reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

czesc slodkie....:)

zgłaszam się zeby sie troszke pozalic.... polazlam dzisiaj do drugiego lekarza... no i jak to sie mowi - ile ludzi tyle opini... owszem tez stwierdził że mam nadczynnosc ale u niego w ogole karmic nie mozna, leczenie trwa o polowe krocej, stwierdzil ze mam wole (???) i co 7 dni badanie krwi mam robic bo leki mogą uszkodzic szpik....MASAKRA.... no i kontrola za tydzien z aktualnymi wynikami..... czyli sredni w ciagu miesiaca bede musiala nagle wydac jakies.... hmm..... 300-400 zł? porazka..... co z tym krajem jest do cholery ze na wszystko sie trzeba leczyc prywatnie....wrrr....

jagodziak za to rozkwita :) dwa ząbki codzinnie na czyms sprawdza :) ale i tak ciężko jej z tą nowa sytuacją....:(:(:(:(:(...
 
reklama
Majka - dobrze że to z kimś innym skonsultowałaś. No i z tego co zrozumiałam to ten lekarz bardziej optymistycznie Cię nastroił (no może poza kosztami). Trzymam kciuki, żebyś wyszła z tego jak najszybciej! No i buziaki dla dzielnej Jagodzianki :* No i oby nie zaczęła testować tych ząbków na swoich paznokciach, bo Przemek ma normalnie zdeformowane - ząbki ostre jak nożyki i ma takie wgniecenia na paznokciach od gryzienia.
 
nice - no raczej nie pozytywnie.... teraz to juz chyba mozna mnie dobic .... poczytalam sobie w necie to i tamto i na prawde mialam ochote wieczorem wyjsc na dach..... nic mi sie juz nie chce....
 
Majka zaczniesz brać leki i zobaczysz, że się poprawią wyniki, a nie możesz zarejestrować się na książeczkę chorych? wiem, że się czeka, ale tu będziesz się leczyć aż wkońcu pójdziesz na kasę a póxniej to już tam będziesz mogła chodzić, zawsze to taniej a często jest tak, że lekarze przyjmują na kasę i prywatnie.
wiem , żę się czeka długo bo dzwoniłam do hematologa i okazało się , że pierwszy wolny termin to 13.07. zadzwonię w czerwcu to może uda mi się zarejestrować na wrzesięń, żeby Natanek został z babcią, a w maju zrobię u siebie morfologię i zobaczę jak tam moje płytki się mają

Maria mam nadzięję, że czytasz to na bierząco , jak Twój Bartuś wypija tyle mleka to czy on je jeszcze inne rzeczy? pytam bo jak Natan wypije 300-350ml na śniadanie to nie chce nic jeść i dopiero czekamy do obiadu, ewentulanie ugryzie coś 2 razy i tyle
 
Majka - Będzie dobrze - trzymam kciuki żeby tak było. Głowa do góry! Jesteś młoda, masz silny organizm - wyleczysz się z tego cholerstwa. No i wiem, że to trudne do wykonania,ale spróbuj o tym ciągle nie myśleć, bo złe samopoczucie i zamartwianie na pewno w kuracji nie pomogą. Weź się w garść, pobaw się z Jagódka, pójdź na spacer - no rób wszystko żeby o tym nie myśleć ciągle. Przytulam mocno i trzymaj się!
 
Majka trzymam mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia i poprawę wyników. Nice-girl ma rację, skup się na czymś innym niż choroba a szybciej wrócisz do zdrowia.
I masz rację to absolutna paranoja ... tyle się płaci składki zdrowotnej a jak się zachoruje to żeby wyleczyli trzeba mnóstwo kasy wydać, albo uzbroić się w anielską cierpliwość. Ja ostatni raz korzystałam z Państwowej służby zdrowia jak na 3 roku studiów złamałam nos i było tak, że dopiero po 2 dniach od tego dostałam się do laryngologa, zrobili mi rentgen i to był piątek więc dopiero w poniedziałek poszłam do lekarza ze zdjęciem i on stwierdził, że to już się zrastać zaczęło i mam teraz krzywy ...
 
Gabrielka - dzieki kochana :) chciałabym tak właśnie zrobić, tylko ta kobieta u której byłam teraz drugi raz nigdzie indziej nie przyjmuje, a wybrałam ją bo .... może to i głupie, ale u niej zjadam mniej leków, zamiast 10 dziennie zjem 4... no i u niej komórka całą dobę czynna dla pacjentów, a tamten lekarz z problemami odsyłał do lekarza rodzinnego.... nie wiem czy dobra kategorią ich oceniłam.... no ale i tak to juz bez znaczenia....

nice girl - dziekuje staram się .... ale na prawde na razie sie nie da... cho chwile cos.... i to nie to ze tylko choroba to jeszcze pożegnanie z karmieniem..... :( draaaaamat.....

Kasia B - dziekuje :) no niestety cierpliwość nic tu nie da bo leczenie musialam szybko zaczac.... a co do nosa :) powiem Ci tylko tyle, ze juz wolalabym miec krzywy, niz tak jak moja znajoma - na imprezie kolega machnął ręką jak cos opowiadal i prosto w twarz ją uderzył - oczywiscie wszyscy mocno znieczuleni wiec uznali ze nic sie nie stało i jeszcze sie z tego smiali, no ale niestety nad ranem znieczulenie troszke juz puszczało i nos ją zaczął bolec wiec szybko pojechalismy na IP - a tam pani doktor wielkości porządnego chłopa uznała ze skoro koleżanka jest "pod wpływem" to nie można jej znieczulic..... i nastawiala jej ten nos na zywca ..... 3 razy..... masakra....

dziewczyny .... nigdy nie sądziłam że o to zapytam... i mam nadzieje że nikt z mojej pracy tego nie czyta....:) o co chodzi z tym mm .... jak na puszcze jest napisane 2-3 porcje po 210 ml wody to czy ja to mogę rozumiec ze na dobę ma byc od 400-600 ml mleka? głupie to pytanie jest wiem, ale jagodka nigdy nie wypiła nawet mojego mleka 200 ml bo woli częściej a mniej.... i teraz nie wiem czy mogę jej np podac mleko 3x na dzien, czyli rano po południu i na dobranoc.....czyli w sumie ok...400ml... to czy mogę jej jeszcze w nocy podać butle jak sie obudzi? no i co z witaminą D? podawać jeszcze czy juz nie? nie chce isc do rodzinnego bo za jakis czas bede potrzebowac zaswiadczenie o karmieniu a jak lekarka sie dowie jak sie lecze to w zyciu nie uwierzy ze karmie..... oświećcie mnie...... no i z herbatkami ....jagodka w tej chwili wypija ok....3 butelki po 150ml... to nie za dużo????

dziewczyny trzymajcie prosze kciuki zeby to leczenie poszło szybko (ok 1,5 roku to na pewno) ale żeby obeszło się bez żadnych powikłań.....
 
Kasia_B - masakra z tym nosem! Co to ma w ogóle być??? To nie dziwię się że już nie korzystasz z usług państwowych...

Majka - Z tymi dawkami na opakowaniu to chyba jest takie orientacyjne, przecież jak dziecko wypija mniej to mu nie wdusisz na siłę większej porcji, a jak jest głodne i chce więcej to nie odmówisz. U mnie na mm jest napisane że mały powinien jeść dziennie 3 porcje po 210ml, a on je 6 porcji po 180 (często coś zostawia)... Wiem że chodzi o to że powinien też inne rzeczy jeść i dlatego mniej mleka,ale on jest teraz ze względu na alergię na samym mleku. No i ogólnie to powinien w tym wieku jeść 5 czy nawet już 4 posiłki dziennie, a on je 6 - tak samo jak jadł mając 3 miesiące. No ale nawet jakby jadł 2 słoiczkowe posiłki dziennie to i tak więcej by tego mleka zjadał. Co do picia to się nie wypowiem bo mój obecnie nic nie pije. Tylko mleko. Kupki są ok, on się nie dopomina i chęci nie wykazuje więc olałam to i mu już nie daję. Pewnie jak się cieplej zrobi to chęci nabierze.
Z wit. D to różnie lekarze mówią - jedni że dawać nie trzeba, bo w mm już jest, inni że nie zaszkodzi dawać mimo że jest w mm... Ja dawałam tak gdzieś co 3 dni mniej więcej 1 kapsułkę. Potem przestałam bo musiałam wszystko odstawić (alergia). No i od 2 dni daję na próbę, żeby zobaczyć czy uczula i małego wysypało, więc już się definitywnie żegnamy z wit. D.
 
