reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam dziewczyny!
Dziękuje Wam wszystkim za odpowiedź. Tak właśnie myślałam że temoje cukry są niestety za wysokie. tak od wczoraj wachają się tak 124-127-129. Po każdym posiłku są bardzo przybliżone. Nie wiem co mam robić bo lekarka kazała mi się zgłosić do szpitala we wtorek jak bede przekraczać 140. A tak to mi sie zdarzyło tylko 2 razy po śniadaniu. A reszta to tak troche powyżej 120.

Niedawno wróciłam z zakupów i akurat zachaczyłam o biedronke i kupiłam ten chleb janosik, tak od nie chcenia bo nie wiem jak zadziała. Ale jak tak polecacie to spróbuje.

Któraś z Was napisała że w warzywach też dużo tych węglowodanów, a mi lekarka powiedziała że mam ich jeść do oporu:-( To juz nie kapuje na ile moge sobie pozwolić.

I jeszcze mam pytanie: Co ile powinnam jeść? Jem tak co 2,5h ale to tak troche za długo. Wychodzi mi gdzieś 5 posiłków dziennie z tym że 2 śniadanie i podwieczorek to takie malutkie porcje bo boje sie przesadzić. I często głodna chodze:-(
ja przez pierwsze 3 tyg. diety w tej i poprzedniej ciazy schudlam okolo 4 kilo. Pani doktor powiedziala mi ze to jest normalne:) pozniej zolodek sie przyzwyczail i albo waga stoi w miejscu, albo cos tam tyje, zawsze sprawdzaja czy dziecko rosnie jesli tak to nie mam problemu, w calej po[przedniej ciazy nie liczac straty kg. przytylam 8.5 kg. z wagi przed ciaza, a dzidzi mialo 3490 wiec bylo w porzadku... Mysle ze te pierwsze dni i u Ciebie beda trudne, ale pozniej sie przyzwyczaisz.
 
reklama
Napewno sie przyzwyczaje, tylko zobaczymy po jakim czasie, ale czego sie nie robi dla maleństwa które w tobie rośnie:tak:

Mam takie jeszcze jedno pytanie. Co mam robić jak zjem posiłek i musze czekac ta godz. Moge wtedy pic wode, ale coś robić w domu. Czy mam tak tylko siedzieć i czekać aż ta godzina minie i zrobić pomiar? Może to takie śmieszne pytanie no ale nie wiem. :confused:
 
Napewno sie przyzwyczaje, tylko zobaczymy po jakim czasie, ale czego sie nie robi dla maleństwa które w tobie rośnie:tak:

Mam takie jeszcze jedno pytanie. Co mam robić jak zjem posiłek i musze czekac ta godz. Moge wtedy pic wode, ale coś robić w domu. Czy mam tak tylko siedzieć i czekać aż ta godzina minie i zrobić pomiar? Może to takie śmieszne pytanie no ale nie wiem. :confused:
Justa ja tak wlasciwie przyczepilam sie do tego tematu ale mam nadzieje ze mnie nikt nie wygoni:))) Ja jestem dopiero w 11 tyg. i jesli chodzi o aktywnosc to jest jak najbardziej wskazana, ja mam pic duzo wody-ja mierze cukier 2 godz. po posilkach wiec w tym czasie wypijam4 -6 butelek wody, :szok: lub kilka szkalanek herbatki, czasem mniej ale to zalezy co zjem;/ Ruch mam wyprubowany w ten sposob ze w pierwsza godz. cos robie a w druga lubie sobie odpoczac, lub mam ruch w ostatnie 30 min. czasem jednak jesli siedze wyluzuje sie stanowczo zeroemocji cukier spada mi tez dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Witam, pisze ze szpitala :( 2 dni temu wykryto u mnie cukrzyce i strasznie się martwie. jestem w 23 tyg ciazy, dostaje insuline. Boje sie ze cukrzyca nie odejdzie wraz z porodem. Mam w rodzinie przypadek cukrzycy typu 1... Cukrzyce wykryto u mnie jak poszlam na krzywa cukrowa i zrobiono mi pomiar na czczo to mialam 145
 
Witam znowu, dobrze mi tu :)

Kurosław - gratuluję!

Emka - skurcze te prawdziwe to przede wszsytkim po tym mozna rozroznic ze sa regularne - co kilka minut, jesli sa czesciej niz co 5 min, to jedziemy do szpitala. Mialam przy kazdym porodzie inne skurcze - przy pierwszym mialam bole krzyzowe - tzn bolał mnie dół pleców, ale własnie regularnie, a brzuch nic a nic. Za drugim razem bolał mnie tylko brzuch - tzn prężył się i twardniał co kilka minut, ten ból był zupełnie do wytrzymania. Te skurcze byly bardzo podobne to tych skurczy, ktore ma sie w trakcie ciazy - ztw stawianie sie macicy, kiedy to cwiczy przed porodem, tylko oczywiscie sa bolesne :-) Bardzo pomaga odpowiednie oddychanie podczas surczy :tak:Poza tym ciezko porod przeoczyc, bol jest wredna sprawa, ale tak nas chyba natura stworzyla, żeby nie pomylić porodu z niczym innym :-)

... ja piersią i mam wrażenie, ze jest trochę lepiej jak pije herbatki z kopru włoskiego i rumianku. no i dużo kładziemy małą na brzuchu. suszarka, masaże i krople do tego. a co najbardziej działa sama już nie wiem ;-)

moja też miała koleczki, bo bardzo cięzko było mi ją odbić po jedzeniu, a łykała powietrze. Pomogło SabSimplex w trakcie karmienia, to pomaga w odbijaniu, bo zbija powietrze w jeden bąbel. Tylko ze jak sie go poda to koniecznie trzeba odbic, bo inaczej ten duzy bąbel przechodzi przez jelitka i boli jeszcze bardziej.

Karmię piersią, a od 4 dni co noc od 4 lub 6 rano mały prze, stęka, kwicze, pręży się i nie daje mu to spać - straszne, i dopiero późnym popołudniem wydobywa to kupsko :-) i wtedy już jest zielone.

Moja mała robiła kupki raz na 2-3 dni. tylko zastanawia mnie to że Twój synek robi zieloną kupkę, to by sugerowało alergię. Nie znam Bioalgi ale jesli to probiotyk to dobrze robisz, ja podawałam LacidoBaby.

czesc dziewczyny

Kuroslaw wielkie gratrulacje

Maria jak kolki? U mnie nadal są, ale u malego gorsze jest prezenie sie, przez to juz kilka razy mi sie dlawil.
pozdrawiam wszystki slodkie mamusie i trzymam kciuki :-)

A nie pręży sie czasem przez to ze nałykał się duzo powietrza, moze trzeba go odbić podczas karmienia?
 
Ostatnia edycja:
Emka - ja nie miałam wogóle skurczy w pierwszej ciązy, a w drugiej ze dwa sie zadarzyły, nie licząc porodu oczywiście. Nic się nie martw, ze nie masz skurczy. Lepiej ich nie miec przed porodem niz miec je zbyt często.
 
reklama
Do góry