reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

kilolek nie podaje sie żadnych leków, insulina jest najbezpieczniejsza bo nie przechodzi przez łożysko, ponieważ Twoja trzustka sobie nie radzi z jej produkcją dla Ciebie i dziecka dlatego trzeba ją dostrzykiwać. Tak więc dieta i insulina.
Nie martw się ja tez mam do bani , dzis rano 102 a biorę 6 jed. insuliny, idę dzis do diabetologa i na pewno mi zwiększy. Chciałabym w końcu zobaczyć rano poniżej 90
http://myfxadvice.com
 
reklama
kilolek w cukrzycy ciążowej stosuję się tylko insulinę a może powinnaś bardziej zwrócić uwagę na to co jesz? Zapisujesz wszystko co zjadłaś? Może jednak jesz coś nie dozwolonego? Co do Twoich porannych wyników to czy pamiętasz o ostatnim posiłku przed snem? ja np ok 22 zjadam kanapkę z masłem i wypijam kubek ciepłego mleka z odrobiną cynamonu i rano nie przekraczam 90! Może jak Twój gin zobaczy wyniki to da i przekaz do diabetologa i pmogą Ci ustalić dietę. Trzymaj się na pewno wszystko się unormuje!
 
kilolek w cukrzycy ciążowej stosuję się tylko insulinę a może powinnaś bardziej zwrócić uwagę na to co jesz? Zapisujesz wszystko co zjadłaś? Może jednak jesz coś nie dozwolonego? Co do Twoich porannych wyników to czy pamiętasz o ostatnim posiłku przed snem? ja np ok 22 zjadam kanapkę z masłem i wypijam kubek ciepłego mleka z odrobiną cynamonu i rano nie przekraczam 90! Może jak Twój gin zobaczy wyniki to da i przekaz do diabetologa i pmogą Ci ustalić dietę. Trzymaj się na pewno wszystko się unormuje!
no właśnie nie jem ostatnigeo posiłku, bo jak zjem kanapeczki o 20 to cukier mi skacze do 156, a o 22 jeszcze jest powyżej 140 to boje się jeść. Raz jak zjadłam suchego chleba po takim wyniku to rano miałam 130

Pewnie żrę coś czego nie powinnam. Już się pogubiłam. Za dużo tych róznych diet. Do tego na początku mogłam jeść różne rzeczy które tteoretycznie są niedozwolone i zakodowałam to sobie i przesttalam zwracać uwagę. Bo jeszcze w zeszłym tygodniu nie mogłam jeść tylko owoców i słodyczy, potem zaczęło się od pieczarek, które dorzuciłam do pieczonego schabu (bo przecież chyba nie od samego schabu, a może :confused:) i teraz już nie wiem leci z górki...
Na początku miałam super wyniki po parówkach drobiowych dla dzieci, teraz już jest źle. Wiem, ze wg diety nie powinnam tego jeść ale skoro cukier nie reagował na nic innego poza słodyczami to zaeksperymetowałam i okazało sie ok. Myślałam, ze tak zostanie. A te eksperymenty tylko chyba pogorszyły sprawę. Trzeba było od razu przejśc na ścisłą dietę, prawda?
 
Kilolek - lepiej brać insulinę niż mieć wysokie cukry, zobaczysz jak będzie Ci lżej na duszy jak zaczną się pojawiać dobre wyniki. Wiesz, myślę też że powinnaś uważać na schab, wieprzowina jest tłustym mięsem, u mnie na szkoleniu diabetologicznym przed nim przestrzegali - więc szybciej podejżewam ten schab niż pieczarki.
Poza tym piszesz, że nie możesz jeść owoców - ciężarna musi jeść owoce. Ja też nie mogę - ale jeśli zjem po obiedzie - to cukier mi nie skacze. Staram się po obiedzie wypijać szklankę soku ze świerzych warzyw i owoców i myślę że to pokrywa moje zapotrzebowanie na witaminki (z buraka, pomaranczy, jablka, marchewki, kawalek bulwy selera).

Ja mam problem z cukrem po kolacji, muszę opracować jakiś dobry system, bo po 2 h mam 130. Ale przyznaję się, ze często gęsto nie jest to kolacja wg wskazówek diabetologów :zawstydzona/y: W czwartek mam wizyte u diabetologa.
 
Widzę, że Was rozbawił mój lekarz no i bardzo dobrze:-), bo mnie też.
Już drugi dzień z rzędu zjadłam przed snem sałatkę z majonezem no i zauważyłam, że cukier ranny mi się pogorszył zawsze najwięcej miałam 86 a teraz 88 zbliża się do 90 . Dzisiaj zjem sobie zwykłą kanapeczkę i zobaczę. Wczoraj zresztą zjadłam dwa kawałki ciasta no i zmierzyłam cukier po godzinie 127. W sumie tragiczny nie był, bo ciasto bardzo słodkie, a w sumie później nic nie robiłam.

