reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Haaaa...to super wiadomość..zaraz mierzę cukier po obiedzie, jak będzie dobrze (choć mam pewne obawy) to zabieram się za moja dynię :)
 
reklama
Witam. W piątek robiłam test obciążenia glukozą( 50g).
Na czczo miałam 69 a po godzinie 134,40. Czy to prawidłowy wynik. Wizytę mam za 2 tyg. i troszkę się denerwuje.
 
Słuchajcie Kochanie, a ja dziś zaszalałam.
Właśnie jestem po spaghetti (wołowinka, warzywka, pomidory pelati, parmezan i makaron żytni)
To wygląda na więcej niż 140 :sorry2: Same zobaczcie
Niedługo się okaże (za 20 minut)
 

Załączniki

  • 25032009892.jpg
    25032009892.jpg
    27,4 KB · Wyświetleń: 72
Właśnie tak wyczytałam na internecie,że do 140. No,ale blisko do 140. Ale jak norma to norma. A i tak postanowiłam troszkę przyhamować ze słodkościami,bo już 14 kg na plus mam a jeszcze ponad 2 miesiące do rozwiązania.
 
Hej Słodziaki :-)
Jestem cukrzycową mamą od 3 tygodni, i jak na razie dieta wystarcza. Podpatruje was od pewnego czasu i wasze rady naprawdę bardzo mi się przydały :-) Szczególnie dziękuję za polecenie chleba wielozbożowego z Biedronki Oskroba bo przez 3 tygodnie przetestowałam chyba wszytskie możliwe chleby ( łącznie z nieszczęsną WASA po której chyba wszytskim gigantycznie skacze cukier) i tylko ten okazał się dla mnie najlepszy.
Jeśli chodzi o badanie glukozy to koniecznością jest po spożyciu żeby grzecznie siedzieć i czekać na pomiar. Mi natomiast nikt tego nie powiedział i 2 godziny po wypiciu75g biegałam po mieście awynik i tak wyszedł mi 155, wiec gdybm grzecznie siedziała to wynik moglby byc duzo, duzo wyższy... a gdybym chodzila wiecej mogla bym sie nie dowiedziec ze mam cukrzyce... i moglabym nie swiadomie zaszkodzić małemu. Więc lepiej nie oszukiwac.
Moja diabetolog powiedziała ze wyniki poranne cukru są najważniejsze, te w ciągu dnia często wynikają z błędów dietetycznych. Powiedziała ze koniecznie muszę się trzymac jedzenia co 2,5 godziny. Zaczynam od 8 rano i koncze posilkiem o 22 i dzieki temu te ranne cukry nigdy nie przekroczyły 85 a z reguły mam około 75. Pisze to z radą dla mam które mają z tym problem bo czytałam wcześniej że niektóre jedzą 3 posilki i to w duzych odstepach czasowych. Organizm nie razdzi sobie wtedy i wyrzut insuliny jest bardzo rozchwiany :baffled: tak mi tłumaczyła diabetolog jak jej powiedziałam ze nie jestem w stanie jeść 7 posiłków dziennie w równych odstępach czasowych. Mówiła ze ta nieregularność wychodzi później w rannych pomiarach. Dla mnie 7 posiłków jest męczące bo nie kończy sie tylko na wymyślaniu obiadów ale tez każdego innego z 7 dań, muszę liczyć jednostki WW, kłucie 4 razy dziennie itd... Jednak już do tego przywykłam, czuje się lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu. Od początki ciąży przytyłam12 kg z czego az 8 do 5 miesiąca, tak poszalałam. Teraz przez dietę schudłam około 3kg, na plusie mam 10 a jestem w 33tygodniu, i według lekarki nie powinnam już przytyć jedząc tak jak jem, więc jakieś plusy są:-) Dostałam od diabetolog paski do badania ciał ketonowych i bardzo tego pilnuje, wiec wiem, że nie jem za mało.
W tym wszystkim pociesza mnie myśl, że już nie dużo mi zostało i co najważniejsze wasze rady i wsparcie jest chyba dla nas wszystkich bardzo ważne :-)
AAAA jeszcze mi się przypomniało :-) odnośnie nieszczęsnych pasków do Accu to na 100% w tych nowych nic nie przeliczamy!!! Pytałam diabetolog, rodzinnego i farmaceutę, podobno codziennie mają tysiące takich pytań:-)

Szczególne pozdrowienia Dla KasiulkiW która jak wyczytałam już urodziła. Śledząc wątek bardzo za nią trzymałam kciuki, i bacznie obserwowałam jej zmagania z insuliną. Jeśli nas odwiedzi to mam nadzieję ze to przeczyta :-)
 
monika1977
:-( co za cholerstwo, te Twoje ranne.
A pewnie kombinujesz już na wszystkie sposoby, żeby to zbić.

malinka009
Witaj i obdarowuj nas radami, najchętniej pomysłami na niepodnoszące cukru dania :-)
Z tym jedzeniem co 2-3 godziny. No ja wiem, że tak się powinno. Przestrzegam tego i generalnie mi się udaje. Tylko że właśnie ostatnio zauważyłam jak mi się pięknie opuścił cukier i na czczo i po większym niż zwykle posiłku właśnie po tym jak sobie zrobiłam długą przerwę między posiłkami. 13.30 obiad (zupka) 17.00 -150 ml truskawkowej maślanki,19.30 kolacja (2 Wasy), powinno być ok 140 (to znaczy tak zawsze było) a miałam 114!. No i potem już nie zjadłam posiłku na noc, tylko orzechy i rano miałam 87 (wreszcie!, bo od jakiegoś czasu było już 92-95, a kilka razy nawet 97)

Ale słuchajcie, kochane, ja już zgłupiałam.
Pokazałam Wam wczoraj spaghetti które zjadłam.
No, szykowałam się na dużo, ale 105 się nie spodziewałam :szok: Powtórzyłam z drugiego palca (byłam pewna że to błąd) i to samo.
No i na kolację mąż zafundował mi moje francuskie ciastko ze śliwką i pyszne cappucino (po 1h 122)
 
moniqsan - super :-)mniam mniam to już wiem co jem w weekend zobaczymy co u mnie będzie.
Wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła zeby miec jakąś przegryzke podczas porodu zastanawiam sie czy na tym etapie jakis kaloryczny batonik to juz chyba nam nie zaszkodzi?
 
reklama
Witaj Malinko :-)
Moniqsan - super wynik, ja też już przetestowałam spagetti i generalnie było 107 a porcja do małych nie należała.
Aga no właśnie ja zastanawiam się jak to będzie z tym cukrem podczas porodu. Tym bardziej że mam mieć cc więc chyba cały czas jakąś kroplówkę będę musiała mieć, bo jak mi cukier spada to kiepsko się czuję. Maluszki chyba też są monitorowane przez jakiś czas pod względem cukru?

Kobietki wczoraj na obiad zrobiłam sobie sałatkę z tuńczyka (w sosie własnym) + feta + oliwki + ogórek konserwowy, wymieszane z łyżeczką majonezu niskotłuszczowego. Do tego troszkę szpinaku z sosem serowym (gotowe danie Hortexu) i trzy kawałki chleba razowego z serem żółtym i oliwkami. Troszkę zaszalałam ale po godzinie miałam 94 :-) Generalnie przetestowałam tuńczyka w różnych wariantach sałatkowych i zawsze jest dobrze :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry