reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja dalej szukam tego cholernego diabetologa! jak tak dalej pójdzie, to prędzej urodzę niż znajdę lekarza ;/
Czasem czuję się jak trędowata kiedy słyszę że ciężarnych nie przyjmują! no jasna cholera o co z tym chodzi?
Sorki za słownik ale wściekła jestem dzisiaj jak osa
 
reklama
Pyśka no wlasnie o tobie myslalam. kurde a zrobilas ten test obciazenia? ale z drugiej strony skoro masz zle cukry po posilkach to znaczy ze nie jest ok. nie mozesz sie glodzic ograniczajac wszystko zeby cukry byly ok. bo ja tak robilam w 1 tygodniu i przymierałam z głodu normalnie! a to droga do nikąd.
ja i tak uwazam ze jem za malo węglowodanow w porownaniu do tego co zalecają kobietom w ciązy bo mi cukry skaczą. dlatego w poniedzialek musze z moją gin.pogadac o wiekszej dawce insuliny.
no i kurde skąd ten wapń brac. sera nie moge,mleka nie moge a w chudym serze białym to wapnia prawie nie ma..

dzis na podwieczorek odmrazam truskawki i i zrobie z kefirem.
 
oglądalyscie w sobote na tvn style O Matko? smiac mi sie chce z tych niektórych przesądów. najbardziej sie usmialam na temat sera plesniowego. bo zeby rzeczywiscie sie zarazic tą listeriozą trzebaby sobie ten ser podać dopochwowo a nie doustnie hahah;-)
 
Styla nie robiłam, bo "wyłączyłam" się z tego wszystkiego na cały weekend! Cukrów i tak już nie mierzę bo nie mam pasków, a moja gin nie może mi ich przepisać ;/ paranoja jakaś!

A tego programu nie oglądałam, bo jak widzę Bosacką to mi ciśnienie skacze i podejrzewam, ze cukier też :-D jakoś nie trawię tej baby!
 
U mnie po skromnym śniadaniu i dużym spacerze w śniegu 138 :szok:, czyli znowu insulina w górę.

Syla a to Ty sobie sama nie regulujesz ilosci insuliny ? A kto i dlaczego ?
Ile WW masz wyznaczonych dziennie ? A z tymi paskami jest rzeczywiście łatwiej, bo wiesz czy masz prawidłowo ustawioną dietę.

Pyśka jak to jest z tą Twoją cukrzycą ? Nie masz konsultacji z diabetologiem ? Nic nie rozumiem.
 
Tigla mi ustawili dwki insuliny w szpitalu ,po czym moja ginekolog ( ona jest tez spec od cukrzycy,pracowala na oddziale cukrzycowym i w poradni ) dodala mi po 1 jednostce.i jak bedzie zle to mam dzwonic to powie ile insuliny wiecej. ale sobie dzis na wlasną reke dalam do obiadu j. bo do obiadu nigdy nie bralam bo mialam cukry ok ale od paru dni juz nie są ok.
w ogole u nas jakos dziwnie bo cukry mierzy sie po 1,5 godziny od posiłku.
co do wymienników to mi nikt nie powiedzial ile ich mam. dostałam taką broszurkę ile ymiennikow powinno byc na kazdy posilek i taramsie do tego dostosowac.ale np na sniadanie mam 3 wymmienniki węglowodanowe czyli np to wychodzi mi 2 kromki chleba po zwazniu a dwoch nie moge bo cukier za wysoki juz..
 
Tigla no właśnie nie ;/ u mnie najbliższy diabetolog na NFZ jest 200km stąd! a prywatnie też kosmos żeby się dostać ;/
Glukoza wyszła mi 173 po 2 h i byłam w szpitalu na zrobieniu profilu ale tam wyszło mi wszystko idealnie! cukry na poziomie 80-90 a w domu jak mierzyłam to miałam po śniadaniu i kolacji od 130 tak do 150! po obiadach zawsze okej.

Ja mierzyłam po 1 godzinie od posiłku, więc nie wiem czy dobrze
 
Syla mi od razu na pierwszej wizycie ustalili dokładnie dietę-ile posiłków i po ile WW, a nawet na które mam jeść pieczywo, owoce, sok, czy coś mącznego-dobrali to między innymi do zapotrzebowania i mojej sylwetki-kruszynka nie jestem :-). Po włączeniu insuliny mam sama regulować jej ilość (bardzo mi zwyżkują teraz) i w przypadku dwudniowych przekroczeń na dany posiłek mam podwyższać o min. 2 jednostki.

Pyśka u Ciebie to w ogóle dziwna sprawa (mi po glukozie wyszło 175, ale w żadnym szpitalu nie byłam). Może po prostu niewłaściwie dobierasz produkty. A po tym pobycie w szpitalu miałaś jakies zalecenia co do diety i mierzenia cukrow (ja tez mierzę po godzinie, ale od mometu jak zacznę jeść)
 
No widzisz, mnie wysłali do szpitala ;/ moja gin ogólnie chyba ma gdzieś cukrzycę, nie powiedziała co mogę jeść a czego nie! samej mi ciężko to wszystko ogarnąć dlatego wydębiłam od niej skierowanie i teraz szukam lekarza! bo jej zdaniem skoro w szpitalu wyszło okej to nie mam cukrzycy ;/
 
reklama
Pyśka też nie wiem co myśleć o Twoim przypadku. A nie możesz prywatnie iść, albo zrobić w laboratorium jeszcze jednej próby ??
 
Do góry