reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

A serek topiony nie podnosi czasem ig? Mi np podnosi :( nawet po insulinie potrafił wybić cukier do góry. Po posiłkach faktycznie cukier masz okej tylko ten na czczo :/ diabetolog wprowadzi Ci pewnie nocna insulinę .
 
reklama
@Lunka85 , chciałabym Ci coś mądrego powiedzieć, bo mam podobną sytuację, ale sama już nie ogarniam tych cukrów.
Ja próbowałam już jeść nawet o 24:00 i nic to nie dało. U mnie nie było różnicy czy jadłam ostatni posiłek o 17:00 czy 24:00 - cukry i tak pomiędzy 90-100. Robiłam też mnóstwo pomiarów cukru i wychodziło mi, że kładę się spać z cukrem 92, a wstaje z 98. Nie ogarniam tego i zaczęłam brać insulinę na noc, ale to też dla mnie czarna magia, bo nic sie nie zmieniło. Bez różnicy czy z insuliną czy bez, rano wciąż między 90 a 100. Nowy diabetolog dopiero 5, to może coś mi wytłumaczy, bo na razie, tylko się denerwuję tymi głupimi cukrami.
 
@Lunka85 , chciałabym Ci coś mądrego powiedzieć, bo mam podobną sytuację, ale sama już nie ogarniam tych cukrów.
Ja próbowałam już jeść nawet o 24:00 i nic to nie dało. U mnie nie było różnicy czy jadłam ostatni posiłek o 17:00 czy 24:00 - cukry i tak pomiędzy 90-100. Robiłam też mnóstwo pomiarów cukru i wychodziło mi, że kładę się spać z cukrem 92, a wstaje z 98. Nie ogarniam tego i zaczęłam brać insulinę na noc, ale to też dla mnie czarna magia, bo nic sie nie zmieniło. Bez różnicy czy z insuliną czy bez, rano wciąż między 90 a 100. Nowy diabetolog dopiero 5, to może coś mi wytłumaczy, bo na razie, tylko się denerwuję tymi głupimi cukrami.
A jaka dawkę insuliny na noc bierzesz ? Ja na początku miałam na NFZ insulatard chyba się nazywała, pomimo zwiększania jednostek nie pomagała. Zmieniłam na noc insulinę ( nowoczesna niestety już nie na NFZ ) levemir pomogła do strzału :) cukry odrazu się unormowaly na czczo . Do posiłków niestety tez biorę insulinę i raz są okej raz wariują :/ a to dopiero początek ciąży 10tc . Zjadłoby się coś dobrego coś słodkiego a tu non stop trzeba się pilnować
 
@Lunka85 , chciałabym Ci coś mądrego powiedzieć, bo mam podobną sytuację, ale sama już nie ogarniam tych cukrów.
Ja próbowałam już jeść nawet o 24:00 i nic to nie dało. U mnie nie było różnicy czy jadłam ostatni posiłek o 17:00 czy 24:00 - cukry i tak pomiędzy 90-100. Robiłam też mnóstwo pomiarów cukru i wychodziło mi, że kładę się spać z cukrem 92, a wstaje z 98. Nie ogarniam tego i zaczęłam brać insulinę na noc, ale to też dla mnie czarna magia, bo nic sie nie zmieniło. Bez różnicy czy z insuliną czy bez, rano wciąż między 90 a 100. Nowy diabetolog dopiero 5, to może coś mi wytłumaczy, bo na razie, tylko się denerwuję tymi głupimi cukrami.
Możesz jeszcze spróbować pic dużo wody w ciągu dnia.
 
@Patkasweetmummy , biorę właśnie ten Insulatard na NFZ. Zaczynałam od 6 jednostek, a wczoraj wzięłam już 10 i nadal nic.
Zapytaj swoją diabetolog czy czasem nie zmienić insuliny. Ja doszłam do 11 jed insulatardu i nic mi nie pomagało a ta nowa do strzału. Wspomnę ze przy tej insulinie insulatard wcale się nie obżerałam . Jajecznica z 1 jajka na wodzie kromka chleba ig jakiś pomidor .... ten levemir co biorę teraz kosztuje coś około 240 zł za opakowanie (5 jest tych nabojów ) aktualnie biorę 8 jed na noc i cukry między 75 -89 na czczo
 
Możesz jeszcze spróbować pic dużo wody w ciągu dnia.
Właśnie muszę tego pilnować bardziej bo kiepsko mi idzie. Trochę pogrzebalam po forach i dziewczyny polecają kiszonki przed snem (Ogórek albo kapusta) albo plasterek żółtego sera. Będę więcej pić i testować. W dzień mogę jeść nawet dość normalnie i mam max 130.
 
Zapytaj swoją diabetolog czy czasem nie zmienić insuliny. Ja doszłam do 11 jed insulatardu i nic mi nie pomagało a ta nowa do strzału. Wspomnę ze przy tej insulinie insulatard wcale się nie obżerałam . Jajecznica z 1 jajka na wodzie kromka chleba ig jakiś pomidor .... ten levemir co biorę teraz kosztuje coś około 240 zł za opakowanie (5 jest tych nabojów ) aktualnie biorę 8 jed na noc i cukry między 75 -89 na czczo
Na ile starcza taki 1 nabój przy tych jednostkach? Chce sobie przeliczyć ile mniej więcej muszę mieć kasy jakby mi chcieli dawać insulinę (jak mnie bedzie stac to od rszu wezme tą lepsza bo szkoda nerwow).
 
Właśnie muszę tego pilnować bardziej bo kiepsko mi idzie. Trochę pogrzebalam po forach i dziewczyny polecają kiszonki przed snem (Ogórek albo kapusta) albo plasterek żółtego sera. Będę więcej pić i testować. W dzień mogę jeść nawet dość normalnie i mam max 130.
Tak też słyszałam o kiszonkach.
Ser żółty sprawdziłam ( dla pewnosci dwa razy ),na mnie nie działa, ale każdy musi sprawdzić na sobie ;)
 
reklama
Dzis na czczo 117 :O, drugi pomiar 106... Troche duza rozbieznosc jak na pomiar obok sobie. Juz nie wiem co myslec. Nie mam w domu kiszonek i nigdzie dzis nie kupie. Ser zolty nie działa. Mam nadzieję że maleństwu nic nie będzie do piatku.
 
Do góry