reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Olka. Fasolka, który jest u Ciebie tydzień ciąży? Do kiedy udawało Ci się regulować wszystko dieta. Ostatnio jak byłam u Pani Diabetolog to mówiła, że większość przypadków cukrzycy ciążowej reguluje się samą dieta do końca ciąży, a jak czytam to forum to mam wrażenie, że jest na odwrót:rolleyes2:
 
reklama
Olka. Fasolka, który jest u Ciebie tydzień ciąży? Do kiedy udawało Ci się regulować wszystko dieta. Ostatnio jak byłam u Pani Diabetolog to mówiła, że większość przypadków cukrzycy ciążowej reguluje się samą dieta do końca ciąży, a jak czytam to forum to mam wrażenie, że jest na odwrót:rolleyes2:

Jutro bedzie skonczony 34 tydzien. Z insulina probuje walczyc od 2 tygodni, ja nie mialam az takich wysokich wynikow na czczo bo ciagle okolo 92, raz mi skoczylo do 99, ale moja diabetolog stwierdzila ze nie ma na co czekac az beda wyzsze.
 
No i denerwuja mnie takie sytuacje jak teraz, mialam ogromna ochote na cos słodkiego i zgrzeszylam- zjadlam galaretke z owocami, do tego bita smietana i mus z truskawek +wielki kubek zimnej kawy z ogromna iloscia mleka, generalnie cukrzycowe samo zlo :p i cukier po godzinie 126, a wczoraj np- po 2 kanapkach z chleba z niskim indeksem z twarozkiem i rzodkiewka wynik 138. Badz tu madry o co chodzi organizmowi :p
 
No i denerwuja mnie takie sytuacje jak teraz, mialam ogromna ochote na cos słodkiego i zgrzeszylam- zjadlam galaretke z owocami, do tego bita smietana i mus z truskawek +wielki kubek zimnej kawy z ogromna iloscia mleka, generalnie cukrzycowe samo zlo :p i cukier po godzinie 126, a wczoraj np- po 2 kanapkach z chleba z niskim indeksem z twarozkiem i rzodkiewka wynik 138. Badz tu madry o co chodzi organizmowi :p
To chyba przez te ciążowe hormony, ale u Ciebie już końcówka. Dasz radę! Ja mam jeszcze 3 miesiące przed sobą.
 
Witam jestem na diecie i biorę insulinę 14 J zaczęłam od 4J i cukry naczczo różnie co raz wyższe jem ostatni posiłek o godz 22:00 i co pare dni lekarz insulinę mi zwiększa obecnie 31 tydzień można zwariować staram się i nic.
 
Oj to widzę, że jest nas więcej z problemem cukrów na czczo...
I u mnie jest to samo. Jednego dnia zjem coś i cukier ok. Więc następnego dnia zjem dokładnie to samo, a cukry w kosmos.
Mój rekord po posiłku to 178. I wcale nie było to coś słodkiego czy jakaś mega ilość.

A insulinę dostałam bo na czczo miałam tak 90, 91, 92. I nie codziennie. Ale diabetolog dala mi ins bo mówiła, żeby nie zrobiła się cukrzyca insulinooporna.

U mnie np jajo, parówki z szynki i pomidory nie podnoszą cukru. Wiem...parówki to nie rarytas w odżywianiu...ale wolę zjeść 4 parówki i mieć poziom 128, niż dwie małe kanapeczki z szynką i pomidorem i cukier prawie 140.
Poprostu po kanapkach jestem zaraz głodna!!!

A korzystacie z jakichś jadłospisów dla cukrzyków, czy raczej same komponujecie?

I właśnie, staracie się jeść do syta, czy raczej nie?

U mnie 29 tydzień z bliźniakami a ja dopiero 5kg na plusie. Dzieciaki przybierają ładnie (ok 100g na tydzień), ale ja prawie cały czas myślę o jedzeniu... [emoji14] hamuje mnie myśl, że za chwile pomiar :D

I jeszcze mam pytanie, jaką macie długość igieł do insuliny?
Aaa! I czy zdarzyło się Wam trafić kiedyś w naczynko? Ja chyba trafiłam bo siniak mi się zrobił...
 
Ja sama komponuje posiłki. Ja nie jem mięsa wiec mam dodatkowe utrudnienie. Na początku diety chodziłam głodna, chyba podeszłam do niej zbyt restrykcyjnie. Teraz jem więcej i nie mam problemów z cukrami. Mi pomaga liczenie WW. W jednym posiłku mogę zjeść max 6-6,5. Poza tym przytyłam dopiero 2kg, a mam niedowagę. Teraz ważę 55 przy wzroście 172cm. Chyba wszystkie tu mało tyjemy. Niesty ja tez sobie zrobiłam kiedyś siniaka na opuszku :(
 
Oj to widzę, że jest nas więcej z problemem cukrów na czczo...
I u mnie jest to samo. Jednego dnia zjem coś i cukier ok. Więc następnego dnia zjem dokładnie to samo, a cukry w kosmos.
Mój rekord po posiłku to 178. I wcale nie było to coś słodkiego czy jakaś mega ilość.

A insulinę dostałam bo na czczo miałam tak 90, 91, 92. I nie codziennie. Ale diabetolog dala mi ins bo mówiła, żeby nie zrobiła się cukrzyca insulinooporna.

U mnie np jajo, parówki z szynki i pomidory nie podnoszą cukru. Wiem...parówki to nie rarytas w odżywianiu...ale wolę zjeść 4 parówki i mieć poziom 128, niż dwie małe kanapeczki z szynką i pomidorem i cukier prawie 140.
Poprostu po kanapkach jestem zaraz głodna!!!

A korzystacie z jakichś jadłospisów dla cukrzyków, czy raczej same komponujecie?

I właśnie, staracie się jeść do syta, czy raczej nie?

U mnie 29 tydzień z bliźniakami a ja dopiero 5kg na plusie. Dzieciaki przybierają ładnie (ok 100g na tydzień), ale ja prawie cały czas myślę o jedzeniu...
emoji14.png
hamuje mnie myśl, że za chwile pomiar :D

I jeszcze mam pytanie, jaką macie długość igieł do insuliny?
Aaa! I czy zdarzyło się Wam trafić kiedyś w naczynko? Ja chyba trafiłam bo siniak mi się zrobił...

Bliźniaki? SUPER!! Parka? a może chłopcy lub dziewczynki? Zawsze marzyłam o bliźniakach...:)

W ogóle super, że jesteś na plusie tylko 5kg. Przy blizniakach to ekstra wynik! Ja już też prawie tyle przybrała a mam pojedyncza ciąże i dopiero 20 tydz:(
 
Bliźniaki? SUPER!! Parka? a może chłopcy lub dziewczynki? Zawsze marzyłam o bliźniakach...:)

W ogóle super, że jesteś na plusie tylko 5kg. Przy blizniakach to ekstra wynik! Ja już też prawie tyle przybrała a mam pojedyncza ciąże i dopiero 20 tydz:(
Parka, chłopiec i dziewczynka. Mam juz 2 letniego synka ;)
Ta ciąża jest dla mnie bardziej absorbujaca. Gorzej w niej czuje niż w poprzedniej. Ale to pewnie dlatego, że od poczatku pod górkę. Najpierw plamienie, potem wymioty, potem anemia ciążowa, cukrzyca ciążowa i jeszcze paskudne żylaki.
Przez żylaki nie mam tyle ruchu co zwykle, muszę sporo odpoczywać. A anemia i cukrzyca tez nie idą ze sobą w parze...
Dlatego naprawdę przyłożyłam się do tej diety cukrzycowej, i chyba tym bardziej czuje...sama nie wiem co, rozczarowanie, irytację, złość, że mi nie wychodzi i te nocne cukry powyżej 100...

A jeszcze te cholerne zachcianki! :) jak pomyślę o nutelli to aż mnie skręca...
Albo o poslodzonej kawie... :)

Dobrze, że znalazłam ten watek na forum, bo nie wiem czy dałabym radę... :)
 
reklama
Do góry