reklama
Aniołku, robi taki iiiiiiiiiiiiii?? pewnie jej ślinka zalatuje do gardziołka. sama sobie z tym poradzi, a jak nie, to ją na boczek i po pleckach poklepać. a powiem Wam jeszcze,że jak niemowlę nie może tchu złapać, to wystarczy z odegłości ok. 5 -10 cm dmuchnąć na twarz (tak jak się gasi świeczkę). efekt murowany- wiem, sprawdzałam. No i warto taki filmik obejrzeć:
Pierwsza pomoc - YouTube
Pierwsza pomoc - YouTube
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
AlenWam fajnie, dziewuszki, ze macie juz dzieciaczki przy sobie a dietę za sobą. Mi idzie coraz gorzej. Od kilku dni leze i biorę leki rozkurczowe, bo mi szyjka się zaczęła topić w błyskawicznym tempie. I od razu straciłam kontrole. Staram się za duzo nie wstawać, bo jednak od razu czuje podbrzusze i kości i bierze mnie panika, z drugiej strony ciężko mi tak zadbać o właściwą ilość właściwych produktów, ani zakupów sobie porządnie nie zrobię, ani żarcia wtedy co trzeba nie zrobię, obiad jakoś byle szybko go ugotować bo w tym to nie ma kto pomoc. Przez to, ze leze, rzeczy które działały teraz wywalają za duży cukier, muszęe dietę zreformować, z drugiej strony chyba znowu niechcący jem za mało, bo cale mnóstwo ketonow się na nowo pojawiło. A dziś się załamałam, na sniadanie musiałam zjeść pol zwykłego tosta, bo nic innego nie bylo - mój chlebek cały splesnial!!! Zaraz zobaczymy, jaki wynik cukru po tym toscie...
Katherinne, dokładnie wiem co czujesz. U mnie w 29 tc szyjki prawie nie było, poród mógł się zacząć w każdej chwili. Od tamtej pory musiałam leżeć, a cukry szalały, a ja nic na to nie mogłam poradzić. Jeszcze jak leżałam w szpitalu u siebie to mąż mi przywoził jedzonko, jakoś dawało radę, później mnie przewieźli do kliniki 100 km od domu no i byłam skazana na szpitalne jedzenie, przezciez nie ganiałabym męża codziiennie. No ale wszystko się dobrze skończyło, pomimo szalejących cukrów mam zdrową Marysię! A więc głowa do góry, będzie dobrze, już Ci tak niewiele zostało ))
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Mnie moja lekarka posłała ze skierowaniem do szpitala, żeby podali sterydy na płucka, bo przy cukrzycy mogą się wolniej rozwijać i poobserwowali, co z czynnością skurczową. W szpitalu zrobili mi ktg i mnie nie przyjęli mimo skierowania. Stwierdzili, że mam 5 razy dziennie brać rozkurczowe i leżeć plackiem, to nie będzie porodu przedwczesnego, a jakby jednak był to wtedy będą te sterydy podawać. Nie bardzo rozumiem, z tego, co mi mówiono to nic by przecież nie dało. Ech. Ale weź dyskutuj z lekarzem...
aga_agi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2013
- Postów
- 1 369
Aniołek obciązenie po laktacji - dziwne, a co jak któraś karmi rok albo dwa (?) A Asia może dołączyć do klubu "Małego łakomczucha" razem z Dominiką i Marcelkiem ;-).
Gusiak wiedzialam o tym dmuchaniu i również potwierdzam, że działa tylko trzeba mieć nerwy ze stali w takiej sytuacji. Dzięx za linka.
Katherinne trzymaj się, na pewno wszystko będzie dobrze- musi!
Gusiak wiedzialam o tym dmuchaniu i również potwierdzam, że działa tylko trzeba mieć nerwy ze stali w takiej sytuacji. Dzięx za linka.
Katherinne trzymaj się, na pewno wszystko będzie dobrze- musi!
eve.85
Fanka BB :)
dziewczyny czy któraś z was mierzy czasem cukier przed posiłkiem? bo ja z ciekawości zmierzyłam i niby powinien być poniżej 95 a ja mam około 100-106 ale po godzinie po posiłku zawsze cukier mam w normie, tylko że widocznie nie spada mi potem tak jak powinien tylko sie utrzymuje około 100. czy któraś też tak ma? nie wiem czy to bardzo źle a już więcej na wizyty do poradni nie jadę, bo ustalili mi termin aż na 30 grudnia i lekarka powiedziała że jak mi w rejestracji ustalą taki termin to mogę już nie przyjeżdzać, bo to będzie w sumie ze 2 tygodnie przed porodem.
mam jeszcze jedno pytanie po porodzie ile czasu trzeba mierzyć cukier i nie wiem czy dalej po godzinie czy po dwóch i jaka jest wtedy norma? bo zapomniałam sie dopytać lekarki
mam jeszcze jedno pytanie po porodzie ile czasu trzeba mierzyć cukier i nie wiem czy dalej po godzinie czy po dwóch i jaka jest wtedy norma? bo zapomniałam sie dopytać lekarki
Eve, mi pierwszy mój diabetolog kazał mierzyć przed każdym posiłkiem i mieć poniżej 90. Chyba ani razu nie miałam, a to był sam początek mojego mierzenia. Wyłam prawie non stop, jak miałam 100 przed jedzeniem, to bałam się jeść POszłam do niego, mówię co i jak, no i że między posiłkami podjadam, jem często, a mało. A on, że w takim razie te pomiary to nieważne, nie mają znaczenia i się nimi nie przejmować Tylko po cholerę jak się tak denerwowałam. Diabetolog w klinice nie kazała mierzyć przed posiłkami i tego się trzymałam.
Po porodzie mierzysz 2 h po jedzeniu. Na pewno przez kilka pierwszych dni cukry będą jeszcze szaleć, więc się nie martw. Rano, po porodzie miałam prawie 200 Norma jak dobrze pamiętam do 140. Ja mierzyłam przez tydzień, tyle leżałam na położniczym i tyle mi kazali. A diety już żadnej nie trzymałam.
Po porodzie mierzysz 2 h po jedzeniu. Na pewno przez kilka pierwszych dni cukry będą jeszcze szaleć, więc się nie martw. Rano, po porodzie miałam prawie 200 Norma jak dobrze pamiętam do 140. Ja mierzyłam przez tydzień, tyle leżałam na położniczym i tyle mi kazali. A diety już żadnej nie trzymałam.
reklama
mazenka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2013
- Postów
- 526
Dzień dobry, chciałabym do Was dołączyć, kilka dni temu okazało się, że mam cukrzycę ciążową. A że Święta za pasem, a ja w kwestii cukrzycy jestem zielona, proszę Was o jakiekolwiek przepisy lub pomysły na potrawy wigilijne i świąteczne. Co będziecie jadły? Mam już przepis na barszcz i pierożki, mogę upiec rybę i na tym moje pomysły się kończą:-(. Jest jeszcze przepis na coś ala sernik ze slodzikiem, ale nie wiem czy to dobra opcja w ciąży?
eve ja też mierzę przed posiłkiem i godzinę po, a do tego na czczo.
eve ja też mierzę przed posiłkiem i godzinę po, a do tego na czczo.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: