reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Witam Was :-)
Jestem w 28tyg. Dwa tygodnie temu robiłam test obciążenia glukozą. Wynik na czczo wyszedł mi 94, po godzinie 160, po dwóch 117. Dodam, że przez niewydolność szyjki muszę leżeć i to praktycznie całą dobę. Na badaniu leżałam w samochodzie i nie ukrywam, że na badanie poszłam zestresowana. Po odebraniu wyników trochę się zmartwiłam i mając w domu glukometr nie trzymając się zbytnio diety przez cały tydzień do wizyty z diabetologiem mierzyłam cukier na czczo, godzinę od rozpoczętego posiłku i po dwóch godzinach. Jeszcze ani razu nie przekroczyłam normy. Na czczo mam 78 do 86, a godzinę po posiłku najwięcej przez te kilka dni do 123 i po dwóch już wracałam prawie poniżej 90.
Po konsultacji z diabetologiem zgłupiałam, bo nie stwierdził cukrzycy ale też i nie zaprzeczył, że ją mam a, przez to, iż lężę organizm gorzej sobie radzi z cukrami i dlatego może być taki wynik testu obciążenia. Opowiedziałam mu o swoich pomiarach i był trochę zdziwiony, ale nie mam diety jako takiej. Mam nadal mierzyć cukier na czczo i godzinę po rozpoczętym posiłku. Od wizyty minęło kilka dni i wciąż ten cukier mi nie skacze. Specjalnie ostatnio zjadłam karkówkę z ciepłymi ziemniakami i pieczoną marchew, a cukier godzinę po wynosił 100. Innym razem zjadłam lody i sernik, a wynik cukru po godzinie był 104. Godzinę po śniadaniu mam tylko więcej bo zawsze około 123.
Dziecko też w porządku. Wiem, że im wyższa ciąża to wszystko może się zmienić. Dodam, że mam też paski ketonowe i nie mam w moczu ketonów ani cukru nawet po badaniu z laboratorium. Wiem, że wynik z krwi żylnej to nie to samo co z glukometru ale chyba nie może aż tak kłamać. Chciałabym wiedzieć po prostu na czym stoję, bo w tej chwili się kuję i nic nie rozumiem czemu tak jest.
 
Witam Was :-)
Jestem w 28tyg. Dwa tygodnie temu robiłam test obciążenia glukozą. Wynik na czczo wyszedł mi 94, po godzinie 160, po dwóch 117. Dodam, że przez niewydolność szyjki muszę leżeć i to praktycznie całą dobę. Na badaniu leżałam w samochodzie i nie ukrywam, że na badanie poszłam zestresowana. Po odebraniu wyników trochę się zmartwiłam i mając w domu glukometr nie trzymając się zbytnio diety przez cały tydzień do wizyty z diabetologiem mierzyłam cukier na czczo, godzinę od rozpoczętego posiłku i po dwóch godzinach. Jeszcze ani razu nie przekroczyłam normy. Na czczo mam 78 do 86, a godzinę po posiłku najwięcej przez te kilka dni do 123 i po dwóch już wracałam prawie poniżej 90.
Po konsultacji z diabetologiem zgłupiałam, bo nie stwierdził cukrzycy ale też i nie zaprzeczył, że ją mam a, przez to, iż lężę organizm gorzej sobie radzi z cukrami i dlatego może być taki wynik testu obciążenia. Opowiedziałam mu o swoich pomiarach i był trochę zdziwiony, ale nie mam diety jako takiej. Mam nadal mierzyć cukier na czczo i godzinę po rozpoczętym posiłku. Od wizyty minęło kilka dni i wciąż ten cukier mi nie skacze. Specjalnie ostatnio zjadłam karkówkę z ciepłymi ziemniakami i pieczoną marchew, a cukier godzinę po wynosił 100. Innym razem zjadłam lody i sernik, a wynik cukru po godzinie był 104. Godzinę po śniadaniu mam tylko więcej bo zawsze około 123.
Dziecko też w porządku. Wiem, że im wyższa ciąża to wszystko może się zmienić. Dodam, że mam też paski ketonowe i nie mam w moczu ketonów ani cukru nawet po badaniu z laboratorium. Wiem, że wynik z krwi żylnej to nie to samo co z glukometru ale chyba nie może aż tak kłamać. Chciałabym wiedzieć po prostu na czym stoję, bo w tej chwili się kuję i nic nie rozumiem czemu tak jest.
Ciezko powiedziec czy masz cukrzyce czy nie... Ja mimo wszystko mierzyla bym ten cukier zeby wiedziec czy sie cos pogorszy czy nie... Ja cukrzycę mam juz 2 raz i dalej nie rozumiem tej choroby, jest dla mnie tak nieprzewidywalna ze masakra....
 
A ja dzis po polowce zwyklej bialej bulki z pomidorem cukier 110 a po lekkim obiedzie 163 masakra zalamka na calego....
 
Ciezko powiedziec czy masz cukrzyce czy nie... Ja mimo wszystko mierzyla bym ten cukier zeby wiedziec czy sie cos pogorszy czy nie... Ja cukrzycę mam juz 2 raz i dalej nie rozumiem tej choroby, jest dla mnie tak nieprzewidywalna ze masakra....

Eh pewnie masz rację. Zresztą ziarno zasiane, więc bardziej i tak mierze ze strachu. Tylko ja już nic z tego nie rozumiem. Przynajmniej dzięki mierzeniu jestem spokojniejsza.
 
Na insta mozecie obejrzec relacje mamyginekolog o cukrzycy.
Mnie to cholerstwo wykonczy. Dzis po sniadaniu i duzym obiedzie cukier 88.
A z tym badaniem na glukomettze ze musi odczekac to nie do konca tak jest.ostatnio mialam cukier 170 to zmierzylam znowu z innego palca i znowu 170pokazalo. 🤷‍♀️🤷‍♀️
 
Mnie najbardziej spadek cukru martwi. 1h po posilku mam np 150 i dla spokoju mierze sobie po 10 min potem po 20 i on potrafi spasc nawet do 110 w tak krotkim czasie 🤦‍♀️ nie wiem czy to dobrze czy nie
 
Na insta mozecie obejrzec relacje mamyginekolog o cukrzycy.
Mnie to cholerstwo wykonczy. Dzis po sniadaniu i duzym obiedzie cukier 88.
A z tym badaniem na glukomettze ze musi odczekac to nie do konca tak jest.ostatnio mialam cukier 170 to zmierzylam znowu z innego palca i znowu 170pokazalo. [emoji2368][emoji2368]
Nie znam się hiii mi powiedział ze drugi może być zły bo glukometr wymaga chwili na kalibracje ale w sumie pojęcia nie mam czy mnie nie wkrecal
 
A to masz taki glukometr, który trzeba kalibrować? Przecież teraz to paski są kodowane...
Jak nic coś Ci wkręcał :p
 
reklama
Do góry