reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam słodkie panie
Szkoda, że tak późno trafiłam na to forum. Ja już finiszuję z cukrzycą (mam nadzieję). Właśnie zaczęłam 40 tydzień z miesiączki, z usg 2 tyg mniej. Mam pytanie jakie dawki insuliny bierzecie? Ja mam 20 jednostek śn. 11 ob. 4 kol. i na noc 34 jednostki. To są obniżone dawki, bo od pewnego czasu normuje mi się cukier. Dziś ginekolog, który robił mi usg powiedział, że przy tak dużej insulinie, to jest powikłana cukrzyca i powinnam rodzić w specjalistycznym szpitalu. Generalnie bardzo mnie nastraszył. Póki co nastawiona byłam na poród u mojego gin w zwykłym szpitalu. Do Bydgoszczy, w której mam diabetolog mam 100 km. trochę daleko od domku, a tam właśnie miałabym rodzić. Jak to jest u was, jakie macie zalecenia co do porodu?
 
reklama
ZgadnijKto ja ogólnie przez całą ciążę leżałam 4tyg. Miałam leżeć od 34tc do 36tc gdzie miałam planowane cc. Jednak 34+2 kwasy wzrosły do 18 i ciążę zakończono uznając poziom kwasów +alat jako zagrożenie dla dzieciaków. Ja wyszłam po 5 dniach. Dzieci po 17. Łatwo nie było bo jeszcze mam w domu 4 latke ale szybko się o tym zapomina. Planuja u ciebie cc?

Napisane na GT-I9305 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Lekarz wspominal o cc ze wzgledu na macice 2 różna, cos mowil ze skurcze zle przechodza i pewnie bardzo dlugo by to trwalo, a teraz dochodzi cukrzyca i pewnie jeszcze ta cholera to mysle ze nie bedzie ryzykowal sn. Jak bylam ostatnio u niego z wynikami to mowil ze jak sie pogorsza to czeka mnie odzial w szpitalu, poki co jeszcze sie łudze ze skoro kwasy sa dobre to jeszcze wytrzymam, choc dzisiaj brzuch mi dokucza i troche pobolewa...dokladnie pewnie sie dowiem 5.10 bo mam miec ostatnie prenatalne
Podziwiam cie dziewczyno :) ja juz jestem tak zmeczona psychicznie tym ze co chwile cos wyskakuje ze nie eiem czy sie zdecyduje na kolejne dziecko.
Ja jak pytalam swoja diabo ostatnio czy tp musi byc specjalistyczny szpital, to tlumaczyla ze ona nawet pavjentki z pompami rozwiązuje u nas w szpitalu sama tez rodzila u nas z cukrzyca ciazowa, jeszcze insuliny nie mam choc na to tez sie juz szykuje zwlaszcza na noc o_O
 
Kamiladon a moznapic jakies herbatki wspomagajace watrobe? I jakie konkretnie.
Daj znac jak w domu z 2 maluszkow bo dzisiaj wychodzi Tymus?
 
U mnie zakupy trwały przez ostatnie dwa może trzy miesiące, ale ustawione jeszcze nic nie jest, tylko przygotowane. Mąż będzie wszystko robił jak będę w szpitalu. Stwierdziliśmy, że przy dwóch oszołomach i psie lepiej poczekać ile się da. Niby moje panienki są jużduże, ale i tak sądzę, że bez ciągłego dotykania, oglądania itp. by się nie obeszło. Dodatkowo nie wiem ile jeszcze pochodzę, być może rozsypie się za moment, a może dopiero za trzy tygodnie.
Dziewczyny jak wy macie dietę ustawioną? Szukam we wcześniejszych wpisach i nie mogę się doczytać. Macie określone godziny posiłków i ilość wymienników na konkretne żarełko? Ja walczyłam z ketonami tylko dosłownie kilka dni, potem nauczyłam się dostosowywać dawkę insuliny i było ok. Pani doktor ze wszystkim prowadziła mnie za rękę, ja skrupulatnie przestrzegałam godzin pomiaru na czczo i ostatniego posiłku (zawsze o tej samej porze) i żegnajcie ketony.
 
I wynik sie podwyzszyl :( alat 61 a fosfataza 111 :( za tydzien zrobie powtorke, kamiladon czy podwyzszonny alat moze byc przez to ze pozno jem kolacje o 24 mleko 0,5% i chalka z maslem (bardzo mala ilosc)a wczesnie robie badanie kolo 8.
Lozeczko juz stoi i czeka, materacyk wietrze, jeszcze nie sprzatam bo to za wczesnie ale boje sie ze nie bedzie mi dane to zrobic :(
Ciezko mi trzymac diete cukrzycowo watrobowa, ciagle jem to samo i boje sie jesc warzyw hoc wiem ze powinnam ze wzgledu na corcie :(
Sory ze tak jecze ale musze sie wygadac ja w stresiw maz tez, fizycznie wszystko w porządku ale psychicznie jest ciezko i to bardzo, powoli trace juz sily
 
Dlatego uważam, że wraz z wynikiem, że jest cukrzyca ciążowa, powinni dawać nie tylko diabetologa i dietetyka, ale jeszcze psychologa. Ja też mam doła :( Wyszedł mi pierwszy raz wynik 152 mg/dl po jabłku i marchewce, a mówiła mi dietetyczka, że to mogę jeść i nic nie powinno wyjść :( Więc w ogóle stwierdziłam, że to jakaś pomyłka i zmierzyłam jeszcze raz z innego palca, a tutaj ile: 164 mg/dl... JAKIM CUDEM TAKA ROZBIEŻNOŚĆ?? I w ogóle SKĄD TEN WYNIK? :( :( :(
Dodatkowo od dwóch dni choruję - katar, kaszel, ogólne osłabienie, no to jakoś chcę to wyleczyć no to próbuję napar z imbirem z miodem czy też syrop z cebuli i staram się to brać dopiero po mierzeniu cukru, aby mi wyników nie zmieniło, no ale jest masakra ;/
Co do kącika dla naszej malutkiej to już jest gotowy, czekamy jedynie na wózek. Chciałam uszyć jeszcze jakieś zabawki dla niej, no ale teraz w łóżku leżę, więc nie ma jak... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej i trochę się ruszę z tego łóżka chociaż do maszyny...
 
reklama
Kliska juz gotowy? Ale tak calkiem posciel itd? Tez czekamy na wozek ;)
Z cukrzyca spokojnie sobie radzilam dobila mnie ta cholestaza i to ze moge za chwile lezec w szpitalu i to do końca :( wiem lepiej w szpitalu bo pod stala obserwacja ale jednak tyle czasu i to w szpitalu ehhh.
Martwie sie tez o corcie zeby wszystko bylo dobrze :(:(
Wyniki mogly ci tez wyzsze wyjsx przez przeziebienie
 
Do góry