reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Dziewczyny, ja dziś jadłam to cielęce mielone zrobione w folii i do tego surówka z kapusty i marchewki i było pyyycha. Dałam sporo przypraw i rożnych dodatków i trochę się obawiałam, ale wynik 98 :-D
Jutro też to mięso jem :-) Tylko chyba z fasolką i kaszą. Tak mi smakowało, bo od ponad miesiąca...indyk, łosoś, kurczak...i tak w kółko.....

Aniolek a tym 126 to bym się tak bardzo nie przejmowała. Ogólnie trzymasz przecież cukry a to nie jest jakimś gigantycznym wykroczeniem. Spokojnie :)


Szpinak znów odkładam...chyba na piątek to zrobię z jajkiem :)
 
reklama
No i nie dostałam dziś nigdzie mielonego cielęcego :baffled: Jedna pani miała, ale powiedziała, ze wczorajsze i nie da takiego ciężarnej :-D

Dziś rano miałam 83 a po śniadaniu 101, ale stwierdziłam po chwili, ze zmierzę jeszcze raz i było 116 :no: i gapię się w ten glukometr i nie wiem o co chodzi więc umyłam ręce i zmierzyłam jeszcze raz i znów było 101 :-) Przed tym 116 pierwszy raz w życiu nie umyłam rąk a trochę się tutaj zdążyłam nadotykać laptopa i książki :tak:

Dziś rano ketony były, ale troszkę mniej. I nie wiem o co chodzi, ale jestem cały czas tak strasznie głodna, ze nie mogę wytrzymać a cały czas coś podjadam :-D

Aaaa...i u mnie wczoraj po kolacji 128...:szok: a nie zjadłam nic nowego, ale może za późno, bo ok 21.30..?
 
Hejka :-)
Margo - było wczoraj mleko przed snem? Bo ciekawa jestem, czy to 83 to po mleku? Jeśli tak, to fajnie:-)
A to ciekawe z tymi rękami, mi się nigdy nie zdarzyło nie umyć, ale jaka to duża różnica!
U mnie rano na czczo ok, po śniadaniu też. Zaraz będzie drugie śniadanie :-)
A na obiad został mi z wczoraj szpinak z kurczakiem, więc dziś mam z głowy gotowanie
 
czasem chyba przychodzą takie dni że nijak nie idzie zrozumieć tych naszych cukrów ja dziś rano 90 czyli pogranicze,na śniadanie zjadłam to co zawsze 1 h po niby 125 a po 10 minutach 97, coś kiepsko u mnie:szok:
 
Kulka mleka nie było, bo mąż wiedząc, że go teraz nie piję zrobił sobie budyń :-D

Aniolek ja dziś też miałam jakąś anomalię cukrową. Te 101 miałam po chlebie, 2 parówkach i pomidorze.

Hmmm, mam straszną ochotę na ten szpinak, ale mam tak zawaloną lodówkę warzywami, że muszę je najpierw dojeść, bo się biedaki zmarnują.
A co do chleba to zmieniłam z orkiszowego na tzw.fitness z mąki razowej i pszennej z dużą ilością ziaren i jeszcze lepiej mi służy. Tylko muszę się ograniczać najwyżej do 1,5 kromki.
 
Kulka tylko ten chleb fitness to ode mnie z piekarni więc chyba inaczej go troszkę robią, ale nie wiem ;)

Mnie też tak nosi za słodkim :no: Po śniadaniu myślałam, że nie wytrzymam i teraz po obiedzie też bym coś zjadła. Ale zaczekam do pomiaru i później zjem czekoladkę 70% jeśli będzie ok.
Ale miałam dziś pycha obiad :-D
 
Pierś z kurczaka umoczona w maślance z przyprawą do kurczaka złocistego i dorzuciłam natkę pietruszki (to tak poleżało z 1,5h) plus kapusta młoda przeciśnięta przez malakser z marchewką i cebulką. Trochę posoliłam, dodałam oliwy z oliwek, natki pietruszki i octu jabłkowego. Na koniec zapomniałam o kaszy, którą miałam ugotować :-D
 
reklama
jak bez kaszy to wynik powinien być super :-)u mnie dziś po obiadku chociaż dobrze, bo miałam 102 :-) a ja dziś zgrzeszyłam zjadłam jeden paluszek twixa :) i po 1,5 h miałam 95 :-D
 
Do góry