tak glowki jak lezy tylko. ma zamkniete oczka glowe na bok steka sobie i sie dotyka jedna z tylu glowy druga z przodu. moze to zmeczenie ?

na chacie 28,1
latam na golasa ;p

 

[starlet]

Hello


mama ola piekne ujecie. Dobrze, ze szyjka trzyma.

Wwwanda do kazdego glukometru mozna dokupic plyn kontrolny, nalac go na pasek testowy i sprawdzic czy wynik miesci sie w przedziale podanym na plynie kontrolnym. Jesli tak to glukometr dobrze dziala. A druga sprawa to kody - wiekszosc glukmetrow dziala na kody - dana seria paskow jest zakodowana i w glukometrze musi byc ten kod inaczej wyniki sa bledne. Jedne glukometry maja tak, ze kazde opakowanie paskow ma dodatkowy pasek z kodem i go sie raz wprowadza, sa glukometry gdzie recznie wprowadzasz kod (mialam taki i straszne to jest bo bardzo latwo o blad...) a jest juz glukometr gdzie w ogole nie wprowadza sie kodow, taki mam teraz Contour TS.


Ja leze i odpoczywam. Jak wstalam by sie wziac prysznic i troszke polazilam po mieszkaniu to od razu bol podbrzusza, ech. Probowalam sie dodzwonic wczoraj do mojego gina by skonsultowac zalecenia diabetolozki ale nie odbieral. Wizyte mam zaplanowana na 2 czerwca. Pogoda piekna, chcialoby sie na spacerki chodzic a ja musze lezec ech.


Aha ja biore Aspargin 3x2, a diabetolozka kazala teraz nawet 4x2 brac ale nie wiem kurcze czy to nie za duzo?

 

[wiolan]

Witajcie...
ja w koncu w domku..
NASZA CØRCIA, AGATKA PRZYSZLA ZGODNIE Z PLANEM 17 MAJA 2010 O GODZINIE 8.38... DOSTALA 10/10/9 PKT APGAR... MIALA 51 CM I WAZYLA 3090 g..
jeszcze jestem obolala i na p/bolowych (bo mam wysoka wrazliwsc na bol) ale dajemy rade...;-)

pozdrawiam Was serdecznie:-)

 

[majka20001]

Wiolan - moje gratulacje witaj Agatko