u nas już słowa na k... nie ma, ale było za sprawą M, któremu w aucie zdarzało się przekląć, teraz się mega pilnuje jak zobaczył niemiły rezultat, Emi kojarzy to słowo ale tylko z autem; ja w ogóle nie zwracałam uwagi, nie tłumaczyłam.
reklama
traschka
Mama Marysi
Asinka wspólczuję, na szczęście do nas to jeszcze nir dotarło, ale z pewnością i nas nie ominie etap załapytania wszystkiego, zwłaszcza jak pójdzie miedzy inne dzieci. To nieuniknione niestety. Wtedy my będziemy walczyć z "k...rwami".
Ironia super! Marysia prawie wcale nie śpiewa, a jesli już to na jednym dźwięku i po swojemu. Za to cały czas tańczy
ostatnio przewijałam Szymka i Marysia coś mówiła, nie dosłyszała. Powtórzyła drugi raz, znów nie dosłyszałam. Przyszła więc na tapczan obok mnie, siada i mówi: Usadowilam się tu, żeby uzyskać twoją uwagę mamusiu!"
Ironia super! Marysia prawie wcale nie śpiewa, a jesli już to na jednym dźwięku i po swojemu. Za to cały czas tańczy
ostatnio przewijałam Szymka i Marysia coś mówiła, nie dosłyszała. Powtórzyła drugi raz, znów nie dosłyszałam. Przyszła więc na tapczan obok mnie, siada i mówi: Usadowilam się tu, żeby uzyskać twoją uwagę mamusiu!"
andariel
mama super dwójki :]
Trasia - wyraziłaś swą aprobatę względem elokwencji córki?
u nas słów na "k" nie ma, ale za to Ninka z p-la przyniosła: dupa, cycki, fiutek... kombinacje wyjątkowo niemiłe dla ucha, a Leo małpuje ile wlezie, niestety. Za to znów nas zaskoczył w święta - w lot łapie melodie kolęd i zapamiętuje słowa (niektóre oczywiście przekręca) i wyraźnie słychać jaką kolędę odśpiewujemamy więc chórek w domu teraz
u nas słów na "k" nie ma, ale za to Ninka z p-la przyniosła: dupa, cycki, fiutek... kombinacje wyjątkowo niemiłe dla ucha, a Leo małpuje ile wlezie, niestety. Za to znów nas zaskoczył w święta - w lot łapie melodie kolęd i zapamiętuje słowa (niektóre oczywiście przekręca) i wyraźnie słychać jaką kolędę odśpiewujemamy więc chórek w domu teraz
forever_young
Niemłoda mama Młodej
No my mamy "dupkę" zamiast "pupki".... Poprawiam.
Śpiewanie - o rany.... całe fragmenty piosenek dla dzieci to nic - np. jak powiedziałam, że urwała sobie kawałek chusteczki z pudełka wielkości znaczka pocztowego to zaczęła "Kaczkę Dziwaczkę" bo tam jest o znaczku. - ale.... "Bałkanica" refren cały i fragmenty zwrotek - to jeszcze w miarę, ale ..... "Ona tańczy dla mnie" .... refren non stop niemal.... Muszę nagrać.
Śpiewanie - o rany.... całe fragmenty piosenek dla dzieci to nic - np. jak powiedziałam, że urwała sobie kawałek chusteczki z pudełka wielkości znaczka pocztowego to zaczęła "Kaczkę Dziwaczkę" bo tam jest o znaczku. - ale.... "Bałkanica" refren cały i fragmenty zwrotek - to jeszcze w miarę, ale ..... "Ona tańczy dla mnie" .... refren non stop niemal.... Muszę nagrać.
traschka
Mama Marysi
jacie, ale wam zazdroszczę! ja bym tak chciała żeby Marysia spiewała... cóż za ironia losu biorąc pod uwagę czym się zajmuję ))
forever_young
Niemłoda mama Młodej
No ironia - za przeproszeniem ;-) - i mnie i Tacie Młodej słoń na ucho nadepnął, a Krysia śpiewa całkiem zgrabnie
Ostatnia edycja:
forever_young
Niemłoda mama Młodej
_Olga_ - wow ! fryz jak w "Gorączce sobotniej nocy"
A i Młoda jeszcze sobie każe na swoim tablecie puszczać... W ogóle taką ma nawijkę - jakby ze 4 lata miała minimum.
A i Młoda jeszcze sobie każe na swoim tablecie puszczać... W ogóle taką ma nawijkę - jakby ze 4 lata miała minimum.
reklama
Podziel się: