reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co potrafią nasze dzieci?

Ja zaczynalam studia w 1997. I nie chodzilam do Karolinki bo nie lubilam :-) BYlam moze tam ze dwa trzy razy po notatki, bo tam na 4 pietrze mieszkali matematycy ;-)
Ale jak zobaczylam twojego mezulka to na 100% jestem pewna ze go gdzies widzialam :)
 
reklama
No ale ja na tym 4. piętrze siedziałam, bo tam najlepsze imprezy były.
A mąż się po różnych piętrach plątał :)
 
E no, imprezy były chemiczne.

A mąz nie bywał. Chyba ;p. Przynajmniej mi się z tego nie spowiadał ;p

Ide do domu. Popogować z małą
 
U nas tance Victora to wygladaja jakby na nartach jechal i sie kijkami odpychal:-D albo obie rece gora dol na zmiane prawa w dol a lewa w gore i tak w kolko
 
Kuba też tańczy do każdej muzyki jaką usłyszy właściwie to wystarczy, że Kasia coś zaśpiewa to on już w tany i często przy tym śpiewa;-)jęśli tak można powiedzieć:-D:-D
kręcenie w kółko też uwielbia, dochodzi do wprawy bo teraz to całkiem długo się kręci zanim upada a na początku wystarczyły dwa trzy obroty
 
A moje dziecko chce mnie zamęczać i ze mną się kręcić. Ja po 2 obrotach już mam ochotę puścić pawia. Ale nauczyłam małą, że ja się nie kręcę. Za to z babcia może się kręcić do woli.
Babkę mam niekiepską ;p

Ciekawe, że jeszcze nie wpadła na to, że sama może się kręcić jak bąk. I całe szczęście, bo już widzę dodatkowe siniaki wszędzie, gdzie się da.
 
A propos kręcenia się w kółko wyczytałam w książce Rojkowskiej:

Trudno znaleźć malucha, który nie lubi kołysać się, huśtać na huś-
tawce, kręcić w kółko lub wirować wokół własnej osi. Często od sa-
mego patrzenia na wyczyny tych małych akrobatów nam, doros-
łym, kręci się w głowie. Dzieci zaś mogłyby robić to bez końca,
rzadko kiedy tracąc równowagę. Maluchy uwielbiają wszelkiego ro-
dzaju kołysania, huśtania i wirowania, gdyż dzięki temu nie tylko
doskonale się bawią, ale także stymulują swój mózg do rozwoju.
W jaki sposób kołysanie może sprawić, że dziecko będzie zdol-
niejsze? Trudno nam powiązać tę beztroską zabawę z nauką. A jed-
nak zależność taka istnieje i ma dosyć proste wytłumaczenie. W cza-
sie kołysania, turlania, huśtania czy kręcenia się w koło
stymulowany jest układ przedsionkowy. Jest to część układu ner-
wowego, połączona z móżdżkiem i mechanizmem ucha wewnę-
trznego. Układ przedsionkowy odgrywa znaczącą rolę w rozwoju
koordynacji i równowagi. Sprawne jego funkcjonowanie pośre-
dnio warunkuje dobrą koncentrację.

i dalej:

Bardzo dobrym ćwiczeniem proponowanym przez dr. Palme-
ra, które doskonale pobudza układ przedsionkowy u dzieci powy-
żej 3. roku życia, jest zabawa w śmigła helikoptera.
► ZABAWA: „ŚMIGŁA HELIKOPTERA"
Dziecko kręci się wokół własnej osi z wyciągniętymi na bok ręko-
ma. Przez 15 sekund obraca się tak szybko, jak to tylko możliwe,
po czym prosimy, aby się zatrzymało i zamknęło oczy. Dziecko po-
zostaje w pozycji stojącej przez 25 sekund, aż przestanie odczuwać
zawroty głowy, i ponownie zaczyna wirować. Ćwiczenie to powta-

rzamy dziesięć razy. Z czasem maluch może wirować z zamknię-
tymi oczami, otwierając je tylko po to, by sprawdzić, czy na coś nie
wpada. Ważne jest, by po odpoczynku kręcić się w tym samym kie-
runku, co poprzednio, gdyż płyn w półkolistych kanałach usznych12
jest w ciągłym ruchu. Gdy zmieniamy kierunek, płyn na moment
zatrzymuje się, a tym samym zmniejsza się stymulacja mózgu. Jeśli
dziecko nie radzi sobie z samodzielnym wirowaniem, rodzic mo-
że, trzymając je za jedną rękę, szybko obracać je dookoła. W przy-
padku mniejszego dziecka trzeba wziąć je na ręce i wirować z nim
samemu.

Taki sposób stymulacji rozwoju mózgu zaakceptuje każde dziec-
ko, traktując to jako wyśmienitą zabawę.



A książkę polecam - wiele się z niej dowiedziałam:tak:
 
reklama

Dziecko kręci się wokół własnej osi z wyciągniętymi na bok ręko-
ma. Przez 15 sekund obraca się tak szybko, jak to tylko możliwe,
po czym prosimy, aby się zatrzymało i zamknęło oczy. Dziecko po-
zostaje w pozycji stojącej przez 25 sekund, aż przestanie odczuwać
zawroty głowy, i ponownie zaczyna wirować. Ćwiczenie to powta-

rzamy dziesięć razy. ..

W przypadku mniejszego dziecka trzeba wziąć je na ręce i wirować z nim
samemu.


O masakra! 15 sekund! To się nie da się!
I 10 razy powtórzyć!!!
 
Do góry