reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cudowne uczucie - ruchy maleństwa

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
no ja przeczytałam w jednej mądrej książce że po 28 tyg i tak jak TY klaudia piszesz - rano albo wieczorem ;-) no nie wiem, najwyżej lekarza się spytam ;-)
 
reklama
a co miedzy czasie?? Nie mozna dać sie zwariować.. w tym czasie dziecko ma juz mało miejsca i duzo spi wiec czesto słąbo sie rusza z tej okazji.. Kazde ma swoja porę na ruszanie... Pamietam jak lezałam pod Ktg i panie kazały mi naciskac guzik zawsze kiedy poczuje ruch ale moja julka nigdy w czasie tego badania sie nie ruszała. nawet gdy lezałam tam godzine bo czekałysmy az sie ruszy:) A wyniki badania były wzorowe..
 
masz rację Madzia - nie ma co sie dodatkowo stresować ;-) tylko ja nie wiem czemu ja mam aż tak inaczej niż Wy wszystkie :-( nie dość, że najpóźniej poczułam ruchy to jeszcze od dwóch dni jakoś takie nijakie są :dry: ja wiem, mam łożysko na przedniej ścianie i dodatkowo tłuszczyk na brzuchu - więc to na pewno prze to, prawda? ;-)
w sumie jak mam robione usg to wszystko jest w porządku, mała się rusza, serce normalnie bije - więc czego ja szukam? dziwna jakaś jestem :sorry2:
 
jak mam robione usg to wszystko jest w porządku, mała się rusza, serce normalnie bije - więc czego ja szukam? dziwna jakaś jestem :sorry2:

eeeeeeeeee tam dziwna - wcale nie.
ja też jak zobaczyłam na USG co ten mój Synio wyczynia to byłam zdziwiona.
mi lekarz na wizycie miesiąc temu powiedział, że najlepiej poczułabym ruchy jakbym się położyła na cały dzień i nic nie robiła tylko wczuwała się w siebie ;-)
pewnie Twoja dzidzia najbardziej się rusza wtedy kiedy Ty się ruszasz - jeżeli cały dzień jesteś ''na nogach'' to rytm twojego ciała uspokaja dziecko;
mądre książki radzą aby nie ulegać pokusie porównywania swoich spostrzeżeń z innymi kobietami, bo każdy dzidziuś ma indywidualny model rozwoju i ruchliwości:-)

co do liczenia ruchów - to należy kontrolować je od 28 tygodnia ciąży - dwukrotnie w ciągu dnia - raz rano i raz wieczorem.
 
Dziewczyny spokojnie moja w sobotę ruszała się prawie cały czas aż się dziwiłam czy śpi. A wczoraj przez cały dzień leciutkie tylko pukania i przemieszczania dopiero na sam wieczór dała popalić.

Co do obserwacji ruchów dziecka to mój ginek kazał mi od 30 tc liczyć i zapisywać ale nie cały dzień tylko od 9 rano do 21.00 w tych godzinach naliczyć 10 ruchów. Wiadomo jak moja się rozkopała zaraz po moim przebudzeniu to naliczyłam 10 ruchów i miałam spokój na cały dzień.

Teraz nasze maluszki już będą miały coraz mniej miejsca i już nie będzie tak dużo kopniaków bardziej takie przeciągania, wypinania się.

Mój ginek od 30 tc robi też przed każdą wizytą KTG.
 
U mnie na szkole rodzenia położna też mówiła, że od 28 tygodnia. Przy czym ona zalecała tak: badać rano i wieczorem. Rano nie ma znaczenia, czy o dziewiątej, czy siódmej, ważne że po śniadanku (dziecko ma dostać zastrzyk energii), gdy mamusia odpoczywa. Liczymy do 10-ciu ruchów, tak jak pisała Daga. Jak się naliczy w ciągu godziny (albo krócej), to mamy spokój. Jak nie, to po godzinie zjeść coś energetycznego, np. bułeczkę albo w najgorszym razie batonika i liczyć od początku. Jak się nie naliczy dziesięciu w ciągu tej drugiej godziny, to zgłosić się do lekarza.
I wieczorem to samo, przy czym wieczorem liczymy o takiej porze, o jakiej wiemy, że dziecko jest najbardziej aktywne (moje na przykład zaczyna się wiercić jak już położę się do spania). I oczywiście mamusia też musi sobie odpoczywać, żeby te ruchy móc poczuć wyraźnie.
 
czyli dokładnie tak jak przeczytałam - spytam lekarza czy mam tak robić ;-) kurcze, boję się, że przez tą godzinę nie naliczę tych 10 ruchów :dry: nie wiem już sama czy lepiej liczyć czy dać sobie spokój - tak jak Madzia pisała ;-)
 
Ja jakoś też miałam schizy na punkcie ruchów dziecka :baffled::sorry2::tak:, zawsze zwracałam uwagę, czy jest cokolwiek na 1 godzinę, nie koniecznie 10, ale żeby cokolwiek. Były dni, kiedy Natasia się mniej ruszała :zawstydzona/y::confused:, to zaraz sobie w notesie pisałam. A teraz to na razie czuję codziennie, ale nie takie normalne kopniaki, tylko raczej przemieszczanie, nie wiem, może Mati ma tam za ciasno...:sorry2::baffled::cool2:
Teraz też liczę, choć skoro jest OK, to nie jestem aż tak skrupulatna, ale jakby co, to bym liczyła :tak:.
 
Jakbyśmy chciały wszystkimsie tak przejmować to koncówkę ciazy przelatałybyśmy co 5 min do szpitala na KTG..
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry