reklama
Pesq
Taka koleżanka to nie koleżanka. Ja tez rozmaiwalam ze swoją koleżanka o tym bo jej siostra miała cukrzycę. To ona wręcz przeciwnie. Uspokoiła mnie, mówiła ze jej siostra miała w 2 ciazach cukrzycę i juz teraz nie ma. Zeby się nie przejmować bo będzie wszystko dobrze. Aj dziwna ta Twoja "znajoma".
Ja dzisiaj tez na śniadanie jajecznica na maśle z szynka chlebek i pomidor i ogórek
A z tymi ketonami to może spróbujcie ta biała bułkę z serem żółtym. Albo z mlekiem na noc.naprawdę pomaga i wody co prawda dużo pije z cytryna.
Ja dzisiaj na czczo 77. Zobaczymy jak po śniadaniu, niby trochę spokojniejsza jestem ale nie wiem czy melisy sobie nie zrobić
Można pić melise prawda? Tak jedna
Wkurza mnie to tez ze codziennie prawie budzę się przed 6. I nie wiem co robić myślę i myślę. I czekam do 8 do śniadania. To mnie też meczy
Taka koleżanka to nie koleżanka. Ja tez rozmaiwalam ze swoją koleżanka o tym bo jej siostra miała cukrzycę. To ona wręcz przeciwnie. Uspokoiła mnie, mówiła ze jej siostra miała w 2 ciazach cukrzycę i juz teraz nie ma. Zeby się nie przejmować bo będzie wszystko dobrze. Aj dziwna ta Twoja "znajoma".
Ja dzisiaj tez na śniadanie jajecznica na maśle z szynka chlebek i pomidor i ogórek
A z tymi ketonami to może spróbujcie ta biała bułkę z serem żółtym. Albo z mlekiem na noc.naprawdę pomaga i wody co prawda dużo pije z cytryna.
Ja dzisiaj na czczo 77. Zobaczymy jak po śniadaniu, niby trochę spokojniejsza jestem ale nie wiem czy melisy sobie nie zrobić
Można pić melise prawda? Tak jedna
Wkurza mnie to tez ze codziennie prawie budzę się przed 6. I nie wiem co robić myślę i myślę. I czekam do 8 do śniadania. To mnie też meczy
Sylwia - ja jestem bardzo zla, nie chce z nia gadac i wczesniej malam z nia maly kontakt, sama zagadalam bo wiedzialam ze miala cukrzyce w ciazy i tak zagadalam jak tam czekalam raczej na wsparcie a nie na ... "ojaaa przy takim obciazeniu to moze ci zostac.. nie nastawiaj sie ze bedzie ok naucz sie zyc z tym na zawsze.."
Co do bulki z serem - po serze skakal mi na 130 nawet do kromki zytniego i dlatego boje sie zjesc cos takiego na noc... Co sadzisz?
A melisa do dobry pomysl! Ja wlasnie zasadzilam swoją domową i bede ją dodawac do herbaty.
Ketony... pomyslalam ze dzis nie ruszam szparagow, szczawianow, i tez cytrusow zeby nie zakwasic sie wcale i zobacze czy cokolwiek to da..
Co do bulki z serem - po serze skakal mi na 130 nawet do kromki zytniego i dlatego boje sie zjesc cos takiego na noc... Co sadzisz?
A melisa do dobry pomysl! Ja wlasnie zasadzilam swoją domową i bede ją dodawac do herbaty.
Ketony... pomyslalam ze dzis nie ruszam szparagow, szczawianow, i tez cytrusow zeby nie zakwasic sie wcale i zobacze czy cokolwiek to da..