Ostatnia edycja:
Maja wszystkie napewno będziemy trzymać kciuki :)))zobaczysz szybko minie ten czas i będziesz już zdrowa, co do wyboru lekarza pewnie zrobiłabym to samo, bo tel przez 24h odbiera to podstawa przy dobrym lekarzu, wiadomo kasy pójdzie ale nie pieniądze są teraz najważniejsze, wiadomo , że są potrzebne ale zdrowie jest najweażniejsze, co do mleka to na opakowaniu są przykładowe ilości, dziecko powinno wypijać 500-600ml nabiału dziennie - roczne dziecko- ale w to wlicza się cały nabiał, jogurty, sery , kefir (oczywiście biorąc pod uwagę, że dziecko to je) jak Natanek pił mało mleka to jadł kaszki, później je odrzucił i nadal wypijał max 300-340 mleka, ale jadł kanapki z masłem, do obiadu do ziemniaków dodaje śmietany lub jogurt naturalny(u nas to normalne), robiąc sos z płatów z kurczaka dawałam dużo śmietany, do zupy zabielałam śmietaną i to wszystko jest nabiał. do tego są danonki, danio, monte. co do wit d ja nadal ją podaje, koło 10 miesiąca zaczełam podawać cebionmulti - pediatra polecił zamiast witaminy d , tam są wszystkie witaminy (wcześniej się pytałąm, czy można podawać coś naodpornośćdziecku) od stycznia podaje tran cytrynowy mulera w któym jest wit d, w maju idziemy na szczepienie to zapytam czy nadal podawać bo wiem, żę latem się nie podaje, ze względu na słońce.
Mój Żbik wypija rano dziś 320ml mleka i na wieczór 130ml , ale zjadł kawałeczek palucha z masłem no i niestety przeszliśmy na słoiki znowu :((( bo tylko to je na obiad:((( wczoraj dostał smażonego fileta , i niestety ugryzł 2 razy i nie chciał a to uwielbiał i ile by nie dostał to jadł, ale później już jadł, także dziewczyny gdy Wasze dzieci będą traci apetyt to patrzcie do buzi czy są opuchnięte dziąsła, mój to nawet nie da się dotknąć a jak wczoraj mu już wsadziłąm palca, żeby posmarować maścią to zostałą mi na palcu pieczątka z jego zębów wrrr bół niesamowity.

Maja słyszałam (wypowiadała się babeczka w pytaniu na sniadanie) że przy większych dzieciach mleko dziecko może pić dłużej, nawet jako napój wciągu dnia, a co do herbatek to myślę, że nie jest to dużo, mój też tak pił, zmniejszył ilość jak przeszliśmy na kubek z rurką. dużo zależy od słodkości herbatki. my sami jak pijemy bardzo słodkie rzeczy typu pepsi to możemy wypić całą butlę a wodę już mniej, ja mu daje zalewając wodę ok 270ml dwie miarki herbaty (miarki od mleka)

Podajesz Jagódce jajka?
 
reklama
no to mi z tym mlekiem ulzylo .... przynajmniej jak jagodka sie obudzi to bez problemu moge jej podac mleko :) dzieki dziewczyny :) a z wit D zrobie tak jak nice - czyli raz na kilka dni :)
jeszcze raz dziewczyny dziekuje za dokladne opisy :)
co do herbatki to mam hippa i na szczescie nawet zrobione w przepisanych proporcjach nie sa za slodkie, ale i tak na 150ml daje dwie plaskie lyzeczki:)
gabrielka - jajka nie podaje bo sie boje :) a tak na powaznei to mialam poczekac az mala wyzdrowieje i sprobowac... no i jak wiadomo z zaistanialej sytuacji zupelnie mi z glowy wypadlo..... jak i kiedy natanka nauczylas pic z rurki?
 
Do góry