SZMINA - no to nie fajnie z tym uczuleniem....chyba faktycznie przez to mleko :-(
Ja jak daje krowiego to tylko troszeczke.....np do rozrzedzenia twarozku...ale to jakies moze 2 lyzki tylko....Wiecej nie mam zamiaru dawac poki co......moja zasada jest taka ze na krowim mleku maja rosnac cielaki a nie dzieciaki
KASIU - bardzo sie ciesze ze Basi wrocil apetyt, oby tak dalej
MONA - a wiesz ze ja czesto mam wlasnie wrazenie ze moje zupki sa jakos bardziej sycące niz te sloiczkowe
OLCIA - a jakich wielowarzywnych zupek ugotowanych przez Ciebie tez mala nie chce.......Musisz chyba probowac, kombinowac....napewno cos posmakuje.
Kubala na obiadek dostał dzis zupke szpinakowa przeze mnie ugotowana - smakowalo.....ale zjadl tyle co zawsze (czyli mniej niz sie spodziewalam ;-))
Ja jak daje krowiego to tylko troszeczke.....np do rozrzedzenia twarozku...ale to jakies moze 2 lyzki tylko....Wiecej nie mam zamiaru dawac poki co......moja zasada jest taka ze na krowim mleku maja rosnac cielaki a nie dzieciaki
KASIU - bardzo sie ciesze ze Basi wrocil apetyt, oby tak dalej
MONA - a wiesz ze ja czesto mam wlasnie wrazenie ze moje zupki sa jakos bardziej sycące niz te sloiczkowe
OLCIA - a jakich wielowarzywnych zupek ugotowanych przez Ciebie tez mala nie chce.......Musisz chyba probowac, kombinowac....napewno cos posmakuje.
Kubala na obiadek dostał dzis zupke szpinakowa przeze mnie ugotowana - smakowalo.....ale zjadl tyle co zawsze (czyli mniej niz sie spodziewalam ;-))