reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Heheh asica to masz ten sam problem co ja - Bartek mojego nie zje - a słoja wtrynia! no czasem zje schabowego czy kurczaka, no i makaron wtrynia w każdej postaci - a spaghetti wciąga jak stary.
 
reklama
Maria - najlepszego dla Bartoszka na rok i miesiac :)
a probowalas syropek prawoślazowy?

aasica - o kurczaczki ale mnie pocieszylas z tym pluciem :) myslalam ze prze moja depresje bede miala bo jak tylko jakas grudke ma to robie fontanne z buzi.... szlag mnie trafia bo juz wszystkie ciuszki zajeb.... a moja mama nie patrzy w co ja ubiera i zeby jagodka ladnie wygladala to najladniejsze ciuszki jej ubiera .... masakra..... no i tez sie wkurzylam ostatnio bo przeciez we wszystkich slojach od 7 czy 8 miesiaca juz grudy sa... a jak jej przetarlam przez sitko a dwie lyzeczki oryginalu zostawilam w calosci to zjadla ze smakiem.... i jak tu dziecko żucia nauczyć? :p:)
 
Wiecie co ja w ogóle się tym glutenem nie interesowalam, podałam ok w 5 miesiącu ciastko jakieś i tak sobie dawałam, makarony, ryże, biszkopty - w ogóle nie myśląc o tym - uważam że to szopka co podawać a co nie, wiadomo że nie walnę mu od razu chilli i grzyby na obiad, ale teraz to ja wszystko podaję, poza produktami wybitnie ostrymi, grzybami, miodem. czekoladę je codziennie itd itp.
 
Majka - nie przejmuj się mój też miał taki okres że grudków nie jadł i się dusił a teraz nie zje paćki tylko pół ziemniaka i kluchę a ma dalej tylko dwa dolne zęby i nic mu nie idzie, na dodatek zez mu się powiększa i muszę z nim iść do okulisty co mnie martwi strasznie, bo nie wyobrażam sobie żeby łaził z tą opaską na oku bo chyba mu będę musiała na gwóźdż do głowy przybić :)
 
hej Słodkie

ja ostatnio mało się udzielam bo mam ostatnią fazę urządzania mieszkania (szukam mebli, oświetlenia i czegoś do zasłonięcia okien) i na nic nie mam czasu ... ale jak się uda to w ten weekend wchodzi ostatni raz ekipa, za tydzień kupujemy meble a za 2 tygodnie zaczynamy akcję przerowadzania się :-)

W przyszłym tygodniu idę na obciążenie glukozą i może któraś mi podpowie - zostawię dziecko u mamy P. jakieś 500m od przychodni i zastanawiam się czy w tej przerwie 2h muszę siedzieć czy może jak pójdę do niego to nie zaburzy za bardzo wyniku? jak myślicie?

buziaki dla wszystkich
 
Witajcie dziewczyny:)

Trochę mnie nie było,bo miałam zjazd w ten weekend i ogólnie trochę zalatana byłam. W piątek Przemuś zrobił mi rano super niespodziankę - właśnie zamierzałam poćwiczyć z nim podnoszenie główki jak leży na pleckach, łapię go za rączki a on sam się podnosi,zanim go w ogóle zaczęłam podciągać:-) Tak się strasznie ucieszyłam! Teraz to już w ogóle to polubił. Łapię go za rączki i mówię trzyyy czteeerrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry i on się wtedy podnosi i tak się bawimy. Ciąży mu ta główka,ale daje radę i ma z tego radochę jak mu się uda wysoko podnieść. W ogóle od weekendu bardzo się zmienił - prawie już nie śpi w dzień, śmieje się dużo i piszczy z radości (w ogóle często ćwiczy to piszczenie :sorry2:), zrobił się bardzo kontaktowy, już nie chce sam się zbytnio bawić, tylko musze go sadzać w leżaczku naprzeciw siebie i patrzeć się na niego, bo jak tylko wzrok odwrócę to zaraz dostaję upomnienie :baffled: W ogóle bardzo zaczął się interesować ludźmi, dużo wnikliwiej przygląda się twarzom i zrobił się z niego taki towarzyski koleś :-) Już mu całkiem sprawnie wychodzi przewracanie się z brzuszka na plecki, no i na spacerach już nie śpi prawie wcale tylko obserwuje. Chyba niedługo trzeba będzie zmienic gondolę na spacerówkę.
No i byliśmy dziś na ważeniu i maly przybrał w tydzień 300gramów - kamień spadł mi z serca. Wszystko już w porządku i widać nadrabia teraz zaległości :-)

Fogia - Co u Ciebie? Może Ty już masz swojego skarbka w ramionach a nie w brzuchu?

Pasek - dzięki za podniesienie na duchu - miałaś rację :-) A jak się ma Zuzia? Zszedł jej ten liszajec?

Nimue - dzięki za slowa wsparcia :-) Hmmm no nie wiem co Ci doradzić odnośnie Antosia, u mnie mały na butli chowany to nie ma z tym problemu - on z butli wszystko wypije - nawet syrop, który każdym innym sposobem lądował zawsze na jego policzkach i brodzie;-) Antoś to ogólnie drobny chłopiec, więc może nie ma się czym przejmować. A jeśli chodzi o ilość i rodzaj posiłków to tu jest link do najnowszego schemat żywienia - można tam sobie ściągnąć pdf Schemat żywienia niemowląt | Wiadomości | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

Gratulacje dla Antosia - teraz to już z niego wywrotowiec w 100% :-)

Starlet - witaj po długiej nieobecności. Nutramigen to dobre mleczko - Przemek też je pije i jest ok. Tylko od razu Cię uprzedzę,że po nim są często zielone plastelinowe kupki i to podobno norma. Przemek odkąd przeszedł na Nutramigen tylko takie robi , wcześniej były książkowo żólte.

Gabrielka - jak się ma Twój mały tancerz? Przeszedł mu już katar?

Agula - Przemek też pokasłuje ostatnio (więcej niż 3 razy na dobę) ale mi to się zdaje że mu po prostu gile spływają do gardła. On też nie ma gorączki i jest wszystko ok,więc na razie się tym nie przejmuję.
No i pokasłuje też po atakach płaczu,ale to od tego darcia się wniebogłosy podrażnia sobie gardło ;-) Na katar dobre są kropelki Nasivin - tylko te dla niemowląt specjalne,bo tych Nasivinów to chyba aż 4 różne są. No i super że S. wraca - życzę aby Ci końcówka stycznia zleciała nie wiadomo kiedy :D

Aasica - gratulacje dla Hani! Super że już raczkuje - zdolna dziewczynka :-)

Maria - biedny ten Twój Bartuś - zdrówka mu życzę! No i trzymam kciuki żeby zezować przestał. A jak potrzebna będzie opaska to możecie pobawić się w piratów :-)

KAsia-B - na obciążenie trzeba siedzieć w miejscu,bo jak się chodzi to będzie sfałszowany wynik - jak się ruszasz to glukoza się szybciej spala.



Mam pytanie dziewczyny - od czego zaczynałyście rozszerzanie diety? Bo mały w weekend kończy 4 miesiące i tak myślę żeby zacząć dawać jakiejś jabłko czy marchewkę trochę żeby się zaczął z ty oswajać. W jakiej to powinno być postaci i od czego najlepiej zacząć?
 
Majka zapraszam na kawke :))) do tego jakieś dobre ciacho, przy okazji Jagódka zobaczy krzesełko :-D

Nice katar przeszedł na szczęście

A Natanek dzisiaj za wszelką cenę chciał zejść z nocnika , a dlaczego? bo zaraz po założeniu czystej pieluszki zrobił mega kupę :szok: sadzam go koło 5 razy dziennie na nocnik , zdarza się, że zrobi sisi ale to pewnie przez czysty przypadek:happy2:najważniejsze , że zaczął siadać i nie robi dużej sprężyny

Maria kaszel??? nie będę się wymądrzać, ale akurat wczoraj miałąm ten temat z koleżanką, jej syn miał bardzo często kaszel, ogólnie był czysty płuca i oskrzela a kaszlał na maksa i się okazało , że to z alergii. Może zrób badania na alergie?
Uczulony jest na banana i kakao, moja mama miała kaszel jak mieliśmy królika w domu i to też była alergia - to taki pomysł, bo widać , że Bartuś się męczy a szkoda dziecka i rodziców.

Ja długo robiłam blenderem obiady swoje bo nie bardzo mu smakowały jak robiłam widelcem, a słoiki hm 250g na raz, teraz robię już tłuczkiem do ziemniaków i o dziwo wczoraj zjadł dużo, ale to pewnie dlatego, że miał przerwę 5 godziną między jedzeniem

Co do kaszki z dodatkiem kiwi, wczoraj próbowałam - i była fuj - bardzo gorzka.

Ja już wkońcu mam zmieniony parapet w pokoju, qwięc zostało ustawienie i pomalowanie koło grzejnika, mam dość remontyów, a tato pow, że będzie wymieniał w 2 innych pokojach na górze :-( fajnie to wygląda ale te remonty wrrr
 
Hello!
U Zuzi po liszajcu śladu nie ma:) Od prawie tygodnia jesteśmy na samej piersi i wydaje sie, ze malej nie głodzę:) Wręcz przeciwnie, mleka, jakby więcej:)
Dziewczyny Wasze szkraby dużo młodsze od Zuzi i sie przewracaja z pleckow na brzuszek, a moja mala nawet nie próbuje-tylko na boczki się przewraca:( Parę razy udalo jej sie przewrocic z brzuszka na plecki, ale wydaje mi sie, ze to bylo przypadkowe.
Ona juz za półtora tygodnia 5 m-cy skonczy i zaczyna mnie to martwic, ze sie nie przewraca. Mam nadzieje, ze lada dzien, choc zacznie probowac:)

Nimue przesle Ci tel. kom. do tego lekarza na priv. Proponuje, abys zadzwonila z tydzien wczesniej, abys mogla dopasowac swoja dyspozycyjnosc do dostepnosci lekarza i abyscie trafili na dzien, kiedy przyjmuje zdrowe dzieci:)
Kamien z serca, ze to chwilowa niemoc poszczepionkowa-ale co sie stresu najadlas, to tylko Ty wiesz. Dobrze, ze juz wszystko po staremu:)
Ogromne gratulacje dla Antosia! Moja Zuzia, jak juz wspominalam len śmierdzący i nic sie przewracac nie chce:(

Nice-girloj to wspaniale, ze tak pieknie przybral-ogromnie sie ciesze!!!!! No i glowke podnosi-zuch chlopak!Wirtualna ciocia jest mega dumna:)

Majka nikt Cie nie bedzie zabieral-wrecz przeciwnie! :):) Pisz, odzywaj sie z pracy jak najczesciej:) Praca nie zając...jak to się mówi;)

Maria, a moze Ty tez bys sprobowala z tym lekarzem u ktorego bylam. Ostatnio dowiedzialam sie, ze facet naprawde wielu dzieciom pomogl w takich dosc nietypowych przypadkach. Trzymam kciuki:)

Gabrielka gratki dla Natanka-super, ze nocniczek poszedl w ruch:)

KasiaB powodzenia w urządzaniu mieszkania! Pamietam ile bylo z tym zamieszania u nas-ale takiego przyjemnego:) Potem czlowiek taki szczesliwy:)
 
reklama
Nice super ze Przemus juz nadrabia ...i z tym podnoszeniem główki to ja tez przezylam szok ..bo w domu w sumientylko raz sprawdzalam czy na pleckach podnosi i nie podniósł .... i troche bałam się bo to sie raczki trochę do góry podnosi ....i nir obiłam ..no i u lekarza pediatra sprawdział a Niko główke do góry i sztywno trzymał w szoku byłam hehehehhehe.....Niko juz też zaczyna jka odejdę od przewijaka bo uwielbia na nim leżeć wiec najczęsciej kłąde go na nim to płacze szuka kontaktu .... juzż sie robi coraz mądrzejszy heheh ...i od dwóch dni podnosi nogi do góry i sobe ogląda hehehe

gabrielka1308 no ja tez się boję najgorzej tych uczuleń to jest na maxa przesr....... bo nie wiadomo co dziecku jest i okazuje sie ze to alergia.....

Pasek super ze liszajec zniknął.... moj NIko jak narazie z boku na plecki sie przekręca sam ...daj jej czas jak bedzie gotowa sama sie przekręci spokojnie ....
 
Do góry