reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Aga_agi wlasnie wrocilam z kina i mam takie wyrzuty sumienia!!! Jestem okropna i przepadlista ;) Nie dosc, ze zjadlam dwie kosteczki kinder bueno to jeszcze prawie sama zezarlam duzy popcorn i popilam cola zero. Efekt cukier 133. Jestem straszna matka, bo przez swoja slaba wole narazam zdrowie dziecka :( Teraz zaluje, ze to zjadlam. Gdybys widziala jak sie rzucilam na jedzenie...maz na mnie patrzyl jakbym tydzien nie jadla ;)
 
reklama
Iza jestesmy tylko ludźmi bywa że ulegamy pokusą. Jeżeli Cie to pocieszy moje pokusy kończyły sie dużo wyższymi wynikami a na pewno na takie rarytasy jak popkorn czy pierogi pozwolić bym sobie nie mogla :-) I myślę ze taka jednoraZowa wpadka nie zagraża dziecku i pewnie ma sie dobrze :-)
 
Jestes kochana!!!! Dalej mam wyrzuty sumienia, ale dzieki temu co napisalas duzo mniejsze :). Mnie lekarze atakuja z kazdej str powtarzajac, ze nawet jesli nie wychodzi cukier godz po posilku to przechodzi przez lozysko. W poniedzialek ide na usg. Bedzie to 31tc a ostatnie usg mialam w 20tc, wiec nawet nie wiem ile mala teraz ma i jak sie rozwija. Lekarz mnie straszy, ze pewnie bedzie duza. Mam nadzieje, ze sie myli.
 
iza, tak to wygląda, że przechodzi przez łożysko i maluch musi produkować nadwyżki insuliny. i to jest jeden z głównych problemów w cukrzycy. wszystkie Twoje skoki cukru, nawet jeśli nie wychodzą wtedy, co sprawdzasz <bo każda rzecz ma inny indeks glikemiczny, niektóre dają skok cukru prawie od razu, inne nieco później, jeszcze inne rozkładają się powoli i skoku praktycznie nie dają, itp>, to powodują, że Twój maluch musi sobie z tym cukrem radzić. i to może po porodzie powodować u niego problemy, a w dalszej perspektywie nawet cukrzycę, która się może ujawnić dłuuuugo po porodzie. jesteśmy tylko ludźmi, ale wydaje mi się, że to od nas zależy czy zjemy tego popkornu garść czy całe opakowanie. ja też miałam swoje słabostki w ciąży, ale uważam, że jestem dorosła i staram się działać sensownie. idąc do kina z mężem wzięłam sobie wielkie plastikowe pudło ogórka pociętego w słupki. i też się dało. nie obwiniaj się przesadnie za błędy, ale staraj się ich unikać, żebyś potem nie pluła sobie w brodę..
 
Wlasnie odebralam wyniki moczu i pierwszy raz pojawily sie ketony. Czy oznacza to to samo co przy sprawdzaniu cial ketonowych czyli, ze sie "glodze" czy cos innego? Mialyscie taka sytuacje?

Tigi opisalas wlasnie te wszystkie moje obawy i to dlaczego mam wyrzuty sumienia :(.
 
iza, tak ogólnie możesz przyjąć, że ketony = za mało jesz. mi na ketony pomogło dopiero jedzenie bułki ok. 3 w nocy <zgodnie z zaleceniami lekarza>. ketony to to samo co ciała ketonowe, niektórzy nazywają to jeszcze acetonem. to to samo. a co do wyrzutów sumienia - nie ma co sobie wyrzucać, trzeba się starać. jak zjesz coś nie tak, to świat się nie zawali, ale im mniej takich sytuacji, tym lepiej. wiem, że niektórzy podchodzą lajtowo do diety i wychodzą z założenia, że będzie dobrze, ja wolałam być przezorna, na wszelki wypadek. też czasem podjadałam niedozwolone rzeczy, ale najważniejsze, żeby takich sytuacji było mało i żeby robić to z głową. wyrzuty nie pomogą, lepiej przed zjedzeniem pomyśleć;-)
 
Tigi wlasnie jem zaraz przed pojsciem spac biale pieczywo z mlekiem. Mnie w poradni powiedzieli, ze jesli mam ketony a cukry mi nie wychodza to zebym zwiekszyla racje zywnosciowe. Najlepsze jest to, ze jem duzo i czesto, ale one caly czas wychodza odkad zaczelam "diete". Martwie sie tym i nie wiem co robic. Dobrze, ze ide do gina w poniedzialek to moze mi cos podpowie. Wizyte w poradni mam dopiero 24.03 a i tak lekarz mi mowil, zebym sie zapisala na 03.04, bo on nie widzi sensu, zebym czesciej przyszla, bo wg niego jest dobrze. Nie zmienilam terminu, bo czuje potrzebe chodzenia czesciej i moim zdaniem nie mam takiej opieki jaka bym chciala.

Ketony/Aceton szkodzi lub wplywa negatywnie na rozwoj dziecka lub jego zycie?
 
Ostatnia edycja:
nie wiem jak to dokładnie jest z dzieckiem, więc nie chcę ściemniać, ale Ty możesz dostać kwasicy ketonowej, a to już poważne. dr mi mówił, że wtedy zabierają Cię na oddział, żeby wypłukać z Ciebie ketony kroplówką. i leżysz dopóki nie jest dobrze.
 
reklama
iza, to też zależy jak dużo tych ketonów. jak lekarz mówi, że jest ok, to pewnie jest ok. nie martw się na zapas, ale dbaj o siebie.
 
Do góry