reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Tak tak zalamujcie mnie dalej tym wazym spadkiem wagi!!!! Ja tu szalu dostaje bo ciagle rosne!- tygodniowo +3kg!!! Ale przy pierwszej ciazy tylem w cukrzycy ale bardzo wolno bo ogolnie mialam + 9 kg. Pachwiny rwa mnie tez juz od czasu do czasu, a w tamtej ciazy pd ok 25 tyg ledwo chodzilam! Najgorzej jest rano po wstaniu.
Agula- Ja nie jestem panikara ale krowie mleko dam po 3 roku. A teraz kaszki kupuje z mlekiem modyf. W srodku, ale daje mu raz na 3 miesiace budyn na krowim. Co do przeprowadzki to fajnie ale i wspolczuje :) ja jestem kompletnie zalamana bo za ok 3 tyg konczymy budowe i trzeba caly dom po budowie posprzatac jak i ogrod ogarnac ktory ma ponad 1000 metrow!!!! A ja z tym kregoslupem nawet na zakupy isc nie moge!!!! Dramat! Kto to za mnie zrobi!!!

Iryska a ja znow do tego browna:) bo ja nadal nie widze porownania nawet wizualnego do aventa:) a moze ty patrzysz na szerokiego browna? Bo taki to nie przejdzie.
 
reklama
Karorek - a ile przytyłaś zanim wykryto cukrzycę? Przed ciążą nie miałaś nadwagi? Bo w takich wypadkach możesz teraz chudnąć na tej diecie - nic strasznego.
Ja ogólnie przybieram, ale nie jakoś dużo. Tydzień temu miałam +3,6kg z czego 2kg przytyłam przez ostatni miesiąc!!!:szok: Także trochę mi kopara opadła u ginki. No ale pewnie już mała trochę waży to i przyrosty większe się zaczną. W I ciąży z cukrzycą przybrałam 7kg, a po samym porodzie spadło mi 8,5kg więc byłam 1,5kg na minusie. Ciekawe jak teraz będzie.

Maria - to ile już masz na plusie? A może masz już tę cukrzycę? Przyciśnij tę swoją ginkę żeby Ci dała wreszcie skierowanie na krzywą, albo przynajmniej receptę na paski. Albo kup sobie paski bez recepty, sporo kosztują, ale może warto zainwestować w 1 opakowanie dla własnego spokoju. Ja też przybieram w ciąży mimo diety więc nie wszystkie dziewczyny tu chudną ;-)

Ewelina - ja miałam bóle w pachwinie w I ciąży i teraz też. Mówili mi że dziecko na coś uciska. Mi jeszcze kilka tyg. temu promieniował taki nerwoból w kości ogonowej przez pośladek i po nodze, że stanąć nie mogłam na nodze. u teściów byłam to chodziłam tylko do kibla przy balkoniku ich babci. No ale na szczęście już przeszło.

U mnie spoko, cukry w miarę w porównaniu do pierwszej ciąży. W I ciąży mniej więcej od 28tyg. byłam na diecie i tydzień później miałam już insulinę. Zobaczymy jak teraz będzie. Oby było lepiej. Na razie daję radę samą dietą i jakoś strasznie się nie głodzę, więc jest naprawdę luzik :-) No ale czekam na rozwój sytuacji. W poniedziałek idę na usg 3d i już się nie mogę doczekać. A mała mi się tak od 2 dni wypina że aż mnie skręca. Chyba sobie próbuje chatę rozciągnąć trochę;-)
 
Nice ten bol w noge przez posladek to wlasnie ucisk na nerw kulszowy - to to co ja ciagle mam:( a przytylam juz 9kg!!!!!!!! Z dnia na dzien waga rosnie! Ale na serio nie jem duzo! Rano 2 kanapki razowe z serem i szynka, potem ok 12.00 zupa lub sushi ( bo w pracy robimy sushi na sprzedaz) o 17 drugie danie- piers z ryzem lub 2-3ziemniaki. I na ogol na tym koniec, czasem jeszcze poczuje glod o 20 to zjem 1 kanapke. Czasem zjem w ciagu dnia jakis kawalek czekoladki czy ciasta czy batonika ale coraz zadziej. Wiec jem tyle ile i bez ciazy a wtedy nie tylam!
Zazdroszcze ci tego 3d bo ja odliczam dni do 23 tyg zeby zrobic 3d -glownie poto zeby plec potwierdzic:)
 
Nice! Mam 175 cm, przed ciażą ważyłam ok 78kg, do 22 tygodnia przytyłam 7 kilo, a teraz schudlam już 3 kg. Grubaskiem:), nigdy nie bylam, no ale te 2, 3 kilogramy za dużo byly przed ciążą, ale wydaje mi się, ze to nie jakaś masakra.

Aha co do tego spadku wagi, to początki cukrzycy chyba typu 1 mozna rozpoznac, jak sie je bardzo duzo a waga w drastyczny sposób spada. A my teraz, kazda z nas jak by nie patrzeć jestesmy na jakieś diecie, ja wcześniej jadłam i pizze i kebaby, i slodycze, uwielbiam róznego rodzaju soki, nie jadalam regularnie, a teraz nastąpiła jakby nie patrzeć duża zmaina, już dużo daje jedzenie w małych ilosciach, ale o konkretnych godzinach. Więc wydaje mi się, że utrata wagi to nie jest objaw cukrzycy, ale konsekwencja przejścia na dietę.
We wtorek zapytam się lekarza.
 
Ostatnia edycja:
Tak tak zalamujcie mnie dalej tym wazym spadkiem wagi!!!! Ja tu szalu dostaje bo ciagle rosne!- tygodniowo +3kg!!! Ale przy pierwszej ciazy tylem w cukrzycy ale bardzo wolno bo ogolnie mialam + 9 kg. Pachwiny rwa mnie tez juz od czasu do czasu, a w tamtej ciazy pd ok 25 tyg ledwo chodzilam! Najgorzej jest rano po wstaniu.
Agula- Ja nie jestem panikara ale krowie mleko dam po 3 roku. A teraz kaszki kupuje z mlekiem modyf. W srodku, ale daje mu raz na 3 miesiace budyn na krowim. Co do przeprowadzki to fajnie ale i wspolczuje :) ja jestem kompletnie zalamana bo za ok 3 tyg konczymy budowe i trzeba caly dom po budowie posprzatac jak i ogrod ogarnac ktory ma ponad 1000 metrow!!!! A ja z tym kregoslupem nawet na zakupy isc nie moge!!!! Dramat! Kto to za mnie zrobi!!!

Iryska a ja znow do tego browna:) bo ja nadal nie widze porownania nawet wizualnego do aventa:) a moze ty patrzysz na szerokiego browna? Bo taki to nie przejdzie.


ja się przeprowadzałam pod koniec wrzesnia do mieszkania 60 m2, z ogrodem, po gruntownym remoncie, ale oprucz pakowania rzeczy, a potem rozkadania w niczym nie pomagałam:) wykorzystałam mój stan i zatrudniłam rodzinę;)Ostatniego dnia tylko przyszłam do mieszkania i nadzorowałam prace:-):-)
 
maria-wiesz co szczerze powiem że nie wiem którą butelkę dr browna miałam w ręku. A którą polecasz?Hmmm oglądałam taką długą chudą chyba:-) Tak namawiasz może się skuszę. Zobaczę ceny w necie.

U nas jedzenie kaszki idzie coraz lepiej, już 3 dzień pod rząd mała jadła w dosłownym słowa znaczeniu. Wczoraj pochłonęła 9 dzidziowych łyżeczek. Hura:-) Jeszcze mleko moje musi z butelki zachcieć i mogę wracać do pracy;-)

Wczoraj byłam na parapetówie u siostry(blok obok mojego) mąż został z dzieckiem, super było się wyrwać do ludzi.

Miłej niedzieli dziewczyny
 
Witam w niedzielny ranek:tak:

Kurcze ,ale w nocy zimno bylo:szok:u mnie termometr na zew,wskazywał -5:szok:juz nie bedzie jesieni tylko zima:baffled:
Wczoraj zrobilam serniczek na zimno wlasnej roboty z biszkoptami:-pmniam siedzialam z nim do 1 w nocy ale nie jadlam-wytrzymalam:-D
Jak tylko wstalam rano to na sniadanko zjadlam 2 wasy z serkiem topionymi ogórkiem kiszonym i kawalek serniczka , zobaczymy jaki cukierasek mi wyjdzie:baffled:na czczo mialam 69 wiec dosc malo okaze sie o 12:-)
Maria28 - tak szybko przytylas jak jak ja:zawstydzona/y:ale mozliwe ze zaczyna Ci sie zbierac woda w organizmie i dlatego na wadze jest wiecej:tak:tym bardziej masz diete wiec raczej nie tyjesz z tego co jesz:-)
Iryska - u mnie dzisiaj imprezka hehehe M zaprosil kolegów ze swoimi zonkami i bedzie sie dzialo;-)dlatego serniczek wczoraj byl robiony:tak:Chociaz powiem szczerze ze wole do kogos isc niz pozniej sprzatac caly dom po imprezce:-)
Jak bede miała male cukry to wstwie fotke serniczka i dam przpis moze którejś z was zasmakuje ,bo jest naprawdę leciutki.

Milej niedzieli laseczki
 
Iryska - 9 łyżeczek to dobry wynik jak na takiego malucha. Mój Przemek też jak nie ma weny to zje kilka łyżeczek i tyle,a jest sporo starszy. On ogólnie to zje maxymalnie 1 słoiczek 125g na raz i to często niecały. Więc sukces u Was to spory - oby tak dalej :-) A parapetówki i wyjścia do ludzi zazdroszczę :-)

Karorek - no mi też się wydaje że to kwestia częstego jedzenia w małych porcjach i odstawienia śmieciowego jedzenia. Nie ma się czym martwić.

Maria - hmmm... no to dziwny ten przyrost wagi, bo rzeczywiście mało jesz. To ja więcej wciągam. A może po prostu dużo wody Ci się odkłada? Nie czujesz się jakaś opuchnięta?

A ja sie muszę pochwalić, że moje dziecko od 6 dni je dynię z ziemniakiem i nie ma zaostrzenia alergii - jupiii!!!:-D Biorąc pod uwagę, że on już to wielokrotnie wcześniej jadł to myślę, że do tej pory wyszłaby jakaś reakcja. Tak się cieszę, że mały wreszcie coś je poza mlekiem. Tzn skóra oczywiście nie jest idealna, ale nic się nie zaostrza. A on chyba nigdy nie ma gładkiej skóry. Tak w ogóle to się zastanawiam nad poszukaniem dobrego dermatologa, bo nawet jak nie ma jakiejś wysypki to skóra jest bardzo zniszczona, sucha, chropowata. Pomimo tego, że go kremuję kilka razy dziennie.
 
reklama
Diewczyny a jakie wasy Wy jecie, bo są rożne rodzaje nie? Mi sie nudzi to czarne pieczywo więc bym zjadla coś innego:-)

Ja bardzo lubie np wase tylko żytnia lub 7 zbóż, czasem sobie pozwole na chlebek razowy ze słonecznikiem na zakwasie z piekarni jest przepyszny , nie taki sztuczny pakowany w folie ,zobacz na allegro tam robia swojskie chlebki moze któryś by CI podpasowal:-)tym bardziej mozesz szalec z tymi cukrami:-D
 
Do góry