Co do kolacji i śniadania. Ja jem teraz już sprawdzone przeze mnie rzeczy i boję się eksperymentować. Na śniadanie jem dwie paróweczki bobaski z ketchupem i pół kromki chlebka razowego. Na kolację jem jajecznicę z dwóch jajek i też pół kromki razowego chleba czasami do tego dodaje sobie kiełbaskę i cukier mi nie skacze, tylko ze muszę po jedzeniu zawsze chodzić i coś robić.
 
Mnie wczoraj lekarz na wizycie powiedział że poród tuż tuż...
Dzidziuś już gotowy do wyjścia (nisko w kanale) a szyjka skrócona. Waży ok. 3300 - początek 38 tygodnia.
Czyżby jeszcze w sierpniu??
 
Dziewczynki czy używacie fruktozy??
Byłam dziś w sklepie ze zdrową żywnośccia i dorwałam się do półki dla diabetyków ;-) zakpiłam ową fruktozę (bo napisane było, zę dla diabetyków wskazane - 4 łyżeczki dziennie - ja zużyję max 1 i to nie zawsze), jakieś ciasteczke bezcukrowe (na chwile kryzysu) i dżemik dla diabetyków. W domku zrobiłam sobie nalesniczki (na wodzie, bo nie jestem pewna tego mleka, róznie piszą, a ja już mam obłęd w oczach i kompletny metlik w głowie) i od razu mi lepiej na duszy, tylko ten dżem potfornie słodki :baffled: tzn moze normalnie słodki, jak dżem zwykły, ale ja nigdy takich słodkich rzeczy nie jadłam. Zwykle niskosłodzone. Na przyszłość muszę jeszcze mneij posmarować, choć i teraz bardzo malutko użyłam. Z resztą zobaczymy jak cukier po tej uczcie z 2 naleśników.
A co do tej fruktozy to można by upiec ciasto? Tzn czy mogłybyśmy takie ciasto zjeść. Np. drożdżowe ze śliwkami? Sorki dziewczynki, ze ja Was tak zadręczam, ale ja durna pod tym względem okropnie jestem. Za nic nie mogę tego wszystkiego załapać.
A czy macie gdzieś liste tego wszystkiego co na pewno nie wolno?
Dużo czytałam o tych wymiennikach, ale z ego co sie zorientowałam to nie każda z Was to stosuje. Dobrze zrozumiałam, ze te wymienniki to jakby kolejny "poziom" diety?
 
kilolek - czy winoroślinka przesłała ci liste wymienników? ja Jej wcześniej wysyłałam i ona na pewno jest sprawdzona. jeśłi jej nie masz, to daj znać, prześlę Ci.
Trzymaj się z dala od polki dla diabetyków - w tych produktach zamiast cukru są różnego rodzaju słodziki, a one sa zakazane dla kobiet w ciąży, nieciężarnym też ni epolecam, bo to sama chemia :( fruktozę, ciasteczka i dżemik wyrzuć. Jedz pożywienie nieprzetworzone.
i wlaściwie czemu kupiłąś fruktoze, skoro piszesz, że po owocach Ci skacze cukier - przecież owoce włąśnie zawieraja fruktozę ;)
obstawiam, że szkodzi Ci chleb - ja pozjedzeniu 2 kromek staropolskiego (ciemny żytni) mam 145, a po 3 kromkach mestemaicher (taki żytni z paczki) mam 105. po czekoladzie mam niższy cukier niż po złym pieczywie..

pulka - czy Ty nie chodzisz głodna?? masz ketony?

Byłam dziś u diabetolog. Oczywiście wyszło znów moje ciążowe roztargnienie, bo po kłótni w rejestracji o kartę okazało się, że jednak dziś wcale nie jest 24.08 jak sądziłąm, a ja byłam zapisana na wczoraj, tylko się pomyliłam ;)
W każdym razie - dostalam cenną wskazówkę - jeśli chcę zgrzeszyć, to najlepiej przy okazji głównego posiłku, i wtedy mam sobie wstrzyknąć dwie jednostki insulinki więcej niż normalnie :-D obiad ze snickersem na deser - cukier 103. BEZCENNE!
 
reklama
.
A co do tej fruktozy to można by upiec ciasto? Tzn czy mogłybyśmy takie ciasto zjeść. Np. drożdżowe ze śliwkami?

Dużo czytałam o tych wymiennikach, ale z ego co sie zorientowałam to nie każda z Was to stosuje. Dobrze zrozumiałam, ze te wymienniki to jakby kolejny "poziom" diety?

ciasto - po pierwsze fruktoza zakazana, po drugie ciasto byłoby z białej mąki, a ona tez zakazana.
wymienniki liczy się po to, żeby mieć kontrolę nad węglowodanami, bo tylko one podnoszą cukier. ale też żeby nie zjadać ich za mało, bo wtedy dziecko jest głodne i szkodzą mu ketony któe mogą doprowadzić do kwasicy, a to już poważna sprawa.
 
Do góry