reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam Słodkie,

Ale u nas szaro...

Co do diety mam karmiących (choć oczywiście doświadczeń własnych brak) to czytałam, że wg. najnowszych wytycznych dieta powinna być normalna. Ewentualnie powinno się unikać produktów silnie uczulających na początek i wprowadzać je do diety mamy sukcesywnie - np. truskawki, orzechy czy krowie mleko. I że maluszek jeszcze w brzuchu pije wody płodowe, które mają posmak tego co je mamusia i potem preferuje mleko o tym samym posmaku. Dlatego dzieci w indiach lubią mleko mam jedzących typowe dla tych regionów przyprawy. Poza tym czytałam, że dzięki temu, że mleko mamy ma różny smak zależnie od tego co zjadła, to potem maluszkowi łatwiej wprowadzać stały pokarm, bo po trochu zna już te smaki. Natomiast mleko modyfikowane ma zawsze taki sam smak i dzieciaczek się przyzwyczaja. To tyle teorii. Praktyka pewnie zupełnie inna :-p Życie zweryfikuje.

Jeśli chodzi o eksperymenty cukrzycowe, to ja chyba pisałam, że testuję podczas posiłków, po których pomiarów nie muszę wpisywać do dokumentacji dla diabetologa (żeby się nie czepiał ewentualnych skoków jak coś pójdzie nie tak), ale cukier mierzę wtedy jak najbardziej!

elmoo - myślę, że możesz spokojnie zjadać więcej węglowodanów (ziemniaczek, makaron itd), a jak po obiadku masz niski cukier, to nic nie stoi na przeszkodzie na małe conieco :tak: Tylko nie szalej ze słodyczami, bo to się może źle odbić na cukrach późniejszych.

gabrielka - gratuluję niskiego porannego cukru, może to jakiś przełom na lepsze :blink:

agga - gratuluję determinacji i sukcesów z mlekiem. No i oczywiście miesiąca Filipka. To znaczy, że ja z Wami też już od miesiąca, bo jak wykryto mi cukrzycę, to właśnie jakoś zaraz Ty poszłaś rodzić. I nie uważam, że próbowanie własnego mleka jest dziwne. To chyba zwyczajna kobieca ciekawość :-)

aloy
- szczerze podziwiam, że udało Ci się przebrnąć przez cały wątek. Ja nie dałam rady. I witamy wśród Słodkich Mam. Tobie zostało niewiele ponad tydzień! Aureolcia - ciesz się, znów nie jesteś pierwsza :-p
 
reklama
aureolcia - dziewczyny na innym wątku polecają krople (spray) do nosa Euphorbium - można w ciąży, bo to homeopatia, a ponoć świetnie odtyka. Potem można też stosować dla maluszka, więc jakbyś kupiła, to się nie zmarnują.
 
mama_ola pierwsza w kolejce teraz jest wiolan która ma termin cesarki z tego co pamiętam na 17 maja więc za 3 dni :tak:
Te krople homeopatyczne też mam i wypsikałam już chyba połowę i tez mi nie odtyka, więc pomyślałam że spróbuję z tą sola morską i też nie odtyka:wściekła/y: ja chyba jestem jakaś oporna, marzy mi się acatar :-)

Czy trudności w oddychaniu spowodowane tak jak u mnie wściekłym katarem są wskazaniem do cc?
 
CIASTO KAKAOWE Z GRUSZKAMI

2 szklanki mąki razowej typ 2000
2 łyżki fruktozy
2 łyżki kakao
około 1 szklanka mleka 0%
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 białko
3 gruszki
dżem truskawkowy z fruktozą


Mąkę wymieszać z kakao i proszkiem do pieczenia.

1 gruszkę utrzeć, pozostałe 2 pokroić w plastry.
Białko ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać fruktozę.
Dodać pianę z białka do mąki, wymieszać, dodać utartą gruszkę.
Dodawać pomału mleko. Jeśli ciasto byłoby za gęste, można dodać więcej mleka.
Małą foremkę wyłożyć pergaminem, natłuścić. Przelać do niej ciasto. Na wierzchu poukładać plastry gruszki.

Piec godzinę w temp. 160 stopni.


Po wyjęciu i ostudzeniu przekroić ciasto wzdłuż i przełożyć dżemem.


Ciasto wg mnie jest całkiem, całkiem. Kakao dość skutecznie niweluje smak razowej mąki. Najlepiej smakuje na drugi dzień.
SMACZNEGO



Przepis ściągnęłam z innego forum, ale on się dla nas nadaje. Ja go dzisiaj robię (bez gruszek oczywiście) więc jutro napiszę jak się cukry mają!
 
aureolcia - to faktycznie biedna jesteś. A alergii nie masz? Przewlekły katar, ból gardła mimo antybiotyku... A cc raczej z powodu kataru Ci nie zrobią :-) Ale musisz się szybciutko wykurować, bo rodzenie z katarem na pewno nie jest komfortowe.

wwwanda - no to czekam na relacje cukrowe po tym cieście. A może zamiast gruszek dać jabłuszka? One tak cukru nie podnoszą. A mąka razowa, ale pszenna?
 
mama_ola nigdy nie miałam alergii, a poza tym przy alergii to chyba woda z nosa leci :confused: a ja mam ropny ale oczywiście mogę się mylić :eek:

Oooo matko jak ja po porodzie dorwe słodycze to chyba przytyje tyle ile w ciąży nie przytyłam, az sie tego boje :szok::szok:
 
Czy wy też macie takiego lenia jak ja? Nie wiem czy to wina okropnej przynajmniej u mnie pogody czy to poprostu "uroki" ciąży :eek: Od godziny zabieram się za sprzątanie i dalej nic nie posprzątane :szok: Zamiast tego wolę wyszywać :-p
 
Aureolcia - ja wyleczyłam swój katar miesiąc temu biorąc co 2-3 godziny 2 wit C
katar zniknął w 1 dzień, ale wzięłam całe opakowanie (25 szt) jednego dnia.
Nie ma możliwości, żeby przedawkować wit C a i nie ma szkodliwej dawki tej witaminy.
Zastanawiała mnie tylko szkodliwa dawka substancji pomocniczych w tych drażetkach, ale nie miałam nawet rozwolnienia ;)

jeśłi chodzi o dietę mam karmiących to nei chodziło mi o smak mleka tylko o wywoływanie kolki.
 
reklama
ja mialam 5 dni lenia nie wychodzilam z domu a potem wyszlam o 4 na taxe i do szpitala :D

a co upalow to dobrze ze dzis chlodniej. wczoraj to zalowalam ze taka mala lodowke kupilismy no chyba bym weszla do niej ;/
Polka lata w body dol do kolan a gora do lokci :D na pewno jej cieplo ;p
 
Do góry