majorka1988
Fanka BB :)
3stopień referencyjnosci jest twz dla tych co maja insuline, jesli masz cukrzycę ciążowa na diecie mozesz rodzic w kazdym szpitalu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie ma czegoś takiego jak zwykły szpital, bo kazdy jest zwykly.... jedyna roznica to stopień referencyjnosci oddziałów i tak np w 1st referencyjnym jest tylko porodówka i zwykla pediatria, w 2st jest juz neonatologia z oiomem, a w 3st to co w 2 + lepszy sprzet.... 3st referencyjny to glownie szpitale wojewódzkie, 2st to mniejsze, zas 1st ma kazdy pozostałyJa wolę jechać 50 km i rodzić w super szpitalu, gdzie w razie czego zajmą się dobrze mną i synkiem niż w zwykłym szpitalu (gdzie w razie problemów od razu będą mnie czy małego przewozić) tylko dlatego żeby mieć bliżej.
Dla mnie właśnie 1 stopień to zwykły szpital skrót myślowy po prostuNie ma czegoś takiego jak zwykły szpital, bo kazdy jest zwykly.... jedyna roznica to stopień referencyjnosci oddziałów i tak np w 1st referencyjnym jest tylko porodówka i zwykla pediatria, w 2st jest juz neonatologia z oiomem, a w 3st to co w 2 + lepszy sprzet.... 3st referencyjny to glownie szpitale wojewódzkie, 2st to mniejsze, zas 1st ma kazdy pozostały
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. W zeszłym tygodniu czyli 24 tc rozpoznano cukrzyce ciążowa. Jak na razie jest to dla mnie totalna nowość. Staram się czytać jak najwiecej, ale wciąż nie wiem jak to jest z mierzeniem cukru po posiłku. Byłam wczoraj o dwóch diabetologów. Jeden w poradni, jeden prywatnie, umówiłam się bo miałam jak najszybciej mieć wizytę a nie wiedziałam ile będzie się czekać na taka w poradni przy naszej służbie zdrowia w każdym razie od jednego dowiedziałam się ze cukier mierzy się godzinę po rozpoczęciu posiłku, a od drugiego, ze po zakończeniu. Powiedzcie mi proszę jak Wy mierzycie? U mnie jak mierzylam przez 2 dni jeszcze bez żadnej wiedzy sama po skończonym jedzeniu wychodziło spoko, a od wczoraj jak mierze po rozpoczętym to już 140 się utrzymuje. Te kilka minut mega dużo zmieniają. Mam tak ze np jest 140 a 5-10 min później 120.... kompletnie zgłupiałam
Nie powinni zwiekszac sie dawki codziennie, bo organizm potrzebuje około 2-3dni na "przetrawienie" nowej dawki insuliny... przynajmniej tak mowila moja diabetolog, ktore w 36 tc chciała mi dac insuline, ale powiedziałam jej ze w 38 bede miala.wywołanie, to wtedy powiedziała ze sie nie opłaca wlasnie przez.ten okres przetworzania insulinyMi kazali godzinę po rozpoczęciu posiłku. Posiłek przede mną, ustawiam minutnik, że za godzinę ma przypomnieć i zaczynam jeść [emoji14] Po posiłakch z insuliną jest już ok, nadal jednak za duży na czczo, a codziennie zwiększam już dawkę, jutro będzie 9 jednostek i nie mam już pomyslu co zrobić
Dzięki, to tez tak będę mierzyć i wypróbuje metodę z budzikiem, dobry patent! strasznie współczuje insuliny, mam nadzieje, ze jakoś mnie to ominie, chociaż podobno cukrzyca dopiero może się rozkręcić z upływem tygodni.Mi kazali godzinę po rozpoczęciu posiłku. Posiłek przede mną, ustawiam minutnik, że za godzinę ma przypomnieć i zaczynam jeść Po posiłakch z insuliną jest już ok, nadal jednak za duży na czczo, a codziennie zwiększam już dawkę, jutro będzie 9 jednostek i nie mam już pomyslu co zrobić