Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[90_natka]

Zrobiłam z jogurtem ale szczerze powiem, że więcej mizerii robić nie będę. Zjem tą do obiadu ale już w ogóle nie mam na nią ochoty bo mi nie smakuje to nie to samo co ze śmietaną i tą odrobiną cukru

Sylwia połóż się i nie przemęczaj, to też powinno pomóc. Ja biorę Magne B6 2x2 tabl, a jak mam twardnienia to mam brać dodatkowe dwie tabl. i mi to odpukać pomaga na razie. Bierzesz podczas posiłku? W przypadku magnezu to bardzo ważne bo lepiej się przyswaja.

 

[pesq]

Czesc dziewczyny, muszę do Was dołączyć

Jestem w 21 tygodniu ciąży (jutro zaczynam 22) - tydzień temu miałam test obciazenia glukoza 75 - wyniki na czczo 69, po godzinie 196 po dwóch 176. Ginekolog zrobił tak wcześnie test bo raz wylądowałam na izbie przyjęć, gdzie zrobiono mi badanie moczu i miałam w nim glukozę... To było wieczorem, rano nigdy nic takiego nie wyszło.. no w każdym razie diabetolog, glukometr, dieta i próbuję walczyć mimo olbrzymiego strachu, że to może nie być cukrzyca która minie po ciąży, skoro tak szybko została wykryta ...

W dodatku dziś rano pierwszy raz zrobiłam test na tych paskach ketonowych i wyszło wysokie stężenie ! Usiadłam, policzyłam co jadłam wczoraj i rzeczywiście - oszczędzałam się, wyszło jakieś 1300 kcal z czego wieczorem w ogóle mało.. A to dlatego że bałam się tych cukrów . Ciężko mi to wszystko jescze ogarnąć, jestem przestraszona i smutna..

 

[Verna]

Natka ja robie ze śmietaną ale bez cukru... a myślę, że nawet jakbyś dodała tą odrobinę to nie powinno mocno podbić wyniku

Diuśka a mówiła coś Twoja diabetolog jak często masz sprawdzać po porodzie i kiedy później krzywa?

Sylwia ja też biorę magneb6 - możesz do 6 tabl nawet na dobę wziąć, jeden warunek jak ciśnienie masz dobre, bo magnez je obniża... i tak jak Natka napisała połóż się najlepiej na lewym boku

 

[Verna]

pesq glowa do góry - chyba każda z nas przechodziła przez ten strach na początku po wykryciu tej cukrzycy - ja pierwsze 2 tyg praktycznie przeryczałam, bo nie mogłam sobie poradzic z tą dietą i skaczącymi cukrami - ciągle głodna chodziłam itd... ale stopniowo było coraz lepiej, z dnia na dzień się normowało wszystko - pierwszy okres testowałam co mogę a co nie - pomiary cukru robiłam 18(!) razy na dobe, bo tak mi diabetolog zaleciła zeby sprawdzić jak się zachowują te cukry przed i 1h i 2h po jedzeniu... tu dziewczyny Ci doradzą i pomogą jak będą mogły, nic się nie martw!
zajrzyj sobie na stronę slodkiemamy.edu.pl

 

[pesq]

Dziękuje Verna.. Ten strach jest okropny... Bolą mnie palce, bo nie mogę się wkłuć tak, żeby krew poleciała (a i tak najwyższa kropelka), płaczę kilka razy dziennie, czuję taka bezsilność.. Jeszcze dziś te paski ketonowe... Zostanę tu z Wami dziewczyny bo potrzebuję wsparcia

 

[Verna]

a bylas juz u diabetologa? poszukaj sobie na necie tabel z indeksami glikemicznymi produktów - będzie Ci łatwiej dopasować dietę wtedy, na tej stronie slodkiemamy masz tez przykladowe posilki - to tez duza podpowiedz pytaj jak nie będziesz czegoś wiedzieć, to podpowiemy

A no i sprobuj sie nie stresować, bo to dziecku szkodzi a i jeszcze czlowiek sie nakreca sam czasami niepotrzebnie - nas tu jest troche i kazda przechodzila przez to samo i naprawde to jest do ogarniecia wszystko i opanujesz tez te cukry i dietę - powolutku, daj sobie czas a z dnia na dzien bedzie lepiej zobaczysz

 

[pesq]

Tak, byłam u diabetologa - ale do czasu wizyty już dużo rzeczy sama ogarnełam. Wydawało mi się, że jem OK - cukier zawsze (prawie) w normie, najtrudniej w porach poobiednich i wieczornych więc jadłam mniej.. I myślałam że to dobrze bo cukier nie skakał.. A tu pasek ketonowy brązowo-bordowy! ... I myślę co tu robić, bo wieczorem cieżko utrzymać cukry więc jem mniej, rano i tak cukier na glukometrze na granicy normy a jak zaczne jesc wiecej na noc to pewnie rano bedzie zly...

Dziękuje za wsparcie, właśnie otwieram strone slodkie mamy...

 

[sylwia-89]

Dzięki dziewczyny za rady. Właśnie powinnam się oszczędzać ale czasami się nie da. A dzisiaj to myślałam że nie skończę obiadu i jeszcze nie wiem czy mi nie powraca rwa kulszowa dzisiaj zaczęłam odczuwać ból trochę. A ten magnez biorę po posiłku a nie pomyślałam żeby w trakcie.Dzieki Natka za podpowiedź. Verna ja biorę 3x1tbl tak mi lekarz kazał. A ciśnienie mam zawsze za niskie. Wiec chyba więcej nie mogę.

Pesq
Witamy.Nie martw się, na początku każda z nas przechodzi kryzys z ta cukrzyca. Ja cały czas sobie wmawiam ze tego nie mam i z taką myślą mi lepiej. Do jedzenia takiego da się przyzwyczaić. Najlepiej pójść do diabetologa, dużo Ci wytłumaczy a poza tym na forum możesz zawsze pytać, pisać jak masz jakiś problem. Mi dzięki temu forum jest o dużo łatwiej. Dziewczyny zawsze podpowiedzą, pomogą, doradza, pociesza także wiesz. Najgorszy początek, później będzie lepiej.

 

[dzudzenka]

Verna, dzisiaj byłam u diabetologa i zlecił mi badanie krzywej cukrowej 6-8 tyg. po porodzie, jak często i ile po posiłku mierzyć to powie diabetolog, który przyjdzie na oddział i wszystko wytłumaczy. Ogólnie powiedział żeby nie stresować się cukrami, bo są jak u zdrowej osoby (to po co te chodzenie do tej poradni :-) ?!) Także dziewczyny spokojnie Margo wiem, że Ty na luzie podchodzisz Tylko pielęgniarka mi podniosła ciśnienie - zbulwersowała się, że ciśnienie i wagę to się sprawdza przed wizytą, a byłam chyba z 30 minut wcześniej (i siedziałam pod zabiegowym) i wisiała kartka, że wyszła na oddział. No i mi zaczęła truć, że przed wizytą się do niej przychodzi na pomiary, a nie po blablabla. A ja jej powiedziałam, że byłam przed wizytą ale było zamknięte. A ta mi na to, że jak raz na 15 lat pójdzie na oddział to jej zaraz wszyscy wypominają to jej mówię, że rozumiem, że ma różne obowiązki, ale po co komentuje, że przed wizytą się załatwia POMIARY i ciśnienie miałam 126/70 - to chyba sporo i nie wiem teraz czy to z nerwów - bo nigdy takie nie było.........

 

[werci]

Pesq witaj, ka się też wszystkiego dopiero uczę, chociaż ro juz ponad dwa tygodnie z dietą. Dzisiaj byłam na kontroli, ale ten mój lekarz jakiś taki enigmatyczny. Powiedział, że narazie insuliny nie włącza, bo te moje wyskoki wynikają z błędów dietetycznych. To kurcze, musze się bardziej chyba pilnować. No I na pocieszenie kupiłam w biedronce maszynkę do robienia lodów. .. można też robić w niej sorbety i mrożone jogurty. Myślicie, że będę mogła tak grzeszyc?