Sylwia to samo miałam budziłam sie i już się spać nie chciało
Pesq ja to przez tydzień pierwszy miałam takie duże te ketony potem parę dni spokoju a potem to juz na przemian raz np czas ze w ogole a potem np parę dni ze codziennie ketony, tyle ze u mnie to było od niewielkich do średnich już wtedy, no i ja nie bylam na diecie od tego tyg co ty tylko od ok. 28
Pesq ja to przez tydzień pierwszy miałam takie duże te ketony potem parę dni spokoju a potem to juz na przemian raz np czas ze w ogole a potem np parę dni ze codziennie ketony, tyle ze u mnie to było od niewielkich do średnich już wtedy, no i ja nie bylam na diecie od tego tyg co ty tylko od ok. 28
Pesq
a ile jesz tej białej bułki? Bo jak z serem to można pół takiej najzwyklejszej kajzerki. Czyli chyba jakieś 25g. I tez ser chyba nie może być tłusty. Jakiś jest nawet nie wskazany tylko nie pamiętam nazwy. A jak jem z mlekiem to takiej kajzerki 1/3. Ja 3 razy sprawdzałam po takich zestawach i miałam do 90 cukier.
Dziewczyny myślicie że mogę sobie taką melise wypić sobie do kanapki na drugie śniadanie? Czy lepiej na noc?
a ile jesz tej białej bułki? Bo jak z serem to można pół takiej najzwyklejszej kajzerki. Czyli chyba jakieś 25g. I tez ser chyba nie może być tłusty. Jakiś jest nawet nie wskazany tylko nie pamiętam nazwy. A jak jem z mlekiem to takiej kajzerki 1/3. Ja 3 razy sprawdzałam po takich zestawach i miałam do 90 cukier.
Dziewczyny myślicie że mogę sobie taką melise wypić sobie do kanapki na drugie śniadanie? Czy lepiej na noc?
Ostatnia edycja:
Werci
A ta jajecznice z czymś miałaś? Na maśle? Ja smazylam na maśle i z plasterkiem szynki i zjadlam jedna kromke chleba bo więcej nie dałam rady i pół pomidora i ogorka. i herbatę z cytryna.
ale jak na taki zestaw to tez nie ciekawie miałam bo 108. A zawsze miałam ledwo 100 czy 90 po podobnym albo i większym zestawie.
Wiem ze przesadzam bo to i tak norma. Ale odkąd mam nerwa od jakichś 3 dni to po każdym posiłku mam wyższe cukry.
Nawet zaczynam się bać jesc znowu. A było już tak dobrze.
A i przeziębienie tez ma wpływ na cukier.
A ta jajecznice z czymś miałaś? Na maśle? Ja smazylam na maśle i z plasterkiem szynki i zjadlam jedna kromke chleba bo więcej nie dałam rady i pół pomidora i ogorka. i herbatę z cytryna.
ale jak na taki zestaw to tez nie ciekawie miałam bo 108. A zawsze miałam ledwo 100 czy 90 po podobnym albo i większym zestawie.
Wiem ze przesadzam bo to i tak norma. Ale odkąd mam nerwa od jakichś 3 dni to po każdym posiłku mam wyższe cukry.
Nawet zaczynam się bać jesc znowu. A było już tak dobrze.
A i przeziębienie tez ma wpływ na cukier.
werci
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2014
- Postów
- 562
Sylwia dokładnie taki sam zestaw, tylko 3 kromki Graham czerstwego. To pewnie przez ten chleb, albo przez przeziębienie. No ale dzisiaj to moje pierwsze śniadanie jakoś późno wyszło. Zawsze jem jeszcze przed 6, a dopiero ok 8.30 obfirsze drugie śniadanie.
Aga - to moze jest dla mnie jakas szansa jeszcze na te ketony . Zobaczymy no jak cos to pojde do niej we wtorek, ale nie sadze zeby cos mi nowego powiedziala.. Pewnie kaze wiecej jesc i jesc w nocy a ja to robie i tak..
Sylwia - no ja wlasnie z bulka nie probowalam, tylko na ktorys posilek zjadlam kromke zytniego z zoltym serem i wywalilo mi cukier! :/ Temu boje sie sera a z bulka to w ogole boje sie ze by na 180 skoczyl Co do mleka to mam problem bo nie pije od dziecinstwa, mam jakis uraz..
Werci - ja mysle ze przez chleb + przeziebienie i masz babo placek. W ogole rano mi tez ciezko jakos. 2 jajka na odrobinie masla + kromka 40 gram chleba ktory wieczorami nic mi nie robi zlego i 119 cukier, ehh.. Wieczorem bym miala pewnie 100 albo 110 maks.
