reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

MartaKo witam w gronie słodkich mamuś:-D Widać, że jest nas coraz więcej.

Maria28 ja igły dostałam od diabetologa. Mam je zmieniać co 10 ukuć.

Wczoraj włączyłam pierwsze pranie malutkich ciuszków, chyba trochę przesadziłam z ich ilością;-);-);-)na razie tylko białe, a gdzie reszta?:-D
Dziewczyny doradźcie czy lepiej dla dziecka szalik czy golfik? Ostatnio zwiedziłam pół Wrocławia, żeby znaleźć czapeczkę dla noworodka a pani doradziła mi, że szalik przeszkadza dziecko i lepszy jest golfik, niestety nie było takiego koloru, a teraz sama nie wiem co robić,ale... wierze , że mi doradzicie:-)

Zjadłam dziś 2 kawałki babki cytrynowej (keks) z małą filiżanką kawy, po 1h 124 - rewelacja. :-D:-D:-D
 
reklama
Witajcie!
Jestem w 11 tyg. ciąży, robiłam sobie dzisiaj poziom cukru we krwi na czczo i wyszło 113, podobno norma jest do 115, ale nie wiem czy się martwić czy nie. Czy ten wynik świadczy już o cukrzycy?:szok: W pierwszej ciąży nie miałam żadnych problemów nawet nie robiłam tego badania z piciem glukozy. A słodycze pochłaniałam jak smok. czy na wynik ma wpływ to co się jadło dzień wcześniej?
Strasznie się martwię, do lekarza idę dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, chyba osiwieję do tego czasu:-(
Proszę napiszcie jak to jest z tympoziomem cukru
Pozdrawiam serdecznie wszystkie słodkie mamusie:-)
 
cześć kochane :-)
W sobotę urodziłam moje słoneczko, a wczoraj już wypuścili mnie do domu :-D
cukrzyca miała wpływ na mój poród tylko tak, że nie chcieli mnie wypuścić do domu, jak ustała akcja, i poza tym musiałam mierzyć cukry podczas porodu. I tyle. :tak: Cała reszta była całkiem zwyczajna.
Poród był szybki, cukry w normie, więc nawet glukozy mi nie podawali... Od razu po porodzie miałam zalecenie odstawić insulinę. Przez pierwsza dobę cukry miałam wysokie - 160-180 po szpitalnych posiłkach. A potem już cukrzyca poszła w diabły :-D:-D:-D:-D Gaja miała mierzone cukry z piętki 2 razy dziennie, i były idealne 60-70 :tak: (lekarze twierdzą, że to oznacza, że wzorowo sie prowadziłam pod koniec ciąży, hihi) a że udało sie tez uchronić ją przed moim streptococcusem agalactiae, to wczoraj mogłyśmy wrócić do domu :tak:
Jako zalecenie mam krzywą cukrową za 6 tygodni i nic więcej :-)
Mała szybko przybierała przez ostatnie 4 tygodnie - po 400 /tydzień :szok: :-) A ja... cóż, dzięki naszej diecie po dobie byłam już w wadze sprzed ciąży :-D:-D

nie martwcie się swoimi cukrzycami !!! Teraz na swoją patrzę, jak na ekspresową naukę zdrowego żywienia, i na pewno wiele elementów naszej diety zachowam na dalsze życie :tak: będę nadal odwiedzac nasze forum, bo dało mi ono wsparcie, jakiego potrzebowałam, i wierze, że będe mogła dalej dzielić się swoim doświadczeniem :-) wrzucę niedługo fotki mojego helloweenowego dzieciaczka i szpitalnego "śniadania cukrzycowego", któe mnie wyrwało z butów :-D
a na razie wracam do likwidowania mojego nawału pokarmowego :eek::-)
 
IZa - jeszcze raz gratulacje. Super, że z dzidzią i Tobą wszystko ok. :tak:
Czekamy na fotki.
Ale ci zazdroszczę, że jesteś już po wszystkim. :tak:
 
IzaBK jeszcze raz Wielkie Gratulacje!!!:-D
Ciekawie i bardzo fajnie to napisałaś, cukry pach pach i już po wszystkim ,a jeszcze waga już z przed porodu;-);-);-) Aż miło to czytać:-D
 
Mariola O ja przy pierwszej ciąży też miałam cukry w normie w drugiej od 26 tygodnia pojawiła się zmora-cukrzyca ciążowa ale są tego jakieś plusy przytyłam o wiele mniej niż w pierwszej ciąży.

Maria28 ja w pierwszej ciąży z Kamilkiem podczas porodu pękłam sama, a w drugiej ciąży z Nadią nic nie pękłam nie nacinała mnie wydaje mi się że zawdzięczam to swojej położnej naprawde dbała o to żeby mnie nie nacinać i żebym nie pękła.
Dam Ci radę słuchaj tego co do Ciebie będzie mówiła wiem że to nie łatwe skupić się na jej słowach ale WARTO kiedy przeć kiedy nie... a napewno wrócisz w stanie nienaruszonym. A przedewszystkim nie martw się na zapas. Pamiętaj tylko że nie ma nic piękniejszego (według mnie) jak rodzić siłami natury. Ja bałam się i modliłam o to żeby nie mieć cesarki.

:-)
 
IzaBK gratulacje.

Zazdroszcze Ci że możesz karmić piersią mnie nie było to dane. BRAK
U mnie cukry unormowały się już podczas porodu. A po nim odrazu koniec z insuliną.
:-) :-) :-)
 
reklama
IzaBK jak dobrze poczytać dobre wieści:-) cieszę się bardzo że wszystko w porządku,,pozdrawiam serdecznie i Ciebie i malutką Gaję:-)

Basia u mnie po drożdżówce 84 czyli lepiej niż na czczo:-D

a dziś rano 90...ciemno i zimno na dworze więc dziś też zafunduję sobie coś dobrego;-)
 
Do góry