reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

A ja robilam hba1c w 8 tyg.ktore bylo w normie co oznacza, ze cukrzyca rozwinela mi sie w ciagu tych 8 tygodni.


Mamuska
Jesli kontrolujesz cukry to nie powinno sie dziac nic zlego. Dzieci mam cukrzycowych moga byc wieksze co moze buc wskazaniem do cc. Podczas porodu sn beda Ci kazali mierzyc poziom cukrow glukometrem. Ja pierwsze rodzilam sn i tak to wygladalo. Po porodzie Julcia miala badane cukry.
 
reklama
Xmam mój gin w pierwszej ciąży mówił, że jak cukry dobre to tak jakby tej cukrzycy nie było... Łatwo mu było mówić bo to nie on dietowal... Dla dziecka najgorzej jest jak cukrzyca jest niezdiagnozowana lub kobieta nie stosuje diety... My tutaj nawet jeśli mamy wyskoki to nie są one regułą i to jest ok...
 
Mamuska
Julcia zdrowa. Jednak nasze dzieci sa juz bardziej obciazone tym dziadostwem w przyszlosci niz dzieci mam bezcukrzycowych. Poza tym ja te pierwsza cukrzyce to mialam lajtową ;) Wg dzisiejszych norm teraz w ogole bym jej nie miala ;) no i regulowalam dieta i tyle. Moja dr mowi, ze najgorzej utrzymywac ciagle cukry od 153 wzwyz.
 
Natka,

Mi to brzmi na skurcze przepowiadajace.

Ja bardzo licze na to, ze bede mogla rodzic silami natury i bez oksy. Ale zobaczymy co bedzie dla nas lepsze.

Margo, na razie nie mysl o tym co bedzie po, bo i tak nie masz na to wplywu, nie? Po porodzie sie okaze i wtedy bedziemy sie martwic, teraz trzeba sie skupic na urodzeniu zdrowego malucha.

Na ostatniej wizycie gin mi mowil, ze od zeszlego roku od momentu zmiany norm, odsetek kobiet z diagnozowana CC mocno zmalal :) to tyle o normach.

Odnosnie mufinkow, robie z tego przepisu:

Muffiny- przepis podstawowy + propozycja podania (dodatków)

Mozna podmienic make. Ja zamiast cukru daje 6 lyzek ksylitolu. Ale tez moj zoladek jest juz przyzwyczajowy to niego.
Dodaje kakao, i maliny pokruszone.
 
Mnie te normy troche zastanawiaja. Pamietam jak w I ciazy poszlismy z moim mezem do knajpy na obiad i to byl moj jedyny obiad mniej dietetyczny (choc i tak byl losos) plus zjadlam sernik i wynik mialam ponad norme. Wydaje mi sie, ze dziewczyny, ktore przekraczaja te 140 po glukozie to po normalnych, babcinych obiadkach tez beda przekraczac dopuszczalna norme??? Ja mialam wtedy po glukozie 150 i zdarzylo sie kilka wyskokow po domowym zarciu, np.po chlebie. Po soku z pomaranczy mialam 157 :)

Jalos strasznie chaotyczny ten moj post, ale licze, ze zrozumialy. Wlasnie zasypiam ;)
 
Cześć :-)

Mam na imię Natalia i jestem tu nowa. Piszę, bo chcę Was spytać i poradzić się, moze któraś miala podobnie (wizyta u diabetologa dopiero za kilka dni, więc poradzę się Was ). Jestem w 17 tygodniu ciąży, kiedy byłam w 7. tygodniu, po pierwszym badaniu, wyszedł mi podwyższony cukier na czczo (106). Dostałam skierowanie do diabetologa, który wysłał mnie na krzywą cukrzycową (75 mg, trzy badania). Po glukozie cukry miałam w normie, natomiast podwyższona była wartość na czczo (101), na podstawie czego diabetolog ocenił, że mam cukrzycę ciążową (chociaż mój ginekolog się z tym nie zgadza). Dostałam zalecenia dietetyczne, które stosowałam przez kilka tygodni, jednak cukier na czczo nadal był podwyższony. Dostałam więc Insulatard na noc, obecnie 7 jednostek, co unormowało cukier na czczo, po posiłkach skoki zdarzają się bardzo rzadko. Mierzę cukier 6 razy dziennie, na czczo i godzinę po każdym posiłku. Z reguły wartości są w normie, jednak ostatnio pojawił się problem.

Czasami pozwalam sobie na małe grzeszki (owoce, lody, ciasto), zauważyłam jednak, że po tych posiłkach, kiedy mierzę cukier po godzinie, mam cukier idealny, kilka razy zdarzyło się, że wyniósł około 70, co mnie zastanowiło. Przeprowadziłam więc eksperyment i zmierzyłam cukier nie 60 minut, tylko 30 minut po posiłku (lody, owoce) i okazało się, że po pół godziny wynosił 140! Zmierzyłam go również pół godziny później (czyli przepisowe 60 minut po jedzeniu) i wtedy wyszedł jak ta lala - był idealny, a nawet dziwnie niski (np. 72, 77). I tu pojawia się moje pytanie:

Podobno cukier powinien byc u mnie najwyższy godzinę po posiłku, czym w takim razie spowodowany jest tak gwałtowny skok cukru? Czy chodzi o wysoki indeks glikemiczny potraw, np. owoców? Wiem, że po jedzeniu o wysokim IG cukier gwałtownie skacze, ale też gwałtownie spada. Czy przejmować się, jeśli po godzinie jednak wszystko jest dobrze? Czy po prostu całkowicie zrezygnować z produktów o wyższym IG i jeść tylko to, co dozwolone (naprawdę, w ciązy bardzo trudno raz na jakiś czas powstrzymać się przed jakimś grzeszkiem jedzeniowym)? A może taki skok jest czymś normalnym? Czy któraś z Was tak miala? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi!

