reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co słychać u Groszka/ Fasolki

Miedzy 20 a 24 dokładnie. u mnie to jeszcze daleko.
ja mialam jeden porod sn i jedna cc, teraz moge chciec cc bo jest krocej nic rok od cc. Ale ja sie zdam na lekarzy. Bo mi to obojetnie, wazne by dla dzidzi i dla mnie bylo najbezpieczniejsze. cc to operacja, jesli nie bedzie koniecznosci to nie bede sie o nia dopominac. ja tylko ciagle nie wiem gdzie bede chciala rodzic i tu mam wiekszy dylemat,
 
reklama
A ja się boje i takiego i takiego.
Zwłaszcza z moją nerwicą boje się sn,a po operacji dochodzą bardzo źle do siebie...a cc to jednak operacja.

Po operacji tarczycy rok temu wymiotowalam jak kot i wszyscy byli w szoku bo byłam pierwsza pacjetka która tak zareagowała.

Więc chyba wolę sn ze znieczuleniem;D
Julita też mam nerwice i nie wyobrażam sobie rodzić bez znieczulenia. Jest to moja 3 ciąża. Poprzednie 2 sn bez znieczulenia w 3 h ale byłam bardzo młoda i miałam tyle siły psychicznej i fizycznej w sobie że z usmiechem szłam na oba porody a teraz to panika totalna i na samą myśl robi mi się słabo. Zero odporności na ból, mimo że lekarka mówi że pójdzie raz dwa.
 
ja też mam nerwice, ale odpukać od dłuższego czasu się nie odzywała. przed ciążą brałam leki na nią i myślałam, że wróci jak odstawie ale póki co się trzymam i jest całkiem ok.
 
Papagena, Moniczka - cieszę się z Wami :)
Papagena, ja miałam dwie cc i ja szybko po tych cc do siebie doszłam. Po drugim, w szpitalu bolało bardziej, ale ja się boję naturalnego, bo z opowiadań raczej mało kto jest zadowolony ( jeżeli w ogóle ktoś), ale też nie wiem, bo nie miałam. Z młodszym już miałam rozwarcie na 8 cm i w sumie bardzo nie bolało, ale nie wiem jakby było z partymi. Co ma być to będzie, zniosę wszystko, byle z dzieckiem było ok i żeby jemu było lepiej.
Mendoza - ja połówkowe też miałam wyznaczone tam we Wrocławiu po usg prenatalnym. Mam 11.03., jakoś chyba 20 tydzień. Właśnie nie wiem czy mnie za szybko nie zapisali, bo u mnie dzieciątko troszkę mniejsze.
 
Ja rodziłam Maje naturalnie, a Milenkę przez cc. Przy Mai miałąm podanie znieczulenie - bardzo mi pomogło. Przestałam się spinać, rozluźniłam się i poszło! Szybko doszłam do siebie. Choć poród to traumatyczne przeżycie, ze względu na położne i lekarza dyżurnego. CC dla mnie to koszmar. Dłuuugo wracałam do formy.
Jakbym mogła wybierać, to wolałabym sn, szczególnie, że teraz dają znieczulenie bez problemu. Od razu widzisz dziecko, żadnego usypiania, wstajesz bez problemu....
No ale teraz będę znów musiała mieć cc. Ze względu na kręgosłuup i to łozysko wciąż jest nisko, nie podnosi się wcale :-( A na dodatek będę chyba usypiana! :-( Co za koszmar.....bbbllleee....
 
reklama
Ja majke sn 2,5h szybko poszło do tego nie znałam języka po prostu wesoło było mąż mi tłumaczył Liliana cc teraz chyba też cc choć jeszcze trochę czasu jest żeby wybrać
 
Do góry