Aga żyje , teraz wizyta 2 września, dzis i wczoraj czułam ruchy i śniło mi sie ze to chyba synek, no moglby taki rodzynek sie pojawić u nas w rodzinie. Wyniki cytomegalii ok 26 dopiero, staram się myśleć ze będzie dobrze, ale nie wiem skąd to sie wzięło... jak Twoja Majeczka? Julka to zarlok, jadla by wszystko, więc jej daje spróbować, z tymi kaszami i mm nie idzie jedynie, pije moje, poki jest ale coraz cieniej.... wieczorem czesto pije cyca i popija woda z butli! Ale sama woda nie da sie oszukac, a znowu mm nestle tez jak sie zorientowala ze to nie woda to placz. Dzis tylko dwie pobudki wiec sukces. Najgorsze to zw nie ma u nas rutyny, raz wstanie o 7 i dzien i drzemki inaczej, raz o 6 no tez wszystko wczesniej. Choc coraz dluzsze czuwanie sie zdarza. Ale sie rozpisalam, lece obiadek gotowac, sadzone beda!
Baaasia jesli masz ketony jedz tlustsza kolacje i koniecznie cos przed snem.
mama czwórki naturalnie synia rodzilas? Jeju spory chlop! ja ledwie cory wycisnelam a o ile mniejsze!
Baaasia jesli masz ketony jedz tlustsza kolacje i koniecznie cos przed snem.
mama czwórki naturalnie synia rodzilas? Jeju spory chlop! ja ledwie cory wycisnelam a o ile mniejsze!