Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[isia11]

Dzięki dziewczyny za informacje. I też się zgadzam że glukometr , to jak podstawowy dokumet hehe bez glukometru jak bez ręki hehe
A co do tej kawy to też zgadzam się z Faith

uważam że jedna mała kawa raz na jakiś czas to znowu nie tragedia, ja tez robię sobie rzadko kiedy, ale robię jak mam taką straszną ochote to po zmierzeniu jak widze że mam np koło 100 cukier tylko czyli nisko, to mogę sobie wtedy pozwolić. I ostatnio też od czasu do czasu pozwalam sobie na wafelka " GORALKI" - (mleczny) jak widzę że mam nisko to sobie też mogę pozwolić , tym bardziej że jest on mleczny i praktycznie nie ma tam wogóle czekolady, a sprawdziałam to i po zjedzeniu miałam w normie, a to się liczy , bo przecież ma być w normie

 

[isia11]

Ale oczywiście JA tak mam po nim, a różnie to może być u was.. bo z tego co wiem to różnie to jest, jednej po czymś tam podskoczy ten cukier,a drugiej wręcz przeciwnie po tym samym i w normie, więc trzeba kombinować i sprawdzać.. każda ma inaczej

 

[Kasia_B]

Agnieszka - moim zdaniem i zdaniem mojej diabetolog 121 to jeszcze ok. ale każdy lekarz ma swoje widzimisie.
Ja miałam normę do 120 z tym, że miałam powiedziane, że do 130 jest jeszcze ok. a raz na jakiś czas 140 też może być ale powinnam już wtedy to coś wykluczyc z diety i tyle.

Co do kawy, ja przez całą ciążę piłam kawę do śniadania + prawie codziennie drugą w pracy, ale ja piję bez cukru wiec się nie przejmowałam.

Jeśli chodzi o słodycze to ja sobie też raz na jakiś czas na coś pozwalałam - albo kostka gorzkiej czekolady, albo sorbety lodowe, czasem nawet coś więcej, ale zawsze podczas spaceru żeby od razu spalanie uruchomić. Nigdy nie miałam po takim czymś podwyższonego cukru, a zawsze w ramach pokuty mierzyłam po kilka razy bo i 30 minut po i po godzinie (cukry proste dużo szybciej podnoszą cukier we krwi). Tak jak kiedyś pisałam niektóre dziewczyny bardzo sobie chwaliły lody waniliowe i domowy sernik.

 

[isia11]

Też właśnie słyszałam o tym domowym serniku i próbowałam i faktycznie w normie, ale oczywiście wtedy jak miałam nisko cukier , wtedy sobie pozwoliłam
Ale na szczęście już bliżej mam niż dalej ponieważ w tej chwili jestem w 36 tyg. więc mam nadzieje że jakoś to zleci i że wszystko będzie w porządku z małym noi żeby ta cukrzyca znikła.. wtedy wreszcie bez wyrzutów będę mogła sobie pozwolić na coś na co mam ochote.. już nie mogę się doczekać, czasami takie są napady..ehh żeby zjeść coś innego, tego co oczywiście nam nie wolno... zresztą same wiecie ... ;p

 

[agnieszka116]

ja jestem dopiero na tym etapie co z czym można łączyć a czego lepiej nie, więc bardzo prozę o rady bo przede mną jeszcze długa droga mam nadzieje ze szybko zleci

A życzę wam kochane spokojnych szczęśliwych świąt,bogatego gwiazdora zdrówka no i 0 problemów

 

[isia11]

Ja również życzę wszystkim przede wszystkim ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT !!! ) :*

 

[agnieszka116]

Hej kobietki od czterech dni mam problem z cukrami rano tzn po śniadaniu
nie są tak jakoś drastycznie podwyższone ale są bo 121, 124,123, 127 i wkurzam się bo nie wiem od czego najpierw myślałam że od dżemu więc go odstawiła , potem ze serek wiejski i to tez nie to i chyba nie będę mogla jeść chleba razowego zobaczę jutro najpierw odstawie jeden kawałek i zastąpię go chrupkim bo może dwa to za dużo
Jejku ja chcę już kwiecień !!!

 

[isia11]

Ja miałam ten sam problem na początku ! Też po śniadaniu miałam podwyższone cukry i wiem jakie to wkurzające bo tak samo jak ty próbowałam odstawiać na bok poszczególne produkty, ale okazało się w moim przypadku że to przez chleb razowy i przerzuciłam się na bułeczki wieloziarniste Noi w tej chwili jest w porządku jem np pół takiej bułeczki na śniadanie i do tego masełko , czy tam serek jakiś, pomidor , ogórek zielony lub kiszony, kawałek serka żółtego,jajko, drobiowa szyneczka, różnie ) A wcześniej właśnie jak jadłam to pół razowej bułeczki miałam dużo więcej niż teraz po tej wieloziarnistej, nie wiem może akurat i u Ciebie też się to sprawdzi, możesz spróbować

 

[agnieszka116]

mam tylko nadzieje że tymi moimi cukrami nie zaszkodziłam dzidzi co?no kurcze ale nie mam tam jakoś mocno podwyższonych tych cukrów

Isia a ile Ci jeszcze zostało ? Na kiedy masz termin?

 

[isia11]

No dokładnie nie masz nie wiadomo jak podwyższonych tych cukrów, dlatego uważam że nie masz się co tym przejmować i stresować, bo to jest jeszcze gorsze od podwyższonych cukrów, mi przynajmniej tak lekarz powiedział gin, żeby poprostu stosować się do diety i ogólnie żeby się nie stresować tym jak od czasu do czasu cukier jest podwyższony, że to nie szkodzi naszym bobaskom. Ja też na początku tak strasznie przeżywałam każdy wyższy wynik, wyobrażałam sobie bóg wie co, że szkodzi to dziecku itp. ale teraz jakoś jestem spokojniejsza od tąd właśnie jak mi tak lekarz powiedział.
A powiem Ci że np znam takie osoby które też mają cukrzyce ciążową i wogóle nie robią sobie pomiarów glukometrem, poprostu tylko ograniczyły słodkie i tyle.. nie stosują się tak do diety jak to robimy my.. ale ja osobiście nie potrafiłabym tak żeby nie stosować się do diety... mimo to że widziałam że ta właśnie koleżanka urodziła zdrowego i ślicznego synka

A ja termin mam na 18 stycznia, więc już nie dużo mi zostało, z niecierpliwością czekamy na narodziny Szymusia !
Obecnie zaczyna mi się 37 tydzień.