Dziewcyzny wasz glukometr tez jest taki dziwny? Bo znowu mi jakas duuza kropla wyszla i zmierzylam na dwoch paskach - na pierwszym mialam 119 a na drugim jak juz troche ta kropla postała (zanim wymienilam pasek) 124. Nie bede juz tak wiecej sprawdzac bo pudelko paskow w 5 dni poszlo .
W ogole mam takie pytanie do Was.. bo Wy wstajecie rano a ja wrecz przeciwnie - od kiedy jestem na zwolnieniu (2 tygodnie) lubie posiedziec do 2 z mężem, natomiast wczesniej spalam do 9-10 rano (wiem, wstyd ) i teraz musze sie zrywac 7-8 na mierzenie + jedzenie, a po jedzeniu nie pojde pospac bo na godzine sie nie oplaca, poza tym cukier po spaniu pewnie bylby wyzszy.. I tak wpadlam na pomysl czy moznaby robic tak, ze rano wstaje - mierze ketony + cukier - przegryzam cos malego w stylu pol kanapki, klade sie jeszcze na dwie godzinki i nie mierze cukru, a mierze dopiero po posilku ktory zjem po wstaniu? Pewnie nie, bo chodzi o reakcje na ten pierwszy posilek co nie? :/ No trudno, pora chodzic wczesniej spac
Sylwia - no ja wlasnie z bulka nie probowalam, tylko na ktorys posilek zjadlam kromke zytniego z zoltym serem i wywalilo mi cukier! :/ Temu boje sie sera a z bulka to w ogole boje sie ze by na 180 skoczyl Co do mleka to mam problem bo nie pije od dziecinstwa, mam jakis uraz..
Werci - ja mysle ze przez chleb + przeziebienie i masz babo placek. W ogole rano mi tez ciezko jakos. 2 jajka na odrobinie masla + kromka 40 gram chleba ktory wieczorami nic mi nie robi zlego i 119 cukier, ehh.. Wieczorem bym miala pewnie 100 albo 110 maks.
Dziewcyzny wasz glukometr tez jest taki dziwny? Bo znowu mi jakas duuza kropla wyszla i zmierzylam na dwoch paskach - na pierwszym mialam 119 a na drugim jak juz troche ta kropla postała (zanim wymienilam pasek) 124. Nie bede juz tak wiecej sprawdzac bo pudelko paskow w 5 dni poszlo .
W ogole mam takie pytanie do Was.. bo Wy wstajecie rano a ja wrecz przeciwnie - od kiedy jestem na zwolnieniu (2 tygodnie) lubie posiedziec do 2 z mężem, natomiast wczesniej spalam do 9-10 rano (wiem, wstyd ) i teraz musze sie zrywac 7-8 na mierzenie + jedzenie, a po jedzeniu nie pojde pospac bo na godzine sie nie oplaca, poza tym cukier po spaniu pewnie bylby wyzszy.. I tak wpadlam na pomysl czy moznaby robic tak, ze rano wstaje - mierze ketony + cukier - przegryzam cos malego w stylu pol kanapki, klade sie jeszcze na dwie godzinki i nie mierze cukru, a mierze dopiero po posilku ktory zjem po wstaniu? Pewnie nie, bo chodzi o reakcje na ten pierwszy posilek co nie? :/ No trudno, pora chodzic wczesniej spac
reklama
Margo super, że wizyta udana! I widzisz, słuchaj lekarki i mierz tylko rano te ketony, po co się dodatkowo stresować
Lucalew dzięki. Mi też rano już jakby lepiej z gardłem. Nie boli gdzieś od 4:00, ale za to przeszło w mega katar. Oj, oby całkiem wszystko szybko mi opuściło. I mimo, że nocka z głowy przez budzenie się dosłownie co 15-20 min to nawet cukry ładne od rana
Sylwia mój lekarz mówi, że melisę można pić ale jedną szklankę dziennie
Lucalew dzięki. Mi też rano już jakby lepiej z gardłem. Nie boli gdzieś od 4:00, ale za to przeszło w mega katar. Oj, oby całkiem wszystko szybko mi opuściło. I mimo, że nocka z głowy przez budzenie się dosłownie co 15-20 min to nawet cukry ładne od rana
Sylwia mój lekarz mówi, że melisę można pić ale jedną szklankę dziennie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: