reklama
Zazdroszczę Wam lekarzy którzy mają normalne podejście do tematu a nie tylko strasza i ograniczaja coraz bardziej jedzenie.. Ja już drugi raz borykam się z cukrzyca ciążowa i mam wrażenie, że moja diabetolog ma coraz mniejsze pojęcie o tym wszystkim... a teraz mała zmiana tematu Czy są tu mamausie które postanowiły nie sprawdzać płci dzidziusia?
Do labo? ja badam paskami na mocz, po co za każdym razem labo?No to ewidentnie muszę podkręcić insulinę, wtedy będę mogła zjeść więcej a cukier tak nie poszybuje do góry. Jutro wybiorę się do laboratorium i zobaczymy czy wykryja te ketony.
Ja z niecierpliwością czekałam na poznanie płci, nie wytrzymałabym nie wiedzącZazdroszczę Wam lekarzy którzy mają normalne podejście do tematu a nie tylko strasza i ograniczaja coraz bardziej jedzenie.. Ja już drugi raz borykam się z cukrzyca ciążowa i mam wrażenie, że moja diabetolog ma coraz mniejsze pojęcie o tym wszystkim... a teraz mała zmiana tematu Czy są tu mamausie które postanowiły nie sprawdzać płci dzidziusia?
Otoona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2018
- Postów
- 1 421
Chce mieć pewność. Czasami mam problem z tymi testami raz wygląda kolor na negatywny czasami jest jakiś pomiędzy. Zobaczymy jak to wygląda w labo. Dawno nie robiłam to mogę sprawdzić co w trawie piszczy.Do labo? ja badam paskami na mocz, po co za każdym razem labo?
aaa, myślałam, ze tylko w labo robisz. Ja w labo tylko przy okazji badania moczu do ginaChce mieć pewność. Czasami mam problem z tymi testami raz wygląda kolor na negatywny czasami jest jakiś pomiędzy. Zobaczymy jak to wygląda w labo. Dawno nie robiłam to mogę sprawdzić co w trawie piszczy.
Otoona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2018
- Postów
- 1 421
Nie nie[emoji14]. Robię tylko jak coś mnie martwi albo czuję że znów mam problemy z pecherzem [emoji14]aaa, myślałam, ze tylko w labo robisz. Ja w labo tylko przy okazji badania moczu do gina
Ja nie rozumiem tego cukru dzisiaj wciagnelam ziemniaki,sos z mieskiem,mizerie na smietanie-chyba troche za duzo,brzuch mialam pełny a tu cukier po 1h 88. Później wciagnelam 1 batona i pare ptysiow cukier 90. Na kolacje dwie jasne bulki z jajkiem majonezem i cukier 95. Chyba faktycznie u mnie sie unirmowalo po systematycznym jedzeniu i nie omijaniu kolacji o 22. Przeciez odnotowywalam skoki cukru nawet do 180.
reklama
Madziulka-słodka mamusia
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 66
pytałam się diabetologa o ketony to odpowiedziała, że póki nie ma cukru w moczu nie sa takie ważne, ginekolog podobnie ani jedna ani druga nie kazała mi mierzyć paskami to taka moja samowolka, zaczynałam z wysokimi ketonami, ale wtedy duzo wymiotowałam, teraz waha się miedzy brakiem śladowymi i niewielkie w laboratoryjnych wynikach nigdy nie miałam ketonów, dzisiaj byłam na kebabie nie mogłam zjeśc całego więc mój dojadł reszte miałam lekkiego stracha, a cukier 101... wiem wiem nie zdrowo, ale mialam taka chcice...Czyli często borykasz się z tymi ketonami w moczu? Co na to Twój gin? U mnie są śladowe ilości cały czas ale martwi mnie to jakoś.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: