reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

alez tu cisza.... szok :) chyba to wina weekendu :)

moje słoneczko smacznie sobie śpi i mam nadzieje ze noc bedzie taka jak poprzednia - bez kilkugodzinnych przerw w spaniu... bo na prawde padne na pysk... nie wyobrazam sobie jednoczesnie chodzic do pracy..... porazka.....

gabrielka - aby dodac zdjecie w sygnaturze wchodzisz w ustawienia sygnatury i to okno gdzie wklejałaś suwaczka potraktuj jak to do pisania postów - kliknij myszką żeby kursor tam migał - nad nim są takie same funkcje jak w tym do postów i tez jest ikonka do dodawania zdjęć (trzecia od prawej) jak klikniesz to pojawi sie dodatkowe okno skąd pobrac zdjęcie - czy z kompa czy z neta :)

agga - gratki za dwa ząbki :) a mialam zapytac jak sprawdza sie ten krem do twarzy o ktorym pisalas wczesniej? aj no i powiem szczerze ze zaskoczylas mnie z tym dosalaniem sloiczka i słodzeniem jabłek :) nie boisz się o nerki małego? wiesz akurat ja jestem jednym chyba z niewielu osobnikow ktore soli nie używają w ogóle bo moim zdaniem wszystko ma swoj smak a sol tylko zabija:)

gabrielka, aureolcia - kurde gdzie ja mam łeb - oczywiscie macie racje z tymi miesiacami - przeciez po 4 miesiacu to to samo co od 5 - o ja głupia a mi sie poprzestawialo ze to jeszcze za miesiac... ale co tam i tak poczekam jeszcze miesiac :)

nimue - dziekuje za zyczenia i gratulacje kolejnych sukcesow :) no i jednorazowym takim przypadkiem ulania sie nie przejmuj... no i ten usmiech....:) moim zdaniem pojawi sie na dniach :)

eeeehhh posta zaczełam pisac koło 21 a teraz własnie skonczyłam :) mała u mnie na kolanie od 12 :( juz sie wyspala.....

buziole dla was i niskich cukrów zycze :) ja ostatnio rano zmierzyłam i było całkiem ładnie 82 :)
 
reklama
Gabrielko - kask oczywiście że Bartek próbuje go zdjąć - ale ma rzep pod brodą i jak zacznie łazić to szybko o nim zapomina, a uderzenia i tak mocno czuje tylko dziury sobie nie może zrobić - a ma już dwie w głowie. Więc polecam kask, ale niezbędnikiem na pewno nie jest :) Praca, właśnie zaczynam pisać cv - i tu zaczeły się schody, teraz się tak ciężko cv pisze, nawet nie wiem jak zacząć i czy po polsku czy angielsku czy klasycznie - makabra.

Agga - no wiele mam ma takie podejście że dosala i dosładza słoiki ale zapewne wiesz jak sól i cukier szkodzą :) nie powinno się tego robić - no ale to twój wybór :)

Majka - już możesz dokarmiać mała słojami - ja też się wachałam jak ty - aż w końcu dałam słój i jest ok :)

Pierwszą noc przespałam cudownie - Bartek spał do 4 i potem do 7.30 :) ale za to wczoraj w ciągu dnia spał tylko raz 40 min więc marudził pół dnia!
 
ojej Majka - schudłaś 9 % - graaaaaaaaaaaaaatuluje!!!!!!!!!!!!a ja utyłam!!!!

Agga - musimy iść do gin podobno na usg bo te krwawienia mogą być bardzo złe podobno, wczoraj rozmawiałam z ginem znajomym.
 
maria - no właśnie odkyłam ze juz moge.... ale chyba jeszcze nie chce :) ale wredna mama ze mnie :) dobrze ze Bartoszek wrócił do nocnej formy i tego samego tez zycze sobie :) dzisiaj po południu przymierzymy spacerówke bo niestety cały czas spacery w gondoli szarpia moje i małej nerwy....
ah... no i suwaczek nieaktualny, juz to kurde dawno nadrobiłam :(
 
maria a kiedy dałaś pierwszego słoiczka? Bo ja to najchętniej już bym dała :-p


Wiktor chyba znowu się pogodził a cyckiem :eek: Wczoraj butelką pluł i tylko cycek a do tego hektolitry herbaty :szok: Czy to normalne że on tyle pije? Tyle tzn ok 150ml herbaty w ciągu całego dnia?
Za to z nocnym spaniem rewelka. Wczoraj o 21 wykąpał się z tatą w wannie i był mega zadowolony :-D A później ubieranie, karmienie i do łóżeczka. Załączyliśmy mu karuzelę i do 22 sam zasnął. O 4:30 pobudka na jedzenie i dalej spał w swoim lóżeczku do 7:30 a później jeszcze w moim łóżku do 10:30 :-)


majka ja też się nad spacerówką zastanawiam bo każdy spacer kończy się wyciem co mnie cholernie wkurza. Ale zastanawiam się czy już można skoro Wiktor jeszcze nie siedzi a jak mu podnoszę oparcie w gondoli to się przewraca na boki.
 
Ostatnia edycja:
kurde - szlag mnie trafi z tym suwaczkiem od wagi ....:/ za nic go zmienic nie moge wrrrr.....

aureolcia - moja tez nie siedzi i tak samo się zsuwa z tego oparcia.... ale licze na to ze jak bedzie na płasko lezala to i tak cos bedzie widziała a nie tylko niebo.... no nic zobaczymy, inna kwestia ze zaczelam podejrzewac ze ona w ogole z domu nie lubi wyczodzic, chociaz w foteliku jej sie podoba i na to licze
a jeszcze sie chcialam zapytac z ciekawosci - skad wiadomo przy karmieniu piersia ze dziecku chce sie pic herbaty? bo mnie to zastanawia strasznie :)
 
majka jak Wiktor zachowuje się tak jak by był głodny tzn szuka niby cycka ale go wypluwa i wyje i znowu łapie i wypluwa i wyje to wtedy daję mu herbatki i ciągnie ją jakby rok nie pił :-)
 
aaaaa Wiktor w foteliku wyje rownie głośno jak w wózku więc totalna masakra. A dzisiaj musimy jechać na zakupy, juz się boję jak to będzie :szok:


Młody nauczył się piszczeć, już mi bębenki w uszach pękają :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Majka ło matko - tyle powiem na temat soli :D Ja nie solę jakoś specjalnie dużo za to używam sporo innych przypraw i zdecydowanie dominuje u mnie curry, papryka jakaś bazylia itp. No i dużo pieprzu i tabasco - uwielbiam pikantne potrawy^^
Maria wiem, że sól jest szkodliwa i potrawy same w sobie zawierają wystarczającą ilość sodu. Z tym jabłkiem to było tak, że jak posmakowałam to mi twarz wykręciła i dlatego tylko na dwa jabłka dodałam niepełne pół łyżeczki cukru. Młody i tak się kwasił ale wcinał. Innych rzeczy nie dosładzam.
Jeżeli chodzi o sól to zdaje mi się, że minimalne ilości nie powinny mu zaszkodzić a chciałabym aby jak najszybciej zaczął jeść to co my. Boję się, że jeśli będzie jechał na samych słoiczkach to jak mu podam pod nos normalny obiad to nie będzie chciał tego jeść (syn mojej znajomej dostawał same słoiczki gerbera i jak zaczęła wprowadzać pozasłoiczkowe jedzenie to dzieciak kompletnie nic jeść nie chciał). Moja kuchnia nie jest ani mocno słona ani tłusta więc myślę, że już około roku będzie młody siadał z nami przy stole i zjadał to co my (mniej więcej oczywiście).

Co do cukru dodam jeszcze, że Filip nie będzie jadł żadnych biszkopcików czy innych słodkich rzeczy jak długo się da więc ta minimalna ilość cukru tymbardziej nie zaszkodzi:)

Co do ginekologa - w sobotę mi robili na izbie przyjęć i mam jak to sie nazywa.. endometrium przerosniete, czy nabrzmiale czy cos takiego ale wg lekarza z ip nie powinam byc jeszcze łyżeczkowana. Miałam sie ze zdjeciem zglosic do swojego gin ale z racji tego ze moja i ten z ip pracuja razem to nie bede sie juz zglaszac i zaufam pierwszej ocenie lekarza.

Teraz uciekam sie pakowac bo tym razem do Teściów jedziemy^^
 
Do góry