- Dołączył(a)
- 6 Luty 2019
- Postów
- 3
Cześć dziewczyny od jakiegoś czasu Was podczytuje, ale dopiero teraz postanowiłam się zarejestrować. Chciałam Was zapytać co sądzicie o moim przypadku. Test obciążenia glukozą miałam wykonany w 20 tc. Skierowanie dostałam wcześniej ponieważ poziom glukozy na czczo w 10 TC wynosił aż 98. Obciążenie zrobiłam dopiero po ponad 2 miesiącach z powodu niepowsciagliwych wymiotów ciężarnych (do 19 tv wymiotowałam praktycznie cały czas, więc nie było szansy na wcześniejsze wykonanie badania, na ewentualna dietę zresztą też ). No i niestety po obciążeniu wyniki nieprawidłowe: na czczo 98, po 1h 206 a po 2h 164. Od razu udałam się do diabetologa i oczywiście dieta i glukometr. Juz po tygodniu kazał przyjsc na kolejną wizytę, bo jak sądzi pewnie konieczne okaze się wprowadzenie insuliny na noc bo wynik na czczo wyszedł nieprawidłowy już we wczesnej ciąży, a jego poziom najtrudniej regulować dietą. Oczywiście zaczęłam stosować dietę i kłuć paluszki i....spore zaskoczenie bo wszystkie wyniki prawidłowe już od pierwszego dnia. Po tygodniu kontrola, lekarz bardzo zaskoczony tak dobrymi wynikami. Kazał mierzyć cukry już tylko co drugi dzień, mniej restrykcyjnie stosować dietę (szczególnie że przez te wymioty do połowy ciąży sporo schudłam, więc przydałoby coś w końcu przytyć). Pytałam się go czy wynik krzywej mógł zostać zafałszowany przez moje długotrwałe wymioty, ponieważ wiadomo, że byłam odwodniona i niedożywiona, ale stwierdził że to nie możliweh. Dietę nadal jako tako trzymam, ale próbowałam już m.in. całą michę makaronu carbonara, eklerka z kawą z mlekiem, paczką, baaa nawet sporą pizze i wyniki ZAWSZE w normie, ani jednego przekroczenia. Czy to możliwe, że ja naprawdę mam tą cukrzycę? Dodam, że zrobiłam hemoglobine glikolowana i wynik 4,6 więc bardzo niski. Co sądzicie?