Madziulka-słodka mamusia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 66
jestem złą matką .. :'( właśnie zeżarłam 2 cukierki śliwka w czekoladzie co prawda w odstępach 30 min, ale zawsze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jestem złą matką .. :'( właśnie zeżarłam 2 cukierki śliwka w czekoladzie co prawda w odstępach 30 min, ale zawsze
Do słodyczy mnie nie ciągnie absolutnie. Ale ciągle marzy mi się jakis fast food i zdarzylo mi się dwa razy zjeść pizze i cukier po godzinie nie przekroczył 140...wiec tez ze mnie okropna matka... Ja jestem na diecie o 3 lipca z wagi zleciało mi 10kg nic nie przytylam.jestem złą matką .. :'( właśnie zeżarłam 2 cukierki śliwka w czekoladzie co prawda w odstępach 30 min, ale zawsze
Witam przyszłe mamy jestem w 25 tc i w czasie pobytu w szpitalu wynaleźli mi cukrzycę. Dieta masakra a szkoląca mnie polożna to beton. Na diecie byłam wiecznie głodna, ospała, bolała mnie głowa, miałam zawroty itd do tego cukry wiecznie na granicy. Zgłosiłam położoniej to i prawie się z nią pobiłam. Zaczęła robić mi wyrzuty, straszyć insuliną - jakby to miał być straszak. Dlatego moje pytania i wątpliwości musiały rozwiać sąsiadki z sali i net. Jesteście w temacie dłużej więc jak to jest z pomiarem jeden palec 178 po posiłku, drugi palec 120 :/ nie wiem czy mój sprzęt jest jakiś felerny czy ja coś źle robię. Bo wg położonej to jest nie możliwe. Do tego dopadła mnie grypa więc rano jest w okolicy 94-100 a zbliża mi się kontrola i nie wiem czy jest sens iść i się denerwować
Witam przyszłe mamy jestem w 25 tc i w czasie pobytu w szpitalu wynaleźli mi cukrzycę. Dieta masakra a szkoląca mnie polożna to beton. Na diecie byłam wiecznie głodna, ospała, bolała mnie głowa, miałam zawroty itd do tego cukry wiecznie na granicy. Zgłosiłam położoniej to i prawie się z nią pobiłam. Zaczęła robić mi wyrzuty, straszyć insuliną - jakby to miał być straszak. Dlatego moje pytania i wątpliwości musiały rozwiać sąsiadki z sali i net. Jesteście w temacie dłużej więc jak to jest z pomiarem jeden palec 178 po posiłku, drugi palec 120 :/ nie wiem czy mój sprzęt jest jakiś felerny czy ja coś źle robię. Bo wg położonej to jest nie możliwe. Do tego dopadła mnie grypa więc rano jest w okolicy 94-100 a zbliża mi się kontrola i nie wiem czy jest sens iść i się denerwować
WitamWitam przyszłe mamy jestem w 25 tc i w czasie pobytu w szpitalu wynaleźli mi cukrzycę. Dieta masakra a szkoląca mnie polożna to beton. Na diecie byłam wiecznie głodna, ospała, bolała mnie głowa, miałam zawroty itd do tego cukry wiecznie na granicy. Zgłosiłam położoniej to i prawie się z nią pobiłam. Zaczęła robić mi wyrzuty, straszyć insuliną - jakby to miał być straszak. Dlatego moje pytania i wątpliwości musiały rozwiać sąsiadki z sali i net. Jesteście w temacie dłużej więc jak to jest z pomiarem jeden palec 178 po posiłku, drugi palec 120 :/ nie wiem czy mój sprzęt jest jakiś felerny czy ja coś źle robię. Bo wg położonej to jest nie możliwe. Do tego dopadła mnie grypa więc rano jest w okolicy 94-100 a zbliża mi się kontrola i nie wiem czy jest sens iść i się denerwować
Myśle, że ta przerwa jest za długa. Spróbuj zjeść ostatni posiłek później to może cukier rano będzie niższy. Dobrze też jest dodać coś tłustego do ostatniego posiłku (oczywiście nie za dużo). Np. masło orzechowe lub plasterek sera żółtego. Wtedy cukier będzie się powili uwalniał.Na wypisie ze szpitala było kontrola za 2-3 tygodnie i nic poza tym. Mam prowadzić dziennik z 3 pomiarami to wszystko. Ogólnie to mam obciążenie cukrzycowe w rodzinie i mam świadomość co to jest cukrzyca a insulina jakoś mnie nie przeraża jak trzeba to będę brać. Ale dziwi mnie, że po chlebie dla cukrzyków mam 130 i wiecej a po białym 115, po kaszy, którą tak mi wciskała położna mam ponad 140 a po talerzu frytek i schabowym 120. Mój chłop sie śmieje, ze mam zwiekszona tolerancje na ziemniaki bo tylko to mogłam jeść przez prawie 4 miesiace ciazy. Na ostatni posiłek polożna sugerowała 2 kromki chleba o konkretnych wymiarach. Ale kończy się na jednej ale zzdużą iloscia warzyw. Zastanawiam się czy całkowicie nie zrezygnować z pieszywa. Mam mniej więcej ok 10h przerwy miedzy ostatnią kolacją a śniadaniem w okolicy 9-9.30.
Z glukometrem mam jazdy nie tylko ja. Dziewczyny z sali same mówiły, że jak wyjdzie mi kosmiczny wynik to po prostu mam zrobić jeszcze raz. Niby one touch plus tak czasami ma. Dopoki sie nie przeziębiłam to cukry były przepisowe