O rany, ja naprawde jestem chyba nie w temacie tej cukrzycy jak i jej terminów.
Aloj, nie pocieszyłaś mnie cienka igłą, na samą myśl ciarki mnie przechodzą, i nie rozumiem co to znaczy ze biorac insuline "ratuje glikemie" ??
mama ola, dzieki za małe streszczenie lekarzy, kurcze zadnego z nich nie znam i nie słyszałam o nich, moze poszperam w internecie o nich. Czyli o usg i tych "przepływach" decydujesz sama, czy doradza ci tak prowadzący ginekolog??. Mój wie o cukrzycy ale robiac mi dzisiaj te usg nic o tym nie wspominał, zrobił takie pomiary standardowe, jak waga ciała, rozmiar główki itp. Oj niedobrze, za mało mam wiedzy, choc mamą bedę juz po raz drugi. W policach byłam na USG dwa razy z okazji badań prenatalnych, ale nie byłam zachwycona tym usg, nie było takich efektów jak widze u innych na zdjeciach, nie wiem czemu. A prpo porodu pierwszego syna to i owszem rodziłam naturalnie, tylko nie pytaj jak
, bo sama nie wiem jak dałam rade, właściwie nie dałam, lekarz mi pomógł (wogóle nie umiałam przeć). Dlatego tym razem rozwarzam cc, problem w tym ze nikt mi tego nie "oferuje" a juz napewno nie mój prowadzący - jest przeciwnikiem cc. Juz sama nie wiem, ale jakoś nie usmiecha mi sie poród naturalny takiego "olbrzymka":-(.