reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

Ja jutro robie próbę ugotowania własnej zupki jarzynowej dla Tosi. Znajoma powiedziała, że robi tak- w szklance wody gotuje marchewkę, pietruszkę, ziemniaka,kawałek selera i pora- przez pół godziny. Potem wszystko miksuje i zupka gotowa. Czy któras z Was gotuje sama??Tak sobie pomyślałam, że od czasu do czasu bym mogła Tosi taką zupkę dać- żeby się za bardzo do słoiczków nie przyzwyczajała...:-)
 
reklama
Martula ja sama gotuję,bo Maciuś nie chce jeść tych ze słoiczków:-(.No i robię właśnie tak samo jak twoja znajoma wszystko gotuję razem przez około pół godziny aż będzie miękkie.:-)
A ostatnio małemu najbardziej smakują ziemniaczki zmiksowane z masłem.:-):tak:
 
Martula, ja też gotuję sama, ale nie dodaję na razie pora, selera i pietruchy. Zamiast masła olej lub oliwa i misiowy ogródek do zagęszczenia. Po 4 miesiącu sa dwa rodzaje: marchewka i groszek lub ziemniaczki i dynia. Tak naprawdę do przypomina kliik ryżowy z lekkim posmakiem warzyw. Wiktoria lubi te zupki najbardziej, słoiczki jej tak nie smakują:tak:
 
A kupujecie zdrową zywność z ekologicznych upraw? (np. marcheweczke) bo czytałam w książce ("piersia spoko" M.J.Okrzesik) żeby nie gotowac zupek na tych targowych lub sklepowych jarzynkach bo są pryskane, w takim przypadku lepiej kupic słoiczek.
A oto przepis na zupke
1/2 marchewki małej
1 ziemniak
1/2 pietruszki małej
1 łyzeczka kleiku ryżowego
1 łyżeczka oliwy z oliwek lub masła
120 ml wody
Dokładnie umyte i pokrojone warzywa wrzucić na wrzącą wodę i gotować około 15/20 minut. Gdy warzywa zmiękną zmiksuj je dodaj kleik ryżowy i oliwę , zagotuj. Do takiej zupki mozna sopniowo dodawać-dynię, cukinię, pory, brokuły/
 
Oliwieczka u mnie nie ma takiego sklepu :no: :-( i dlatego kupuje słoiczki ale teraz weekend pojade na wieś to coś wezmę z ogródka i jej ugotuję :-D
 
Ja też mam zamiar zacząć małej gotować sama i zagęszczać kleikiem ryżowym, tylko najpierw muszę się przejść do sklepu z żywnością ekologiczną, bo tych warzyw z targu to jednak się boję, mogą być pryskane jakimś paskudztwem :no:
 
A ja juz chyba jednak gotowac nie będę. Tosia kategorycznie odmówiła takiej zupki:-)Ugotowałam dzisiaj pierwszy i jak narazie ostatni raz. Spróbuję za jakis czas...
A poza tym słoiczki jednak duuuużo wygodniejsze!!!:tak::-D
 
reklama
Ja właśnie niedawno postanowiłam, że też spróbuję ugutować zupkę sama z warzyw kupiopnych w sklepie z ekologiczną żywnością. Zobaczymy czy małej bedzie smakowało.
 
Do góry