reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

xmamuska a dlaczego ni3 chcesz brac insuliny? Po co eksperymentowac? Nie rozumiem! Polecam poczytac troszke o insulinie moze strach minie.
Insuline do posilku bierze sie przed posilkiem min 15 minut.

Nie to że nie chce,poprostu nie trzymałam w 100% diety,a myślałam że jak zjem dietetycznie to będzie cukier okey,ale skoro nie było okey to jutro już biorę insulinę i przed śniadaniem ;)
 
reklama
Natka - po sniadaniu 120 ;) a zjadłam tylko pół ;) ja juz nie próbuje mam swój graham i jego się trzymam :)

W ogóle wczoraj byłam na wizycie u gina i mały waży juz 3300, a ja przytyłam 1,5 kg, ale tak mysle, że byłam po obfitym obiedzie i wypił 1,5 litra wody wcześniej a z sikaniem to u mnie dalej masakra. Trzy kropki i koniec juz nie mogę się doczekać pełnego strumienia ;) no i 3.08 idę rodzic ;)

Moja diabetolog tez nic nie mówiła na sporadyczne wyskoki do 140. Dlatego u mnie obyło się bez insuliny. Nawet pasków mi już nie przepisala na ostatniej wizycie ;)
 
Cześć :-)

Mam na imię Natalia i jestem tu nowa. Piszę, bo chcę Was spytać i poradzić się, moze któraś miala podobnie (wizyta u diabetologa dopiero za kilka dni, więc poradzę się Was ). Jestem w 17 tygodniu ciąży, kiedy byłam w 7. tygodniu, po pierwszym badaniu, wyszedł mi podwyższony cukier na czczo (106). Dostałam skierowanie do diabetologa, który wysłał mnie na krzywą cukrzycową (75 mg, trzy badania). Po glukozie cukry miałam w normie, natomiast podwyższona była wartość na czczo (101), na podstawie czego diabetolog ocenił, że mam cukrzycę ciążową (chociaż mój ginekolog się z tym nie zgadza). Dostałam zalecenia dietetyczne, które stosowałam przez kilka tygodni, jednak cukier na czczo nadal był podwyższony. Dostałam więc Insulatard na noc, obecnie 7 jednostek, co unormowało cukier na czczo, po posiłkach skoki zdarzają się bardzo rzadko. Mierzę cukier 6 razy dziennie, na czczo i godzinę po każdym posiłku. Z reguły wartości są w normie, jednak ostatnio pojawił się problem.

Czasami pozwalam sobie na małe grzeszki (owoce, lody, ciasto), zauważyłam jednak, że po tych posiłkach, kiedy mierzę cukier po godzinie, mam cukier idealny, kilka razy zdarzyło się, że wyniósł około 70, co mnie zastanowiło. Przeprowadziłam więc eksperyment i zmierzyłam cukier nie 60 minut, tylko 30 minut po posiłku (lody, owoce) i okazało się, że po pół godziny wynosił 140! Zmierzyłam go również pół godziny później (czyli przepisowe 60 minut po jedzeniu) i wtedy wyszedł jak ta lala - był idealny, a nawet dziwnie niski (np. 72, 77). I tu pojawia się moje pytanie:

Podobno cukier powinien byc u mnie najwyższy godzinę po posiłku, czym w takim razie spowodowany jest tak gwałtowny skok cukru? Czy chodzi o wysoki indeks glikemiczny potraw, np. owoców? Wiem, że po jedzeniu o wysokim IG cukier gwałtownie skacze, ale też gwałtownie spada. Czy przejmować się, jeśli po godzinie jednak wszystko jest dobrze? Czy po prostu całkowicie zrezygnować z produktów o wyższym IG i jeść tylko to, co dozwolone (naprawdę, w ciązy bardzo trudno raz na jakiś czas powstrzymać się przed jakimś grzeszkiem jedzeniowym)? A może taki skok jest czymś normalnym? Czy któraś z Was tak miala? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi!
 
Sloneczna, wiatj.
Tu sie musi wypowiedziec expertka Lucalew jednak na moje oko jesli w ogole masz cukrzyce ciazowa to ledwo ledwo ja masz :p Moja dr mowi, ze norma na czczo do 100 i jest ok. Cukier masz mierzyc 1h po posilku, skoki po 30min.sa normalne. Jedna z dziewczyn tutaj (ktora juz urodzila) bardzo ladnie to kiedys ujela. Poza tym to chyba nie do konca tak, ze cukier najwyzszy jest 1h po posilku. Pociesze Cie, ze ja dzis 50min.po posilku mialam 130 a 1h po juz w normie. Moim zdaniem w ogole tej cukrzycy nie masz, ale ja nie doktor ;)
 
Czesc dziewczyny!
Nareszcie nadrobilam wszystkie zaleglosci. Ostatni tydzien w pracy byl intensywny!

Witam nowe mamy :-)

Jesli chodzi o grzeszki, to tez robie, ale staram sie jak najmniej. I to prawda, ze szybko wzrasta i spada, wiec norma po 1h nie oznacza, ze jest ok i ze mozna, niestety :-(

Mi poki co udalo sie uniknac insu, i wyniki mam w miare ok, w pon wizyta, zobaczymy co bedzie. Mialam tydzien, ze po kolacji bylam blizej granicy (pod 120 albo lekko powyzej) i tydzien, ze na czczo ok 90 a reszta ok.

Co do przekasek i gosci, to sroda byla tak zakrecona, ze trudno mi bylo zrobic pomiary o czasie. Finalnie zrobilam:
- roladki z tortilli z bialym serem i lososiem (wersja 2 z poledwica lososiowa)
- grasini z sosami: guacamole, salsa pomidorowa i czosnkowa
- kanapeczki z serem zlotym i wedlina i serkiem bialym i rzodkiewka
- mufinki z malinami slodzone ksylitolem

Nie wiem jak z cukrem po, bo nie mierzylam, ale to byla jedyna noc od bardzo dawna bez zgagi!!!!!
 
Margo25, Lunera - dzięki za odpowiedzi! W różnych ulotkach, jakie dostałam, jest mowa o tym, że cukier mierzy się godzinę po posiłku, bo niby powinien być wtedy najwyższy, ale może coś pomieszałam... W każdym razie mój lekarz rodzinny powiedział, że dla niego nawet 140 w ciąży jest ok, mój ginekolog generalnie zakwestionował moją cukrzycę, ale westchnął i stwierdził, że w sumie jak już jestem u tego diabetologa (kierował mnie do niego poprzedni lekarz, którego zmieniłam... z różnych względów), to przynajmniej będę miała to pod kontrolą. Z kolei mój rodzinny też mówi, że podczas cukrzycy (chyba takiej zwykłej, nieciążowej) mierzy się cukier też 2h po posiłku.

Ja zauważyłam, że mój organizm nie ma problemu w trawieniem cukrów nawet prostych z drobnymi wyjątkiem - cukier bardzo mocno skacze po wszelkich makaronach, nawet razowych, więc nie jem ich wcale, oraz po potrawach smażonych. Po słodyczach, lodach, owocach - jak mierzę godzinę po zjedzeniu - właściwie zawsze jest dobry, wręcz powiedziałabym, że wzorowy. Dlatego czasem sprawdzam go też wcześniej, właśnie nie wiem, czy taki gwałtowny skok powinien w ogóle mieć miejsce. Jak dzisiaj zmierzyłam pół godziny po sałatce z pomidora, jajka, ogórka i sałaty z kromą razowca, to był bardzo dobry - 93, a 80 po godzinie, więc po "dobrych" rzeczach tak nie kica ten cukier.

Przejrzę jeszcze wcześniejsze strony, na razie zaczęłam czytać i bardzo się cieszę, że tu trafiłam :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sloneczna
Dobrze by bylo zeby ten cukier w ciagu gpdziny jednak nie dobijal do 160 :p moja dr tez mowi, ze do 140 po posilku jest ok. Moj tesc ma cukrzyce i moze jesc slodycze, bo tez mu nie podbijaja. Ja makaronu nie dotykam...zadnego :p ani chleba z maka :p
 
reklama
Margo
U mnie jeden, jedyny raz cukier osiagnął 156 - po makaronie. Od tamtej pory nie tykam. Chleb za to piekę sama, na zakwasie - przez pewien czas nie jadłam wcale, ale była to dla mnie mordęga, więc stopniowo wprowadziłam mieszany na mące razowej. Zauwazyłam, że maksymalny cukier, jaki miałam to było 140 pół godziny po arbuzie :p, więc chyba nie jest źle. Mam wrażenie, że moja diabetolożka czasem trochę przesadza, ale w sumie lepiej jednak w tę stronę. Idę do niej w poniedziałek i zobaczę, co powie.

A za tydzień mamy wesele znajomych :(. Jak sobie radzicie na takich imprezach?
 
Do góry