reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
ooo to szkoda ze juz chrzszczony (co za slowo! albo zle napisalam :|) byl bo takto ja bym wkroczyla na oltarze ;ppp

izabk co za emoty na dole ! najlepsza gaji - gaii - gai ???? i twoja :D
 
witajcie mamuśki :)

mama ola - na pieczenie taki jest wlasnie plan, ale i tak zakupie jeszcze jakąś bardziej miałką żytnią :)
nie przejmuj sie tez nastrojami - widze ze ciąże mamy podobne jeżeli chodzi o przeboje i ja tez mialam czesem mysli za ktore potem się w piers bilam, - wydaje mi się ze to normalne, bo przeciez ile czlowiek jest w stanie znieść z uśmiechem na twarzy? czasem trzeba odreagowac i tyle. teraz to jak sobie pomysle ze juz nie chce i ze mam dosc to za chwile przypomina mi się ze na rozwiązanie jest tylko jedna droga (ktora jeszcze bardziej mi się nie podoba;-)) i juz po chwili ciesze sie ze młoda jeszcze grzecznie siedzi. poza tym stwierdzenie ze to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety to chyba jakis mit wymyslony przez jakiegos faceta:-):-):-)

gabrielka - nie nabijaj sie z określenia bo sie jeszcze dziewczyny na mnie niepotrzebnie obrażą

wiolan - wspolczuję samopoczucia :sad: ja tez ostatnio juz coraz gorzej sie czuje... brzuch mnie rwie i w ogole jakos tak nieprzyjemnie mi...

aasica - cena tych workow w aptece to faktycznie przegięcie jakies... niech żyje allegro (dzis dojechal do mnie materacyk dla małej - cholercia sama bym sie na nim przespala chętnie ;-) )

emka - jak to o mało się nie popłakałaś... ja bym pewnie ryczała jak bóbr ;-)

aureolcia - kobieto jesteś moja idolką :-):-):-) ja się normalnie podpisuje obiema łapkami pod tym co napisałaś :-) mój tez probowal i probuje co jakis czas mi mowic co bede mogla jesc i tez obrywa (moze nie tak dosadnie) jak przesadza - jeszcze mu mowie ze w dupie to mam jak dziecko zareaguje - ja sie najem jak bede miala ochote a jemu jagode dam do uspakajania jak kolki bedzie miała :wink::wink::wink: a poza tym co ci sie tak spieszy w 36 tc? masakra jakas - jeszcze sie okaże ze ja na koncu urodze :oo:

izaBK - jak to ciężarnych nie ma ;-)

a mi niestety pani w aptece zwrocila tę jedną receptę no i czeka mnie wycieczka na drugi koniec wrocławia do szpitala po cholerną pieczątke....ehh...
 
hiehieih gabrielka te artykuły to jakaś ściema - ja niby większość teraz właśnie białka zamiast węglowodanów wcinam ... a oni piszą "Produkty bogate w białko (roślinne i zwierzęce) są niezbędnym budulcem mięśni, ale zwalczają również tłuszcz na brzuchu" .... a u mnie cholera taaakie brzuszysko brr.... :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
majka to chyba mojemu ginowi się spieszy, skoro mi tak gada że na następną wizytę może już nie dojdę :szok: Powiedział mi dzisiaj że szyjka jeszcze trzyma ale cos się juz z nią zaczyna dziać, oczywiście użył takiej nazwy że jej nie zrozumiałam, nie wspominając już o zapamiętaniu :baffled: Czy lekarze nie mogą gadac do nas w taki sposób żeby można ich było zrozumiać? Ale chyba chodziło o to że jest miękka? Aaaa na paciorkowca dostałam anybiotyk :tak:
Dzisiaj w sklepie wypatrzyłam już sobie litrowe lody wiśniowo-waniliowe które zamierzam zjeść po porodzie SAMA, usiąde przed mężem i na jego oczach je zjem i powiem mu tak jak on mi mówi "ale ty nie możesz, pamiętaj to dla dobra dziecka" :wściekła/y:
 
brawo dziewczyno - ja mam u mojego M zamowiony tort z białej czekolady - obiecal zamówić, tak na swojego to nie moge narzekać bo jada ze mną te dziwne posiłki warzywno miesne - choc chyba bardziej ode mnie lubi kluski, kochany chłopak z niego - jednak mimo wszystko wcina tez kanapki i słodycze przy mnie, a to już boli a czasem wyprowadza z rownowagi... alkoholu nie pije bo wie ze musi byc w gotowosci w razie gdyby trzeba bylo nagle sie zbierac ... i właściwie jak to jest... bo zauważyłam taka dziwna regułę że panowie zazwyczaj zaczynają myslec o jedzeniu jak my juz wciagniemy ten nasz beznadziejny posilek ... ze nawet sprobowac nie mozna tego co maja na talerzu bo trzeba czekac godzine do pomiaru... porazka jakas - u was tez tak?
 
reklama
Do góry