Słoneczna witaj. Ja tylko mogę dodać że unikamy jedzenia z wysokim i średnim IG właśnie dlatego że szybko rośnie cukier a potem też może szybko spadać a w cukrzycy najgorsze są właśnie te wahania i ważne żeby cukry były na stałym poziomie.
 
Sloneczna witaj:)
Po takich grzeszkach typu słodycze tak właśnie jest, że cukier bardzo szyblo rośnie, po czym równie szybko spada. I dlatego po pół godziny może być tak wysoki.
co do imprez tylpu wesela, komunie itp to ja staram się wybierać w miarę bezpieczne rzeczy, typu sałatki albo mięsa bez panierki. Ale słodkiego kawałek też zawsze spróbuję, z tym że nie torty tylko ewentualnie jakieś serniki itp ;)

Lunera mmm jakie pyszności :) aż zazdroszczę :) fajnie, że na razie udało się insuliny uniknąć-oby tak dalej :)

Dziewczyny, od kilku godzin mam takie dziwne pobolewanie podbrzusza. Trochę jak na @ ale silniejsze. Pojawiają się tylko jak chodzę lub stoję i trwają dosłownie kilka sekund (3-4sek i puszcza), zero regularności. Myślałam, że to mała coś uciska bo w sumie mocno się wierci dziś ale to chyba nie to. I są to naprawdę dość silne bóle, aż miałam takie momenty podczas tego że pomyślałam że się przewrócę, w sensie że nie dam rady ustać z bólu. Może to jakieś inne niż dotychczas skurcze? Brzuszek jest przy tym twardy, no ale jeśli to skurcze to dziwi mnie że tak to krótko trwa bo dosłownie max 5 sekund i po bólu. Miałyście może przed porodami takie coś? Albo macie pomysł co to może być?

Natka ja też mam takie bóle i myślę że to poprostu są skurcze
 
Laseczki. Znalazłam taki artykuł....i mam już mętlik w głowie. Wypowiada się jakaś pani doktor. I wyraźnie pisze o tym, że skoro mam wykrytą cukrzycę we wczesnej ciąży to miałam ją wcześniej a nic mi o tym nie wiadomo. Mało tego jednak większość utrzymuje, że ta ciążowa jednak przechodzi....no wiem, że nie zawsze...


"Czy u wszystkich Pani pacjentek cukrzyca ciążowa ustępuje po porodzie?


W medycynie nie można powiedzieć „wszystkie”. U większości kobiet cukrzyca ciążowa ustępuje, ale nie u wszystkich. Zwykle jest te kilka procent, u których niestety zostaje albo stan przedcukrzycowy albo cukrzyca. Pacjentki zawsze pytają, czy na 100 % cukrzyca po porodzie ustąpi i wtedy odpowiadam, że na 95 %. Nie ma 100 % w medycynie, zatem u większości kobiet, u których cukrzyca była wykryta w czasie ciąży, ustępuje po porodzie. Ale zawsze jest te kilka procent, gdy może zostać.

W ciąży może się pojawić także cukrzyca zależna od insuliny, która zostanie już do końca życia, jak i cukrzyca typu 2. Musimy to wziąć pod uwagę, zwłaszcza jeśli mamy kobietę, u której wykryliśmy cukrzycę już w pierwszych tygodniach ciąży. Np. wykrycie cukrzycy w siódmym tygodniu ciąży świadczy o tym, że zaburzenia gospodarki cukrowej miały miejsce już przed ciążą.

Typowa cukrzyca ciążowa jest bowiem wykrywana w 24-28 tygodniu ciąży i po porodzie zwykle ustępuje. Jeśli jest natomiast pojawia się we wczesnych tygodniach ciąży, to znaczy, że to nie ciąża wpłynęła na jej pojawienie się. Kobieta już wcześniej na nią chorowała, nawet o tym nie wiedząc. "



A tu jeszcze link Wam prześlę:
http://zdrowiewkrakowie.pl/artykul/coraz.wiecej.matek.choruje.na.cukrzyce

Margo możliwe że miałaś wcześniej nietolerancje glukozy tzw stan przedcukrzycowy tzn podwyższone cukry ale jeszcze nie cukrzyca
 
reklama
A ja robilam hba1c w 8 tyg.ktore bylo w normie co oznacza, ze cukrzyca rozwinela mi sie w ciagu tych 8 tygodni.


Mamuska
Jesli kontrolujesz cukry to nie powinno sie dziac nic zlego. Dzieci mam cukrzycowych moga byc wieksze co moze buc wskazaniem do cc. Podczas porodu sn beda Ci kazali mierzyc poziom cukrow glukometrem. Ja pierwsze rodzilam sn i tak to wygladalo. Po porodzie Julcia miala badane cukry.

Margo HbA1c też miałam w normie bo to badanie ma pokazać na jakim poziomie jest cukrzyca i czy dobrze jest prowadzona dlatego to badanie robi się już u osób ze zdiagnozowana cukrzyca.
 
Do góry