reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cosiki, czyli co śmiesznego zrobiło/ powiedziało ostatnio moje dziecko:)

Beni różnie woła kiedys wołał na mnie: eh babo :-D teraz już wie że baba to babcia (bybcia)

woła ma---maaaaa do taty tato albo tatu :) :-D
 
reklama
Maja rozmawia z babcia:
- Majcia popsiula smoczek, poglyzla
-tak, popsulas i co teraz bedzie?
-psikro bedzie
-komu bedzie przykro?
-babci
Kocham to moje dziecko!!!
 
:happy:
Ja coś miałam napisać, ale mi umknęło więc za pamięci dwie historie z rękawiczkami w roli głównej - cienkie polarowe, bez palców, na sznureczku.
1. Tata po basenie wpina Młoda w aucie w fotelik - rękawiczki na rączkach - pyta: "Zdjąć rękawiczki?", Młoda: "Nie" i za chwile zamaszystymi ruchami ściąga sama...
2. Uczy się zakładać sama obie rękawiczki - przy jednej co do zasady muszę jej pomagać - ale próbuję. Dziś wchodzimy do żłobka - a raczej wyjeżdżamy wózkiem sklepowym, Młoda w środku - i słyszę nagle "Ja", ręcę do góry i uśmiech na twarzy - sama założyła obie....
 
Ostatnia edycja:
forever nasze dzieci wkroczyly w etap "sama":-D Maja siama rozbiera sie przed kapiela po kolei wymieniajac wszystkie czesci garderoby: buciczki, kalpetki, getly, ziepy od pampesia, rozpina nawet napu od bodziakow w kroku, ale bodziaka zdjac jeszcze noe potrafi
 
cosik z rodzaju tych, dla ktorych warto zyc: siedzimy na podlodze i bawimy sie, Maja wstaje, podchodzi, przytula sie do mnie i mowi: moooja kochana:-)
 
reklama
Moon moja Maja zdejmuje body nastepująco: trzeba mocno rozciagnąc dekolt, wtsedy rączki górą wychodzą bardzo łatwo :-) a to że z ubrania robi sie flak pod szyja to już matki zmartwienie nie dziecka :-D
 
Do góry