reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Coraz Bliżej "roczek"...

A ja tam tez bym chętnie Marysi kartkę wysłałą -oj bardzo chetnie i wcale nic się nie stanie jak Karolek od Marysi nie dostanie!!!
 
reklama
Dziewczyny właśnie obejrzałam kasete którą nagrywał nasz kolega Daniel ( teraz z nami mieszka) jak Zosieńka miała niespełna miesiąc :"""""""). Całkowice zapomniałam o niej a tu teraz taka niespodzianka . jestem w szoku , Zosieńka taka malutka była , takie smieszne minki robiła , ehhh no dosłownie kruszynka . Zalana jestem łzami szczęścia :""") To już prawie rok temu a mi się cały czas wydaje jakbym rodziła ją wczoraj :)
 
stokrotki ja tez oglądałam ostanio kasete jak Marysia miał tydzie,dwa i trzy tygodniei ryczałam jak BÓBR - widze ze nas na wspominki wzieło....
Basiu i Stokrotki było by mi strasznie głupio (NAPRAWDĘ) gdybym od Karolka i Zosieńki dostała kartkę a s ama ich nie wysłała.... po prostu moja duma by mi na to nie pozwoliła.... niestety jestem nie przyzwyczajona do tego że nie mam kasy.... a teraz jest na prawde BARDZO ŹLE z pieniażkami - musiałam pożyczyc od mamy na zycie bo bym nie miała za co jedzenia kupić. Ale juz dużo umów podpisałam w pracy i sporo kaski zarobiłam wiec na razie żyję na pożyczonych a pieniądze mi spłyną dopiero w lipcu i sieprniu (nawet rodzice mi fundują wakacje :zawstydzona/y: WSTYD)...... więc sumienie by mi nie pozwoiliło żebym tak mogła zrobić. Jeśli chcecie koniecznie Marysi wysłać życznia to jasne nie zabronie wam :-) ale moze na maila mi wyślecie???? Wtedy ja nie będę się czuła zobowiązana do wysyłania tych kartek...... A na majówki wydałam prawie 100 złotych a to teraz kupa kasy a drugie stówy juz po protsu nie mam na teraz..... głupio mi o tym pisać, bardzo głupio ale cóż zorbić.....
 
Głuszku - nic sie nie łam- raz pod wozem raz na wozie- tak z humorem podsumowujac..takie to zycie teraz głupkowato skonstruowane-
mnie tez syt. finans zmusila tu wyjechac i poki co maz pracuje i ciagle na koszty jakie tu ponosimy..a to nin ..zmiana mieszkania wszelkie rejestracje,.., a wypłate pierwsza mąż dopiero wczoraj dostał- przez to, ze nie mielismy numeru konta- a knto załozyc mozna było z 2-3 dowodami wypłat- Dostał czeki wieć(bo powiedział jaka jest syt- że tylko on pracuje..itd)to realizacja jedneo to ponad tydzien czekania----Dobrze, że mam siostre tu -to jest od kogo pozyczyc. ;-)- no i czekaja nas formalnosci podnosnie benefitow- a tu tez- mozna ruszyc wówczas gdy bedzie sie miało nin(num ident)
ale juz wychodzimy na prostą i nie mam co narzekac

a wracajac do tematu- roczek małej chcemy zrobic w gronie tu nam najblizszym-ja, maż, sama solenizantka, siostra i jej chłopak, siostra chłopaka(mojej siostry:laugh2:, kumpela z chłopakiem, i dwóch kumpli- Tak tu razem sie trzymamy-jak rodzina- łacznie 10 os-..babcie, dziadki daleko:-(
 
Głuszku, dlatego właśnie pisałam, że podanie adresu nie zobowiązuje do wysłania karteczki! Na pewno nikt się nie obrazi!:tak::-)Dlatego szybciutko podawaj adres:-) (może już podałaś - jeszcze nie byłam na odpowiednim wątku, bo nadrabiam weekendowe zaległości).

Fakt, to niesamowite jak ten czas biegnie... Weekend spędziliśmy nie tylko z psami ale też dziećmi - była mała 4 miesięczna Hania - jejku, jaka malutka kruszynka! Przy niej Miki to chłop!
 
Głuszku, Ty się aż tak bardzo nie stresuj dziewczyno... Nie Ty jedna masz kłopoty finansowe :tak:I wcale nie musi Ci być głupio ani wstyd!!!!!!!!
 
Głuszek spoko, ja Cię rozumiem, pewnie tez bym tak rozumowała jak Ty...ja w takim razie wyślę życzenia na maila i zobowiązuję cię do wydrukowania ich dla Marysi ;)
A u nas tez fnansowo krucho bo ja przez te nieliczne godziny na umowe zlec jestem w stanie zarobic jedynie na studia nasze (dobrze że i to) no a meża wypłata nie wystarcza :( . przez wychowawczy zeszły nam już prawie wszystkie oszczędności, przypuszczam że do września będziemy na zero...ale i tak uważam że warto :) jakbym drugi raz podejmowała decyzję to byłaby taka sama - najgorzej tylko będzie wrócić do pracy - i znów dojeżdżać, bleee....
 
Głuszku mam nadzieję ze wam sie sytuacja fin.niebawem poprawi, tak to juz jest niestety ze przy małym dziecku sie mniej zarabia a wiecej wydaje,(odczułam to juz na własnej skórze) ale uśmiech małego szkraba to wynagradza nam wszystko. W takim razie Izka swojej kumpelce Marysi życzenia wyśle mailem w końcu to nowoczesne dziewczyny:tak::-)
 
A ja mam trochę inny problem bo szukałam kartek po całym mieście i w końcu stwierdziłam że faktycznie tu dziura jest bo na tyle sklepów i na 2 urzędy poicztowe nigdzie nie ma kartek na roczek więc poprostu jeśli nie znajdę nadal tych kartek to będę zmuszona wysłać kartki mailem. Nieobraźcie się czasem ale naprawdę jak się pytam o kartki to wszędzie pełno tylko na komunię a jeszcze jak mówię jaką ilość potrzebuję to każdy w szoku
 
reklama
Ja też wiem co to wiązać ledwo koniec z końcem. Jak mieszkaliśmy w Polsce to pomomo niezłych zarobków zawsze śleczałam z kartką i długopisem i kombinowałam jak to wszystko ma w danym miesiącu wyglądać . Teraz nie moge nazekac bo tylko mąż pracuje a ja siedze z dupą w domu i żyje nam się spokojnie i bez kombinacji ..... Za co dziekuje Bogu !!!!!!!!!!!!!!! Nie chce tu biadolić na Polskę ale niesty w Polce robi się "dziadostwo" , nie szanują pracowników , nie potrafią im wynagrodzić ani zmotywować dobrą wypłatą . Przecierz nikt nie rząda milionów co miesiąć na koncie . Poprostu wypłaty która starczyła by na godne i spokojne życie . Oby tak kiedys było wPolsce czego wam i sobie życze !
Nie chce chwalić tu Irlandii ani ich struktór politycznych ale tu jest zupełnie inaczej .......
 
Do góry