reklama
aasica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2009
- Postów
- 3
Witam was jestem tu po raz pierwszy cały czas szukam w internecie wjadomości na temat tej cholernej cukrzycy i się załamałam. Może wy mi coś podpowiecie.
pierwsze dziecko urodziłam 5 lat temu cukier wzorowy dziecko zdrowe w marcu tego roku zaszłam w ciążę i w lipcu ją straciła zawał łożyska cukier na czczo zawsze mniejszy niż 80 w 20 tygodniu po obciążeniu 50 g glukozą cukier 190 nie robiłam dalszych badań bo dowiedziałam się że ciąże straciłam. Lekaż powiedział że to nie cukier był tego powodem tylko jakaś infekcja i tak też mogło być bo mój synek chorował na rumień zakaźny i mi w nmaju powiększyły się węzły chłonne na karku i za uchem więc może i była jakaś infekcja. Zaraz po zabiegu w szpitalu zrobjono mi cukier na czczo i miałam 74. Teraz jestem w 10 tygodniu ciąży i nie ukrywam że jestem przerażona jak wspomniałam lekarzowi o tym wysokim cukrze w poprzedniej ciąży to powiedział że on nie uznaje testu 50 g glukozy i że jak nie było obciążenia 75 to nie mam stwierdzonej cukrzycy a cukier na czczo w 7 tygodniu miałam 74. ale mimo to zakupiłam glukometr i od tygodnia sama mierze i jastem w szoku rano mam w granicach 100 po posiłkach mam czasami 150 a raz miałam nawet 180 o 2 w nocy miałam 108 jak jem mało to cukier raczej godzine po jedzeniu nie przekracza 140 wszelakie pieczywo prucz chrupkiego podnosi mi bardzo cukier jestem przerażona a jak takie skoki mam od początku ciąży wiem że to jest najbardziej niebezpieczne mam glukometr optium xido czytałam że bardzo zawyża wyniki już można zgłupieć do lekarza idę w przyszłą środe. co o tym myślicie?
pierwsze dziecko urodziłam 5 lat temu cukier wzorowy dziecko zdrowe w marcu tego roku zaszłam w ciążę i w lipcu ją straciła zawał łożyska cukier na czczo zawsze mniejszy niż 80 w 20 tygodniu po obciążeniu 50 g glukozą cukier 190 nie robiłam dalszych badań bo dowiedziałam się że ciąże straciłam. Lekaż powiedział że to nie cukier był tego powodem tylko jakaś infekcja i tak też mogło być bo mój synek chorował na rumień zakaźny i mi w nmaju powiększyły się węzły chłonne na karku i za uchem więc może i była jakaś infekcja. Zaraz po zabiegu w szpitalu zrobjono mi cukier na czczo i miałam 74. Teraz jestem w 10 tygodniu ciąży i nie ukrywam że jestem przerażona jak wspomniałam lekarzowi o tym wysokim cukrze w poprzedniej ciąży to powiedział że on nie uznaje testu 50 g glukozy i że jak nie było obciążenia 75 to nie mam stwierdzonej cukrzycy a cukier na czczo w 7 tygodniu miałam 74. ale mimo to zakupiłam glukometr i od tygodnia sama mierze i jastem w szoku rano mam w granicach 100 po posiłkach mam czasami 150 a raz miałam nawet 180 o 2 w nocy miałam 108 jak jem mało to cukier raczej godzine po jedzeniu nie przekracza 140 wszelakie pieczywo prucz chrupkiego podnosi mi bardzo cukier jestem przerażona a jak takie skoki mam od początku ciąży wiem że to jest najbardziej niebezpieczne mam glukometr optium xido czytałam że bardzo zawyża wyniki już można zgłupieć do lekarza idę w przyszłą środe. co o tym myślicie?
aasica
Fanka BB :)
Witaj.
Moim zdaniem powinnaś lekarzowi powiedzieć o tych swoich wynikach w mierzeniu i powinien dać Ci skierowanie na obciążenie 50 a jak będą nie jednoznaczne to 75g.
Ja dostałam skierowanie na 50g prędzej niż z reguły dają, bo powiedziałam że ciągle chce mi się pić(mam też kamicę nerkową i muszę pić więc nie wiedziałam też czy sobie samo "te pragnienie" nie wmówiłam).
A poza tym ja i tak chodzę prywatnie więc w zasadzie za każde badanie płace, jak nie będzie chciał Ci dać to ja na Twoim miejscu sama bym sobie zrobiła dla świętego spokoju.
Ale to moje zdanie....
Aha ....a na czczo to ja zawsze mam idealnie po 50g wyszły niejednoznaczne tzn trochę powyzej normy więc teraz czekam na wyniki 75.
Moim zdaniem powinnaś lekarzowi powiedzieć o tych swoich wynikach w mierzeniu i powinien dać Ci skierowanie na obciążenie 50 a jak będą nie jednoznaczne to 75g.
Ja dostałam skierowanie na 50g prędzej niż z reguły dają, bo powiedziałam że ciągle chce mi się pić(mam też kamicę nerkową i muszę pić więc nie wiedziałam też czy sobie samo "te pragnienie" nie wmówiłam).
A poza tym ja i tak chodzę prywatnie więc w zasadzie za każde badanie płace, jak nie będzie chciał Ci dać to ja na Twoim miejscu sama bym sobie zrobiła dla świętego spokoju.
Ale to moje zdanie....
Aha ....a na czczo to ja zawsze mam idealnie po 50g wyszły niejednoznaczne tzn trochę powyzej normy więc teraz czekam na wyniki 75.
Ostatnia edycja:
Iwona zrob jak radzi AAsica
3mam kciuki i glowa do gory! ja tez stracilam synka w 37 tc i tez bardzo drze o zycie dzicka ktore teraz nosze pod sercem ale uwazam ze dzikei dobrej opiece lekarskiej mamy wielkie szanse urodzic zdrowe dzieciaczki
3mam kciuki i glowa do gory! ja tez stracilam synka w 37 tc i tez bardzo drze o zycie dzicka ktore teraz nosze pod sercem ale uwazam ze dzikei dobrej opiece lekarskiej mamy wielkie szanse urodzic zdrowe dzieciaczki
wredasek: Ja to cię chyba nie lubię za te niskie cukry Jak tak można na tym forum? Tu jest konkurs kto da więcej? Przegrywasz...
Aga: dzięki za pocieszenie z tym kłuciem insuliną! Zresztą -tyle z was ją bierze, że i ja dam rade ;-). I wg tego co ty miałaś to ja na pewno zasłużyłam na nocną insulinę :-(
Iza: czytasz w moich myślach :-) Własnie wymyśliłam, że jak będę się katować rygorystycznie dietą bez żadnych grzeszków przez kilka dni to mi może nocne sukry spadną - a ty, że nie ma takiej opcji . I własnie to jest najbardziej wkurzające: nie mieć wpływu! Bo w dzień mam wpływ i mieszczę sie w normach, nawet z grzeszkami... a noc nalezy do szalonej trzustki...
Iza i Carioca: nie przestawajcie tu zaglądać, bo super działacie na nasze morale!:-)
W dodatku skończyły mi się paski (chyba mi ktoś je podkrada ;-)) a w mojej przychodni u rodzinnego do czwartku musze czekać na receptę... No cóż będę żyła w nieświadomości przez kilka dni... no i bez grzeszków Zresztą przeszła mi już ochota na słodkościowe eksperymentowanie -rzuciłam się na sernik (nie podnosi cukru prawie) po miesiacu rygorystycznej diety, nasyciłam sie przez dwa tygodnie i już mogę znowu żyć bez słodkości... :-)
Maluch od paru dni postanowił wprawiać cześciej swoje łokcie w ruch... może się przekręca
iwona: możesz na własną rękę zrobić prywatnie badanie obciążenia glukozą -nie jest drogie. (ja płaciłam koło 20 złotych). Szkoda stresu...
Aga: dzięki za pocieszenie z tym kłuciem insuliną! Zresztą -tyle z was ją bierze, że i ja dam rade ;-). I wg tego co ty miałaś to ja na pewno zasłużyłam na nocną insulinę :-(
Iza: czytasz w moich myślach :-) Własnie wymyśliłam, że jak będę się katować rygorystycznie dietą bez żadnych grzeszków przez kilka dni to mi może nocne sukry spadną - a ty, że nie ma takiej opcji . I własnie to jest najbardziej wkurzające: nie mieć wpływu! Bo w dzień mam wpływ i mieszczę sie w normach, nawet z grzeszkami... a noc nalezy do szalonej trzustki...
Iza i Carioca: nie przestawajcie tu zaglądać, bo super działacie na nasze morale!:-)
W dodatku skończyły mi się paski (chyba mi ktoś je podkrada ;-)) a w mojej przychodni u rodzinnego do czwartku musze czekać na receptę... No cóż będę żyła w nieświadomości przez kilka dni... no i bez grzeszków Zresztą przeszła mi już ochota na słodkościowe eksperymentowanie -rzuciłam się na sernik (nie podnosi cukru prawie) po miesiacu rygorystycznej diety, nasyciłam sie przez dwa tygodnie i już mogę znowu żyć bez słodkości... :-)
Maluch od paru dni postanowił wprawiać cześciej swoje łokcie w ruch... może się przekręca
iwona: możesz na własną rękę zrobić prywatnie badanie obciążenia glukozą -nie jest drogie. (ja płaciłam koło 20 złotych). Szkoda stresu...
gabrielka1308
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny
Ale się rozpisałyście:-) weszłam tu na chwilkę, bo muszę nadrobić angielski ale ... brak chęci, ;-)natchnienia i coraz większe rozkojarzenie, więc.. nauczyciel zrozumie:-)
Iwona posłuchaj dziewczyn, na badanie obciżenie glukozą nie musisz mieć skierowania, zrób sobie sama, żeby uspokoić własne sumienie, a przede wszystkim byś nie miała obaw.
assica Ja mam normy nad czczo do 70-105, po 2h 135h, jeżeli jem owoce lub słodycze to mierzę po 2h. Ale i tak niestety nie zawsze się mieszcze w tych normach
Dziś rano 106, nie wiem co mam już robić, umówiona jestem z diabetolog n a 30.11 ale jak tak to będzie wyglądać do piątku to będę musiała pójść może zwiększy mi dawkę insuliny.
Coś mój mały chłopaczek od dwóch dni ma lenia, mało się wierci, ale 10 ruchó jest minimum.
Misio mój mały w 32/33 tyg ważył 2098, gin pow, że 32t,33t to 2kg to norma, więc rośnie prawidłowo:-)
Aga, Mgiełka tak piszecie o porodzie, Wy to macie pojęcie chociaż jak ułożyć dziecko, jak złapać i jak przyłożyć do piersi, a ja ZERO i najgorsze jest to, że przestało mnie interesować czytanie gazet, bo jeszcze więcej stresu się nabawiłam.
Aga od jutra masz miesiąc, bliżej jak dalej, ja będę wiedzieć w następnym tyg, Ide do gin a później jadę umówić się do opola, mam nadzieję, że nie położą mnie 2tyg wczęśniej choć mówią ,ze u nas tak robią przy cukrzycy, żeby zmierzyć cukry. \
W piątek mam hematologa - tu na samą myśl aż mną telepie. Mój diabeotolog i gin powiedzieli zgodnie, że jest się czym martwić. Mam nadzieję, że te płytki trochę przystopują
Ale się rozpisałyście:-) weszłam tu na chwilkę, bo muszę nadrobić angielski ale ... brak chęci, ;-)natchnienia i coraz większe rozkojarzenie, więc.. nauczyciel zrozumie:-)
Iwona posłuchaj dziewczyn, na badanie obciżenie glukozą nie musisz mieć skierowania, zrób sobie sama, żeby uspokoić własne sumienie, a przede wszystkim byś nie miała obaw.
assica Ja mam normy nad czczo do 70-105, po 2h 135h, jeżeli jem owoce lub słodycze to mierzę po 2h. Ale i tak niestety nie zawsze się mieszcze w tych normach
Dziś rano 106, nie wiem co mam już robić, umówiona jestem z diabetolog n a 30.11 ale jak tak to będzie wyglądać do piątku to będę musiała pójść może zwiększy mi dawkę insuliny.
Coś mój mały chłopaczek od dwóch dni ma lenia, mało się wierci, ale 10 ruchó jest minimum.
Misio mój mały w 32/33 tyg ważył 2098, gin pow, że 32t,33t to 2kg to norma, więc rośnie prawidłowo:-)
Aga, Mgiełka tak piszecie o porodzie, Wy to macie pojęcie chociaż jak ułożyć dziecko, jak złapać i jak przyłożyć do piersi, a ja ZERO i najgorsze jest to, że przestało mnie interesować czytanie gazet, bo jeszcze więcej stresu się nabawiłam.
Aga od jutra masz miesiąc, bliżej jak dalej, ja będę wiedzieć w następnym tyg, Ide do gin a później jadę umówić się do opola, mam nadzieję, że nie położą mnie 2tyg wczęśniej choć mówią ,ze u nas tak robią przy cukrzycy, żeby zmierzyć cukry. \
W piątek mam hematologa - tu na samą myśl aż mną telepie. Mój diabeotolog i gin powiedzieli zgodnie, że jest się czym martwić. Mam nadzieję, że te płytki trochę przystopują
Kuroslaw - pociesze Cie ze po sniadaniu mialam 135bialy chleb zjadlam ehhh chyba z nim skoncze ale akurat nie mialam ciemnego pieczywa w domu
nie wiem, czy dam się pocieszyć... bo skory ty miałać 135 to ja bym pewnie miała z 200... ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: