reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Ja też nie zwracałam uwagi na cukier przed cukrzycą, a teraz to słowo działa na mnie jak płachta na byka ;-) A zwłaszcza jezeli chodzi o Dziecia.
 
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale tyyyle na głowie teraz, dzieci,studia...
Jak się trzymacie, jak maleństwa? I jak życie po cukrzycy? U mnie dwa miechy po porodzie, mam obsesje na pkt słokiegi, gdybym nie karmiła to non stop jadłabym czekolade, a tak to..nadganiam słodką owsianka, której tak mi brakowało na diecie (fuj, nie znosze tego słowa). Pozdrawiam!!!
 
Cześć Kochane,

Widzę, że już poruszacie tematy poszerzania jadłospisu :) Ja nie chcę nic poszerzać do 6 miesiąca, na razie Malutka jest wyłącznie na piersi i jej wystarcza - chociaż, co śmieszne, z żalem patrzy się zawsze, jak my coś jemy z talerza :-) Normalnie aż się jeść odechciewa :D
Ale jak byłam z synkiem na innym forum ciążowym i potem jak już dzieci były, jedna dziewczyna podała za wcześnie gluten i jej synek nabawił się celiakii. Była też taka, co chwaliła się, że dzieci (bliźniaczki) w wieku 3 miesięcy jedzą już zupki i gryzą dziąsełkami chlebek - jedna dziewczyna nie wytrzymała i napisała, że może za miesiąc kotlety poda.... Z synkiem szłam wg książek, od 4 miesiąca, ale teraz jakoś nigdzie się nie spieszę... Tym bardziej, że synek alergik, nie chcę Małej zaszkodzić, w razie czego.
Aga-agi - dzięki za linki o żywieniu! :) Co do sesji to nasza miała jak miała 2 miesiące i to był jedyny raz, kiedy przepłakała prawie trzy godziny pod rząd... My już nie mieliśmy możliwości przesunąć sesji, więc chwytaliśmy momenty, jak się uspokajała. A dodam, że ona jest na co dzień niesamowicie pogodna i radosna. Z jednej strony chce się pamiątkę, z drugiej strony żal dziecka... Choć oczywiście bardzo się cieszę, że mamy tę sesję. Ale kolejną nie powtórzę szybko... Niech ma co najmniej roczek- synek miał pierwszą jak miał roczek i już był małym modelem, zero problemów...

Aniołek - ja też widzę, że synek i córeczka to dwa różne światy, nic się nie powtarza z doświadczenia z synkiem. Dobrze, że na razie bardzo do siebie lgną :-D Oby tak zostało.
 
Hey laski, tydzien temu pojawiła sie moja córeczka, cc, 3750 gram, 54 cm, a po cukrzycy nie ma śladu. Pozdrawiam:)
Karmię piersią ale na noc idzie butla.
 
Marcelka gratulacje!!! Dużo zdrowka dla Malenstwa:)

Pingwinek ja jeszcze nawet nie myślę o rozszerzaniu. Na razie Asia też jest na piersi. Jak zacznie butle to może tak jak Młodemu zacznę dosypywać sinlac do mleka. Na razie próbuje ja nauczyć smoka. A Młody nadal jest za siostra. Wczoraj mąż się śmiał że oddamy Asie cioci to prawie zaczął płakać że nie może jej oddać. Mam nadzieję, że już czy czas będzie takim kochanym starszym bratem:)
 
Marcelka serdecznie gratuluję!!! Dużo zdówka dla ciebie i Oleńki.
Gosia ja jadam czekoladę, Młodej nic po tym nie jest, więc nie mam zachamowań ;-) A dziś dostałam pierwszą @ i mam ogromnego łasucha na... wszystko właściwie - makabra jakaś:eek:
Pingwinek nasza też nie miała humoru, nie wiedziała gdzie jest i co się z nią dzieje. A że Pani fotograf to cudna kobitka, której zależy na pięknej pamiątce i samopoczuciu dziecka umówiła się z nami na drugi dzień. I już było bardzo fajnie z niecierpliwością czakam na te zdjęcia. A z tymi kotletami to chyba tę mamuśkę nieźle poniosło :tak:

Super, że rodzeństwo jest za sobą u nas był w sobotę mój bratanek (w marcu 2 latka) i też strasznie był za Dominiką, cały czas chciał być blisko niej całował w rączkę i głaskał - cudny obrazek :-)
 
Cześć Pingwinek :) Ja też nie myślę o rozszerzaniu, chciałabym, zeby Mania była na samej piersi do końca 6 miesiąca. Dziś podałam pierwszy raz gluten, pediatra kazała podawać codziennie po pół, łyżeczki począwszy od skończonego 4 miesiąca i ja się stosuję. to właśnie w celu hartowania glutenem i zmniejszenia ryzyka wystąpienia celiakii. Kaszkę gotuję na wodzie i podaję ze swoim mlekiem. Na forum na którym się udzielałam też dziewczyny podawały różne pokarmy po skończonym drugim miesiącu typu marchewka, jabłuszko, a jak wyraziłam swoje zdanie, że to za wcześnie dla takich maluchów, to mnie zjechały, że im mamy dawały krowie mleko i zupy w wieku dwóch miesięcy i żyją :D
Marcelka37 serdeczne gratulacje i wszystkiego co najlepsze dla Was!!!!
 
Po drugim miesiącu życia podawać marchewkę i inne... to trzeba mieć wyobraźnie:baffled: No ale mówią, ze każda matka wie co najlepsze dla jej dziecka ;-)

U nas dzisiaj pogoda cudna więc wybrałyśmy się na długi spacer co było mi bardzo potrzebne, bo Młoda dziś strasznie marudziła obudziła się o 3 zasnęła ok 4:30, a o 8 już się rozbudziła na dobre. Byłam/jestem okropnie zmęczona, golała głowa i wszystko mnie niesamowicie wkurzało. Na szczęście dostałam informację, że są już zdjecia, wiec humor mi się poprawił. Są cudne, oglądałam je chyba z godzinę w kółko i tak jak obiecałam wklejam Wam moją Ikuśkę:
wtsoc3.jpg

2nal7q1.jpg

2im3vk1.jpg
 
reklama
Do góry