urs
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2018
- Postów
- 689
Witam wszystkie przyszle mamy jestem tu nowa chociaż z cukrzyca ciążowa jestem w związku od 11 tygodnia ciąży (pierwsza ciąża). Moim problemem od początku były cukry na czczo więc przy wynikach 87-95 dostałam insulinę. Zaczynałam od 4 j. teraz przyjmuje 9 j. Obecnie jestem w 29 tyg 5 dni. Jeszcze do 1,5 tygodnia wstecz wszystko było ok i systematyczne zwiększanie insuliny dawało piękne wyniki rano. Teraz zaczęły się schody. Nie mogę sobie poradzić z cukrami na czczo. Wczoraj 90 (po kolacji o 20:00 114 - kebab - pierwszy od poczatku ciąży), dzisiaj rano 101! Kolacja o 20:00 spaghetti carbonara cukier po 107, przed snem 99 więc zjadłam jeszcze jogurt naturalny z płatkami owsianymi. Jakiś czas temu gdy cukry miałam 92-93 podniosłam do 10 j. To o kilku dniach miałam 96, podniosłam znowu o 1 j. To miałam 98. Więc wróciłam do 9 j. I cukry były 87-90. Nie wiem już co robić. Diabetolog mówi żeby kombinować z posilkami i nie zwiększać za często. Macie jakieś pomysły?
U mnie poranny cukier ustabilizował sie przy 25j, teraz jestem w 30t i zastanawiam sie czy bedzie jeszcze jakies szalenstwo czy moze uda nam sie tak ladnie wytrzymac juz do konca
Mi pomaga przede wszystkim duzo ruchu, duzo wody i kanapka o 22 - zawsze to samo: chleb razowy i plasterek twardego zoltego sera. Rowniez gdy zdarzy sie jakis nieregularny dzien jedzenia to wtedy cukier potrafi skoczyc, wiec te odstepy miedzy posilkami tez musza miec znaczenie.