Marcelka37
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2013
- Postów
- 114
Katherine, ale Twoje cukry na prawdę są świetne ! Jedna z moich diabetolożek, do których chodzę (a przyjmują 4 na zmiany) powiedziała że na czczo oby nie przekraczać 110, a godzine po jedzeniu 135 to cukry są przyzwoite.
U mnie rano pomimo nocnej insuliny jeszcze sie nie zdarzyl cukier poniżej 89. A po sniadaniu (1 kromka chleba i chuda wędlina plus 9 jedn. insuliny daje 119, 125). Po obiedzie różnie, ale takich cukrów poniżej 120 to rzadko miewam, pomimo insulinki.
Raz zjadłam na mieście, kanapkę, ale nie wzięlam insuliny to mialam 210, tak więc w ogole sie nie martw.
Moja mama ma cukrzycę typu 2 i potrafi miec po 300, a siostrzenica ma cukrzycę od 2 roku życia i tam to dopiero jazdy są.
A ostatnio jak bylam w poradni i czekałam w kolejce te 1,5 godziny to weszla ciezarna, której glikolowana byla 12,2 !
Tak na prawdę to sie trochę pieszczą z nami. Moja znajoma na diecie cukrzycowej, chociaz dla mnie jej cukry to są wszystkie w normie, i nigdy nie przekroczyla 120 po godzinie bez insuliny wiec tez sie dziwilam, ze każą jej diete stosować.
U mnie rano pomimo nocnej insuliny jeszcze sie nie zdarzyl cukier poniżej 89. A po sniadaniu (1 kromka chleba i chuda wędlina plus 9 jedn. insuliny daje 119, 125). Po obiedzie różnie, ale takich cukrów poniżej 120 to rzadko miewam, pomimo insulinki.
Raz zjadłam na mieście, kanapkę, ale nie wzięlam insuliny to mialam 210, tak więc w ogole sie nie martw.
Moja mama ma cukrzycę typu 2 i potrafi miec po 300, a siostrzenica ma cukrzycę od 2 roku życia i tam to dopiero jazdy są.
A ostatnio jak bylam w poradni i czekałam w kolejce te 1,5 godziny to weszla ciezarna, której glikolowana byla 12,2 !
Tak na prawdę to sie trochę pieszczą z nami. Moja znajoma na diecie cukrzycowej, chociaz dla mnie jej cukry to są wszystkie w normie, i nigdy nie przekroczyla 120 po godzinie bez insuliny wiec tez sie dziwilam, ze każą jej diete stosować.