A daj spokój Szlag mnie trafia z ta cukrzycaU mnie orzechy tez sie super sprawdzają mowia nawet ze jeśli masz zjesc cos zakazanego to lepiej przegryźć to jeszcze orzechami lub migdalami bo spowalniaja wyrzut cukru... Hmmm dziwne u Ciebie te orzeszki, ale w sumie na kazda z nas może działać cos innego... Mam dość tej cukrzycy.
reklama
Jest nas dwie w ogole nie mam do niej cierpliwosci. Taka zla czasem chodze przez to ciagle pilnowanie sie mierzenie cukrow wymyślanie jedzeniw ze szok... Ale pozniej sobie tlumacze tym se musze dac rade najważniejszy junior...A daj spokój Szlag mnie trafia z ta cukrzyca
Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z ta insulina... Czy to orawda ze zazwyczaj jak się bierze insuline to dzieci rodza soe z niedocukrzyceniem? Gdzies tak przeczytalam i ciagle teraz o tym mysle... I czy to prawda ze jak bierzesz insuline to mozesz nie rodsic w swoim szpitalu??? Nie kumam tego.
Z tego co ha wiem to w każdej ciąży z cukrzycą po porodzie dziecko jest obserwowane i ma badana kilka razy glikemie bo niedocukrzenie może się maluszkowi zdarzyć. Nigdy jednak nie słyszałam że jest to związane z insulina brana przez mamę. Co do porodu to fakt jeśli masz insulinę musisz rodzic w szpitalu o wyższym stopniu referebcyjnosci z zapleczem neonatologicznym i opieka diabetologiczna w cukrzycy ciążowej.
Wiec jesli moj szpital ma 2 stopien to moge w nim rodzic??Z tego co ha wiem to w każdej ciąży z cukrzycą po porodzie dziecko jest obserwowane i ma badana kilka razy glikemie bo niedocukrzenie może się maluszkowi zdarzyć. Nigdy jednak nie słyszałam że jest to związane z insulina brana przez mamę. Co do porodu to fakt jeśli masz insulinę musisz rodzic w szpitalu o wyższym stopniu referebcyjnosci z zapleczem neonatologicznym i opieka diabetologiczna w cukrzycy ciążowej.
a.szczypiorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2020
- Postów
- 3 839
Dziewczyny ja tylko chodze i placze w tej "slodkiej" ciazy
U mnie na czczo problemu nie ma ale po posilkach jest TRAGEDIA.
Umowilam sie jutro do dietetyka niech mi wytlumaczy to wszystko i niech rozpisze diete bo ja nie wiem ile kcal jesc itd.
Wczoraj po dwoch marnych kanapkach cukier 143. (mierzone od ostatniego gryza. Jesli od pierwszego byl pewnie ze 160)
Dzisiaj po 4 chudziutkich parowkach cukier 155 (ostatnio po tych samych 93)
Ogolnie juz kazdego dnia przekraczam chociaz jednym posilkiem i tak mi wchodzi na psyche ze sie boje cokolwiek jesc.. Po pieczywie zytnim ostatnio cukry do 100 a w tym tygodniu do 130-140.... Masakra. Nie mam sily. Jem albo zle porcje albo nie wiem co robie nie tak
Insuliny sie boje jak ognia nie daj boze cukier mi spadnie w nocy czy co, masakra.
U mnie na czczo problemu nie ma ale po posilkach jest TRAGEDIA.
Umowilam sie jutro do dietetyka niech mi wytlumaczy to wszystko i niech rozpisze diete bo ja nie wiem ile kcal jesc itd.
Wczoraj po dwoch marnych kanapkach cukier 143. (mierzone od ostatniego gryza. Jesli od pierwszego byl pewnie ze 160)
Dzisiaj po 4 chudziutkich parowkach cukier 155 (ostatnio po tych samych 93)
Ogolnie juz kazdego dnia przekraczam chociaz jednym posilkiem i tak mi wchodzi na psyche ze sie boje cokolwiek jesc.. Po pieczywie zytnim ostatnio cukry do 100 a w tym tygodniu do 130-140.... Masakra. Nie mam sily. Jem albo zle porcje albo nie wiem co robie nie tak
Insuliny sie boje jak ognia nie daj boze cukier mi spadnie w nocy czy co, masakra.
reklama
W ktorym tygodniu ciazy jestes? moze to taki czas ze cukry Ci wariuja... Jesli chodzi o insuline nie ma się jej co bac.. Tez panikowałam ale teraz wstaje rano spokojniensza i bez stresu wiedzac ze insulina pomogla i cukier na czczo jest ok... Uwierz mi stres jest najgorszy dla naszych dzieci... Mose za duzo weglowodanow zjadasz so każdego posilku? Albo za duzo nabialu? Lepiej jesc częściej co 2 godz 8-9 posilkow w ciagu dnia a mniejsze porcje i moze cukier nie bedzie wysoki wtedy.Dziewczyny ja tylko chodze i placze w tej "slodkiej" ciazy
U mnie na czczo problemu nie ma ale po posilkach jest TRAGEDIA.
Umowilam sie jutro do dietetyka niech mi wytlumaczy to wszystko i niech rozpisze diete bo ja nie wiem ile kcal jesc itd.
Wczoraj po dwoch marnych kanapkach cukier 143. (mierzone od ostatniego gryza. Jesli od pierwszego byl pewnie ze 160)
Dzisiaj po 4 chudziutkich parowkach cukier 155 (ostatnio po tych samych 93)
Ogolnie juz kazdego dnia przekraczam chociaz jednym posilkiem i tak mi wchodzi na psyche ze sie boje cokolwiek jesc.. Po pieczywie zytnim ostatnio cukry do 100 a w tym tygodniu do 130-140.... Masakra. Nie mam sily. Jem albo zle porcje albo nie wiem co robie nie tak
Insuliny sie boje jak ognia nie daj boze cukier mi spadnie w nocy czy co, masakra.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: