reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Maria nie wiem w jakiej części Warszawy mieszkasz a ja w sumie z lekarzami też jakiegoś super doświadczenia nie mam, ale moge polecić dr Golkowską-Soluch (Luxmed na Migdałowej i Profemed na Racławickiej), dr Bobrowską (Lim Domaniewska) i dr Leszka Lewandowskiego (szpital Medicover i jakaś przychodnia na Saskiej Kępie - nie pamiętam nazwy).
 
reklama
Dzieki wielkie KASIA ja mieszkam na bemowie a zaraz bede w lomiankach ale wszystkie te lecznice ten allianz obejmuje, wiec zaraz sie rozejrze ktory bedzie najblizej i sie zapisze. Ja wczoraj malutko plamilam i pierwszy dzien gdzie nie mialam mdlosci( tylko pytanie czy to dobry czy zly znak ). Slonce tu wyszlo ale 19 stopni:( ubieram sie i posiedze z Bartkiem na plazy ( chociaz tego nie cierpie, ale czego nie robi sie dla Bartocha). Za to Bartek dostaje szalu przy tych automatach dla dzieci - autka, koniki i sie przejsc przez miasto nie da!-dramat, odciagamy go na sile a on kopie i wali jeszcze 20min po tym :) oj bunt sie chyba zaczyna:)
 
ja dzis po wizycie w szpitalu polozniczym i znow dolozyli insuliny z 12 jednostek rano na 16 wieczorna dawka bez zmian 8 jednostek
ja mam takie pytanie bo dzis powiedzieli ze lepiej ze cukier rosnie niz jakby mial spadac:eek:ze niby jak rosnie to z dzieckiem ok i jest zadowolone a jak spada to niedobrze:crazy:nie wiem co to ma znaczyc
poza tym malenstwo na dzisiejszym usg ma 3,700 kg:eek:

pozdrawiam
 
czesc dziewczyny :)

aga - no i znowu sa dwa fronty jesli chodzi o cukry pod koniec ciazy :) jedni mowią ze to nie dobrze, bo jak wczesniej juz pisalam mi to tlumaczono ze chodzi nie o trzustke tylko o hormony łożyska ktore blokuja dzialanie insuliny, cukrzyca zaczyna sie rozwijac gdy lozysko juz jest spore i duzo produkuje hormonow, a wraz ze wzrostem ciąży i łożyska cukry sa coraz slabiej tolerowane - no i pod koniec ciazy u czesci kobiet cukrzyca tzw odpuszcza i jedni tlumacza to tym ze łożysko juz sie postarzało i nie produkuje juz tylu hormonów co wczesniej inni za to (tak jak na szczescie moja lekarka :) ) uważają że dziecko jest juz na tyle duże że produkuje insuline w bezpiecznej ilości i tym pomaga mamie :) chyba wszystkim nam potrzebny jest po prostu zdrowy dystans :) i kontrola stanu dziecka :)

Ewelina - no ja tez sie sporo nauczylam w czasie ciąży :) najbardziej dla mnie zaskakujące było skąd bierze się uczucie glodu :) no i tak jak napisalas ... wszedzie chodzi o ig :)

iryska - ja tesknie za taka jednodniowa jagodka od samego poczatku... codziennie jak odkladam ja spac mam takie poczucie ze kolejny dzien nam uciekl bezpowrotnie.... niesamowiete jak szybko rosna te dzieciaczki :) zamiast wyczekiwac dnia z kanapkami ciesz sie swoim malenstwem i kolejnym dniem spedzonym na żmudnych cwiczeniach podnoszenia glowki :)

Maria - udanego pobytu nad morzem :)

pozdrawiamy wszystkie cukrzycowe mamy :) i przyszle i obecne :)
 
Majka no wlasnie u mnie jak doloza jednistek insuliny rano jest 2 dni dobrze a potem znow idzie do gory:wściekła/y:
dzis mi wytlumaczyla ze jak rosnie cukier to nie jest zle bo to znaczy ze dziecko zadowlolone i nie ma jakis wiekszych problemow:szok: a jest gorzej jak spada cukier za bardzo.....:sorry:i ja nie wiem juz jak na to patrzec...wiem,ze mowilyscie ze pod koniec ciazy to ciezko ten cukier opanowac ,ale zastanawiam sie jak to bedzie....czy moze bedzie cukier spadal jak porod bedzie sie zblizal???????tak sie zastanawiam.....mam nadzieje ze niedlugo urodze i nie beda mnie te cukry meczyc:sorry:
 
no u mnie tak bylo :) jakies ostatnie 2,3 tyg cukry zaczynaly sie stabilizowac.... tzn nie robilam sprawdzianu w stylu kanapek na kolacje, ale po posilku ktory do tej pory byl na granicy normy po godzinie mialam ok 100 albo mniej i zadowolona moglam dojesc druga porcje :D za to po porodzie na drugi dzien jak mi zmierzyli mialam cos w ok 180 na czczo .... ups... nikt nie wiedzial dlaczego (ale w sumie nie dziwie sie ze cukier szalal skoro w nocy mialam skurcze i nie wiedzialam czy juz jechac do szpitala czy nie, rano padlam jak odpuscily, po poludniu odeszly mi wody wiec pojechalismy... do wieczora przebujalam sie na porodowce a po 22 zrobili cc a ja od dnia poprzedniego niczego nie jadlam... wiec badanie na nastepny dzien mialo prawo wskazac dramat ) - po jakims czasie wszystko sie unormowalo, a to i tak trudno sie przestawic na norme 140 i to po dwoch godzinach :)
 
czyli wlasciwie nie moge przewidziec czy przed porodem bedzie cukier wysoki czy niski? ech.....a juz myslalam,ze moze jakies objawy beda....
ja mam nadzieje na porod silami natury zreszta nawet o innej opcji nie mysle:-Dostatnia udalo mi sie urodzic bez jakiegokolwiek szwa wewnetrznegi i zewnetrznego i myslalam ze mi sie to tym razem tez uda,ale jak male bedzie mialo 4 kilo lub wiecej to nie wiem czy tak gladko pojdzie:-)Maya miala 3,500 kg wiec tak akurat:)
 
aga ty to jestes twarda babka :) ja bylam tak spanikowana ze szok.. a moja miala 2650 :) tak czy siak... jak cukier zacznie sie normowac czyli bedziesz mogla zjesc wiecej, albo jakies grzeszki beda dopuszczalne - mozesz to brac za pierwszy dzwonek :)
 
reklama
Aga mi na jakieś 4 tygodnie przed porodem cukrzyca odpuściła ... tak jak u Majki po standardowym posiłku cukry były bliżej 110 niż 120 i mogłam sobie pozwolić na więcej szaleństw. Lekarze mi to tłumaczyli tym, że łożysko już coraz bardziej stare i mniej hormonów produkuje (ta wersja z tym, że dziecko pomaga mamie to dla mnie lekka ściema, bo insulina przez łożysko nie przenika od mamy do dziecka więc na zdrowy rozum w drugą stronę też nie powinna ...).
Co do tych niedocukrzeń, to jest to niebezpieczne bo dziecko ma glukoze od Ciebie i przy bardzo niskim poziomie człowiek robi się senny i może wpaść w śpiączkę i niebezpieczne jest jeżeli w trakcie porodu czy zaraz po dzieciątku spadnie cukier.
Mamom na diecie takie spadki cukru raczej grożą o wiele mniej, ale te na insulinie muszą uważać bo nagle cukrzyca może odpuścić i dawka insuliny może spowodować niedocukrzenie. Nice-girl akurat jest na urlopie, ale ona miała właśnie pod koniec ciązy takie dość poważne niedocukrzenia i ostatnie dni spędziła już w szpitalu i cała akcja skończyła się wywoływaniem porodu.
W każdym razie powinnaś kłaść się spać z glukometrem pod ręką i czymś słodkim szybko działającym w pobliżu - jakimś sokiem czy czymś takim.
 
Do góry