reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

ja końcu dziś przełamałam złą passę cukrów na czczo, dziś było nareszcie 88:-) a po śniadanku 91,tak to lubię:tak: kiedy ja zabiorę się za ubranka jeszcze tyle czasu przede mną... na razie myślę o urlopie,który jeśli nic się nie wydarzy to już od następnego weekendu :-)
 
reklama
Ja jeszcze troszkę czasu mam, ale wolę mieć wszystko wcześniej przygotowane, zwłaszcza, że za jednym zamachem nie da się tych wszystkich ,,gadżetów" uprać ;-)
A to Ty Aniolku pracujesz cały czas? Ja się śmieję, że wakacje w tym roku mam jedyne w swoim rodzaju - kilka miesięcy leżakowania, a na finał wizyta na porodówce:-DNie każdy może się poszczycić takimi planami, haha!!:-)
 
Cześć Kochane!

Przeczytałam Was, ale nie odpiszę a trochę tu naprodukowałyście :) Tzn odpiszę później :p Siostra do mnie przyjechała na weekend i tylko na szybko wpadłam podczytać co u Was. Buziaczki!
 
nie pracuję już dłuższy czas, bo początki miałam ciężkie non-stop wymioty i ogólnie jakoś słabo mi było,a z urlopu się cieszę bo mąż będzie miał wolne i wyjeżdżamy odpocząć:-) Kulka a mam pytanie o ten placek drożdżowy który jesz, czy tylko go jesz na wieczór czy w ciągu dnia też Ci się zdarza? a jaki kawałek zjadasz- tak mniej więcej:-)
 
Jem placek tylko przed snem, jakoś w ciągu dnia nie testowałam;-)
A zjadam taką 1/4 chałki na raz, nie wiem ile to gram, ale chałki plecione chyba mniej więcej takie same są?
Raz kupiłam taki pakowany placek - nie chałkę i on miał 400 g, to jadłam kawałek mniejszy niż 100 g.

A no to fajnie-trzeba skorzystać z urlopu i wypocząć póki można :-)
 
a bo my mieliśmy gości i miałam taki placek drożdżowy i zastanawiałam się czy nie skusić się na kawałek:-) zjadłam ale bardzo malutki więc nawet nie mierze cukru teraz czas na kolację i później pomiar. a Chałki myślę, że są takie same mniej więcej;-)
 
Ja dziś znów zjadłam kilka chipsów, nie jakoś dużo, ale tak, żeby coś poczuć. Chwilę wcześniej jadłam też jabłko. 1 h po chipsach miałam 107, więc nie było tragedii. Wiadomo - chipsy to nic zdrowego, ale od czasu do czasu kilka sztuk dla towarzystwa możemy chyba schrupać :-)

No tak, nie ma co popadać w paranoję i wszystkiego sobie odmawiać, niech Maluszek też poznaje różne smaki;-)
 
ja też czasami się skuszę na kilka chipsów, ale wolę nie mierzyć cukru:-p, teraz zgrzeszyłam bo zjadłam kawałek tosta po synku z serem i szynką, ale mam nadzieję że nie jest to zbrodnia:rofl2:
 
reklama
Do góry