reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja walczyłam z otyłością przed ciążą. Na diecie jestem od 11/12 tyg i powiem szczerze teraz jest 27 i schudłam na diecie według dzisiejszej wagi 14kg. w moim przypadku to bardzo dobrze zostały teraz najgorsze miesiące ale mam rezerwę na tycie, boje się że brzuch wystrzeli jak wulkan póki co nie widać ze jestem w ciąży za bardzo. Cukry mam na razie bardzo dobre poranne nie przekraczają 90 co bardzo mnie cieszy po posiłkach zawsze w normie od dwóch tych nie przekraczają nawet 125 no chyba że zjem coś bardziej kalorycznego czy zawierającego więcej węglowodanów. miałam zawirowanie po krupniku i bułce gryczanej ale tak wszystko jest w porządku z cukrami w czwartek wizyta u diabetologa. Co do ilości posiłków 5 i nie jestem raczej głodna czasami jedynie popołudniami no to dorzucę sobie np cztery pięć sztuk orzecha włoskiego. Najgorsze to kiedy ma się na coś smaka...dziś myślałam o kupnie herbatników i zjedzeniu 3szt ale zrezygnowałam. A ochota na chipsy nie daje mi spokoju...one mi się nawet śnią:) ja nie wiem jak to będzie po porodzie ...ja nie wiem jak nawet będzie z porodem..mój próg bólowy..zero..pobranie krwi a ja płaczę jak dzieci i wszyscy myślą że ja udaję. staram się nie myśleć ale się nie da na tym etapie już bliżej niż dalej
No to super, że tak się udało wszystko wyrównać dietą. Co do bólu przy porodzie, to ja się go nie boje. Ja za to boje się cesarskiego cięcia. Mam nadzieje, że uda mi się naturalnie.
 
reklama
No to super, że tak się udało wszystko wyrównać dietą. Co do bólu przy porodzie, to ja się go nie boje. Ja za to boje się cesarskiego cięcia. Mam nadzieje, że uda mi się naturalnie.
Ja boję sie generalnie wszystkiego panikara że mnie okropna. CC mnie nie przeraża tak jak naturalny mam bardzo slaba odpornosc psychiczną ja ogólnie kiepsko psychicznie ciaze znoszę zawirowania cukrów ciśnienie tarczyca...zastrzyki codziennie które robie iito nie jest insulina strach przed tym czy wszystko będzie dobrze powoduje u mnie paralizujacy strach a porod to w ogole nie przechodzi mi przez mój umysł. Podziwiam Was naprawdę dziewczyny jestesfie mega silne
 
Ja mialam 3 kg za dużo przed porodem. W ciąży przytyłam narazie do 35tyg 6kg, trochę żałuję, że nie wiedziałam o takiej diecie wcześniej bo tylam i nie umiałam tego ogarnąć, strasznie się przejmowałam, wystraszylam się cukrzycy, ale jakby nie dieta to nie wiem co by było :) Co do porodu myślę, że każda się boi mniej lub więcej. Ja mam już za soba cc i chce spróbować chociaż urodzić naturalnie. Cc jest o tyle niewdzieczna, że nie nameczysz kilka godzin, ale potem cierpisz i dłużej do siebie dochodzisz. Pamiętam ten ból pleców bo mogłam tylko leżeć na plecach. Jak próbowałam nawet delikatnie przekręcić się to ciągła mnie rana i nie było opcji. Naturalnego boję się myśląc ile te bóle mogą trwać
 
Ja z pewnością po porodzie zostanę przy takiej diecie oczywiście jesli nie zostanie mi cukrzycą na stałe. Ale jeśli pojdzie w cholere to tez zoatane moze wiecie dorzucę no czasem bułkę czy jakos słodycz ale widzę że ona działa poza tym jest smaczna. Fakt że trzeba jej poświęcić więcej czasu ale warto
 
Ja z pewnością po porodzie zostanę przy takiej diecie oczywiście jesli nie zostanie mi cukrzycą na stałe. Ale jeśli pojdzie w cholere to tez zoatane moze wiecie dorzucę no czasem bułkę czy jakos słodycz ale widzę że ona działa poza tym jest smaczna. Fakt że trzeba jej poświęcić więcej czasu ale warto

Zgadzam się z Tobą. Warto trzymać się tej diety, choćby po to by uniknąć cukrzycy typu II w przyszłości. Ja postaram się też trzymać tej diety. Chociaż może nie aż tak restrykcyjnie jak w trakcie ciąży, ale przynajmniej w jakimś stopniu :)
 
Zgadzam się z Tobą. Warto trzymać się tej diety, choćby po to by uniknąć cukrzycy typu II w przyszłości. Ja postaram się też trzymać tej diety. Chociaż może nie aż tak restrykcyjnie jak w trakcie ciąży, ale przynajmniej w jakimś stopniu :)
Jednego czego na pewno człowiek w tej diecie sie nauczył to zdrowe racjonalne odzywianie. Byłam na dietach wcześniej raz schudłam dwa razy tyle przytyłam i tak w kółko ale teraz wyrobilam już sobie nawyki żywieniowe wiec nie powinno być problemu
 
zjadłam jedno kruche ciasteczko:angry::angry::no::no::growl::growl::crazy::crazy: głupia ja...ale u siostry byłam i dzieciaki tu zajadały i normalnie nie wytrzymałam ale z reka na sercu jedno male ciasteczko...ehhh no
 
reklama
Do góry