izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Goska-trzymaj sie, nie jestem znawca ale wszelkie "niedoskonalosci" u dzieci mozna latwo korygowac, a poza tym nie wiadomo czy na pewno jest szpotawa wiec jeszcze sie nie przejmuj. U mojej malej juz "wykryli" kilka chorob (i to gorszych niz szpotawosc) a potem szybko sie wycofywali wiec nie martw sie na zapas, nic nie wiadomo.
Buziaczek- nie wiem jak jest w Europie, ale z tego co widze w US i Australii robi sie badanie na obecnosc paciorkowca (okolo 36 tyg), jesli kobieta jest nosicielka to moze zarazic dziecko przy porodzie i wtedy oni sa przygotowani na ewentualna terapie antybiotykowa (chyba nawet w czasie porodu podaja ale nie jestem na 100% pewna).
Asylan-no ja wlasnie ide za tydzien na badanie paciorkowca wiec moze przy okazji powiedza mi cos o szyjce bo tez do tej pory nie mialam ani razu tego badania.
Buziaczek- nie wiem jak jest w Europie, ale z tego co widze w US i Australii robi sie badanie na obecnosc paciorkowca (okolo 36 tyg), jesli kobieta jest nosicielka to moze zarazic dziecko przy porodzie i wtedy oni sa przygotowani na ewentualna terapie antybiotykowa (chyba nawet w czasie porodu podaja ale nie jestem na 100% pewna).
Asylan-no ja wlasnie ide za tydzien na badanie paciorkowca wiec moze przy okazji powiedza mi cos o szyjce bo tez do tej pory nie mialam ani razu tego badania.