reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

gabrielka1308 Tak ja mam Domka i nice girl ....tzn nasze dzieci mają ....poniewaz u cukrzycowych zaobserwowano ze dzieci choruja na serduszka mimo ze cukry podczas ciazy byly w miare dobre ...dlatego teraz lekarze dmuchaja na zimno i zlecaja badania najlepiej po 3 miesiacu bo jak cos nie tak to juz mozna to wykryc ..... statystyki mowia ze 2 razy wiecej dzieci na cos z serduszkiem u kobiet cukrzycowych .....wiec juz lekarze powoi stosuja sie do profilaktyki ....
 
reklama
hej no co jest grane? pisała któraś z Was do moderatora?Ach no tak :) Wątek się inaczej nazywa :) Cukrzyca ciążowa i życie po niej:) Mądrze :) nareszcie jesteśmy na swoim miejscu :)

Dobrej nocy :)

P.S. Aniołek wielkie gratulacje :)
 
oooo no pieknie :) pewnie bylam jedna z wielu ktore pisalo pv do moderatorki :)

dziekujemy :)

dziewczyny bylysmy z jagoda w przychodni na kontrole i recepte szczepienia na pneumo.... i odpowiadajac jednoczesnie Elmoo chcialam wam powiedziec ze jagodowa wazy ..... olaboga.... 9 kg i ma 73cm :) ładny klocek z niej :)

a z mniej przyjemnych rzeczy .... po pracy pojechalam z mala do sklepu kolo rodzicow jakies 5km... no i w drodze powrotnej znowu byla akcja wymioty..... masakra!!!!!!!!!! jagoda wpieta w fotelik, ja na srodku ulicy bez pobocza..... o rety rety jak mi jej bylo szkoda.... dobrze ze chociaz fotelik mam taki ze bardziej ona siedzi niz lezy.... wytarlam ja tylko recznikiem papierowym bo nawet nie mialam jak jej wyjac i uznalam ze lepiej szybciej do domu dojechac niz wypinac ja z fotelika a potem znowu ja wpinac..... no i dojechalysmy.... w czasie wchodzenia po schodach ( a musze na raty wnosic zakupy, wozek i fotelik z jagoda) znowu bidulke pomeczylo..... no i w domu jak chciala mleka, a poprzednio jak bylismy na IP lekarka powiedziala ze jak chce to dac, wiec jak popila to jeszcze raz..... malutka... no ale po tych trzech razach juz ok.... i wiecie co ... odkrylam:) dla jagodowej za wczesnie na żółtko :) takze po niedzieli ide sie do lekarza jeszcze upewnic no i mam nadzieje ze to faktycznie tylko to :)

Agula ale mi stracha napędziłaś ... chyba zapisze mała tez na badanie serducha
... choc jak zaczelam zgłebiac temat to wyczytalam ze z serduchem sa powiklania po niewyrownanej cukrzycy... wiec stawiam ze u wszystkich naszych dzieciakow jest ok, ale jak jest okazja zeby to sprawdzic to trzeba skorzystać :) u mnie z główka juz jest temat zamknięty... a powiększone zapewne są komory boczne mózgu.... trzymam kciuki zeby i u was wszystko bylo juz ok :)

Kasia B - fajnie ze dalas znac :) buziaki dla was i zyczymy szybkiej przeprowadzki :)

Elmoo - ojj powrot do pracy fajny nie jest.... dzielna jestes :) co do posilkow na mm to sama sie nad takimi zastanawialam i musze chyba to wprowadzic w zycie :)

misiaszek - baaaardzo ci dziekuje za to ze napisałaś info odnośnie słoiczkow bo mi juz argumentow dla ogolu z mojego otoczenia brakowalo ... dlaczego nie gotuje sama.... brrr.....
co do męża.... cholerka jasna.... alez bym mu przepraszam ze to napisze ale nakopała do tyłka..... takie miec cudowne dwie dziewczyny kolo siebie i tego nie doceniac..... ehhh sama wiesz najlepiej co trzeba zrobic :)

antonina - co do fruktozy... zasada jest taka ze cukier mierzy sie po godzinie bo wtedy jest jego najwyzsze stezenie... jednak przy rzeczach typowo i bardzo slodkich warto tez zmierzyc poziom chociaz raz co 15 min bo przy slodkosciach moze bardzo szybko rosnąć i spadac i po godzinie dac efekt normy a wczesniej mogl poleciec pod 200 :) jak raz bedzie ok to smialo grzesz :)

Domkaa - dziekujemy i rownież was obie cmokamy :)

nice girl - gratuluje teściow... ehh az pozazdroscic... :) a za zdrowie Przemusia trzymamy mooooocno kciuki :)

aniołek a - wiiieeeeeeelkie gratulacje :) czekamy niecierpliwie na wiecej wiesci :) a poklady mleka na pewno sie gdzieś ukryly :) udanego karmienia zycze :) olej mm i problemy z kupka znikną :)




 
Aniołek gratulacje ogromniaste! Czekamy na jakieś zdjęcie maluszka :)

Majka współczuję przeżyć z wymiotami bardzo :( no i jednocześnie trzymam kciuki, aby to faktycznie było tylko żółtko :)
Co do wagi/wzrostu to wow :) duuża Dziewczyna już! Ja się zastanawiam, czy Filipa nie zabrać na mierzenie i ważenie, bo o ile zmierzyć mogę to wagi nie mam... no ale zmierzę bo aż ciekawa jestem ile ma :p

Fajnie, że wątek się inaczej nazywa :) bardziej adekwatnie biorąc pod uwagę o czym sobie rozmawiamy^^

U nas kiepsko... mi choroba nie odpuściła a M zachorował... Filip się trzyma jako tako chociaż dalej ma taki katar, że łomatko. Wyfridować go chcialam, to taki wrzesk i wykręcanie się jakbym nogi mu obcinała... się wkurzyłam trzepnęłam porządnie tą fridą o glebę i się połamała :| M więc kupił jakiś spray do noska i jakoś sobie radzimy.
Na domiar złego jeszcze w czasie choroby przytrafil mi się okres i ból brzucha przy tym no i 3ci dzień rzucam fajki. Tym razem po ludzku, ze wspomagaczem (tabex) branym regularnie bo inaczej rady nie dam. A i z Tabexem nie wiem czy sobie poradzę, bo jak nie palę to ja w furię normalnie wpadam.
No nic, lecę się zrelaksować ;)

Życzę miłego weekendu!
 
Aniołełek wyłącznie biało pieczywo, razowe powoduje wzdęcia

A u nas wczoraj masakra, karmiłam serduszko kaszką i naraz kiwa głową nie, więc odstawiłam patrze a tu fonntana wymiotów, szybko go ściągnełam i do umywalki i jeszcze 2 razy - dziewczyny przeżyłam koszmar biorąc pod uwagę, że to pierwszy raz w jego życiu - nigdy mu się nie ulewało, zrobiłam herbatke ale nie chciał, położyłam i zasnął, ale widziałam, że były tam 2 małe kawałeczki polędwicy podsmażone (smażyłam do grochówki a on też chciał więc dałam mu spróbować ) i chyba to mu zaszkodziło, bo dzisiaj nie ma nic, myślałąm , że może wirus ale nic nie widać i dzisiaj wielki dzień przyjeżdża moje zbawienie hi h iale na 9 dni - dobre i to , choć już każdy dzień ma zaplanowany

Dziewczyny w kauflandzie jest promocja kaszek z bobvity i pampersy sleep &play

Majka gratki dla wielkie Jagodzianki:))) ja sama muszę zmierzyć Natanka z czystej ciekawości

A i niestety ale conajmniej do marca nie będę miała normalnego netu :(((( muszą mi montować łąćze a za nim to zrobią to trzeba koło domu wykopać miejsce na kable , żeby nie ściągać kostki , a teraz ziemia jeszcze zamarznięta
 
majka No tez mam nadzieję ze to od zółtka :) daj znać co z małą ..... co do tego serducha to ja mialam tez wyniki cukru w ciąży zawsze poniżej 120 czasem się zdażylo coś przekroczyć ale też nie niewiele .... i mimo to lekarze kazali zrobić profilaktycznie badanie .....bo tak jak mi tłumaczył lepiej dmuchać na zimne bo i zdarzalo się u kobiet cukrzycowych z wyrównana cukrzyca ze dzieci w poznijeszych latach mialy problemy z serduchem ...a tam lepiej to sprawdzic i tyle.... ja tez sie wystraszylam i wypytalam lekarza ipowiedzial ze kazda cukrzycowa mama powinna takie badanko swojej dzidzi zrobic ....wiec ide w marcu juz sie zarejestrowalam .......

agga86 Zycze zdrowka dla calej rodzinki ....co dofajek to ja palilam przec ciaza w trakcie oczywiscie nic ..i teraz jak juz nie karmie bylam u kolezanki na kawce i plotkach hehe i sprobowalam papieroska ..jeden mach i myslalam ze mi oczy wyjdą na wierzch i ze pluca wykaszle ..masakra ...i tym sposobem juz nigdy fajni do geby nie wezmę ....hehehhe POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI

aniolek
Kubuś kawał chłopa heheh ..super że juz razem :):) co do diety to ja tez karmilam mieszanie 2 miesiace swoje mleko i sztuczne teraz tylko sztuczne ...a jadalm od poczatku wszystko co popadnie ......moj Niko nie mial kolek ani po smazonym ..ani po slodkim ..jadla wszystko ale z umiarem nie obzeralam sie ...teraz badanie dowodza ze kolkinie sa od jedzenia matki tylko wrodzone ..dziecko je ma i tyle ....moja kolezanka jadla ostroznie masakra i maly i tak mial kolki ...wiec jak bedzie mial to kropelki nie wiem jak sie nazywaja nie stosowalam i bedzie ok .......

gabrielka1308 Moze i ta poledwica mu zaszkodzila ale najwaznjiesze ze t o nie wirus .......aa to zdjecie Natanka przy suwaczku to podobny do Nikusia :):):)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie

Bravo dla moderatora-moderatorki :) good job!!!
Jak cudnie że sobota jest :). Odpękałam ten tydzień w pracy jakoś chociaż łatwo nie jest i smsów wysłałam tysiące( mąż był z nianią w tym tygodniu), ale dostałam też sporo mmsów z małą co pomagało bo uśmiechnięta na nich była więc żle nie miała. Jednak korzystam z godziny mi przysługującej na karmienie więc jestem wcześniej. MAła cały czas na cycusiu i tak pozostanie bo jak nie musi mm to po co jej na siłę wciskać a do południa ładnie je i kaszkę i zupkę i owocki. A te kilka łyżek manny co ma do ekspozycji jeść to mieszam z owockami i ma pichaaa deserek. Nie wiem czy pisałam ale pani dr pozwoliła dawać od 7 miesiąca - czyli u nas za 2 tyg- mój suwak standartowo nie działa już jakieś jogurciki itp.
AA no i muszę pochwalić się swoim M, cały tydzięń gotował mi obiadki więc jak wracałam z pracy to oprócz usmiechów córci pełny katering, a w piątek niania dostała wolne i cały dzień M był z małą sam i poradził sobie świetnie:-):-)

Agula nie zrozum mnie żle ale chyba niepotrzebnie taki raban robisz, myśłę że wiele z nas się wystraszyło. Ja też czytałam że problem jest z niewyrównaną cukrzycą - jakieś skoki duże, insuliona za póżno wprowadzona itp. co tu raczej miejsca nie miało.
Jeśli chodzi o kontrolę serduszka czy główki to jest ona wskazana dla dzieciaczków z niedużą wagą urodzeniową i to chyba mamy maluszków potwierdzą. Tak czy siak nie masz się co stresować.

Majka no duża z niej panienka. Muszę moją zważyć ale 8 to bankowo ma a ubranka 68/74. Twoja w jaki rozmiar wchodzi?? Z tymi wymiotami to faktycznie niepokojąca sprawa niech lekarz rzuci jeszcze okiem, ale jak masz podejrzenie że to żółtko to pewnie masz rację. Dawałaś od skoczonego 7 miesiąca tak? Ehh karmię tak jak ty:) Ale się cieszę, że tego mm nie muszę małej wciskać. A tego budyniu to nie robiłam jeszcze bo jak ?? Na budyniu piszą że mleko zagotować a mm nie wolno??!! Masz pomysł?

ANiołek gratulacje!!! ja tez jadłam białe pieczywo a klkę mała miała dokładnie od 3 tygodnia przez jakis tydzień, a potem dostała debridat i po tym juz tylko z 2 akcje były. Więc to chyba nie od jedzenia, ja uwazałam na nabiał i to chyba troche pomogło.

Antonina ja też kupiłam fruktozę, ale stwierdziłam że gra nie warta świeczki, bo to mi cukrowo nie smakowało a szybciej oswoiłam się z niesłodzonymi rzeczami. Kawka jest słodsza jak się pije z mlekiem, herbatka z cytrynką też lepsza, raz dałam do budyniu bo budyń bez cukru jest bleee.

NIce girl
fajni teściowie. ja też mam fajnych ale nie wiem czy bym tydzień u nich wytrzymała... no i zazdrosna jestem o swojego kruszka. Swojej mamie bez oporów daję a z teściami to już inna sprawa.

Agga powodzenia w rzucaniu fajek. A próbowałaś e- papierosa?? Zajmuje dłonie nie trujesz się no i jest taniej.

Misiaszek masz rację z tymi słoiczkami, ale ja też chcę zacząć małej pichcić. Nie mam dostępu do eko warzywek więc wybiorę najlepsze jakie uda mi się zdobyć.

Starlet
no w pracy już - czas leci zbyt szybko. Fajnie miec juz to doświadczenie które ty masz i spokojniej patrzeć na niektóre sprawy:) Przydałoby się mi to :)
 
Ostatnia edycja:
Elmoo Moze i tak ale nie tylko ja dostalam na takie badania bo domka o nice tez profilaktycznie .....nie wiem ja pisze co mi lekazre mowili ze kazda cukrzycowa powinna badanie zrobic ja sama o to skierowanie nie prosilam .....ii pewnie tez wolalabym nie robic a raczej zeby bylo wszystko ok ..ale zorbie dla sweitego spokoju .....i nie strasze przeciez specjalnie tylko pisalam ze mam takie skierowanie i okazalo sie ze nie tylko ja :):) ale to sa kontrolne badanie takze nie mialam na celu robienia rabanu i straszenia ........................................zgadzam sie ze kontrola glowki u malych dzieci tzn z nieduza waga bo takie mam i z tego powodu ale serducha to powiedzili mi ze nie ze to mam dlatego ze cukrzyca ..ale wiesz co w kazdym szpitalu inaczej podchodza i moze poprostu u mnie dmuchaja na zimne ....
 
Ostatnia edycja:
Dziękuję dziewczyny za wskazówki, u nas zatwardzenie minęło więc jestem trochę spokojniejsza :-) ale i tak jem ostrożnie :) a czy Wy przy karmieniu łykałyście jakieś witaminy?

teraz jeszcze tylko myślę co to będzie z tą cukrzycą ciążową, jak mi wyjdzie obciążenie glukozą.

U naszego Kuby też wyszły powiększone komory mózgu i musimy w 2-3 miesiącu życia zgłosić się do kontroli, a najgorsze że już w czasie ciąży pani doktor zauważyła to powiększenie :-(

a jeszcze piszecie o serduszku maluszka mamy cukrzycowej, to szmery spowodowały że macie wizytę u kardiologa czy przez to że miałyście cukrzycę dostałyście skierowanie?
 
reklama
aniolek_a moj Niko nie mial szmerow ..z powodu cukrzycy dostalam .... ja tez mam na usg glowki 9 lutego teraz idziemy i pewnie ty tez dostaniesz do neurologa jak ja z ta glowka ale to okolo 3 miesiaca ...bedzie dobrze musi byc ..
 
Do góry