pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Wow, Sami, nieźle...:-) Ale on spory kawał chłopa jest (wysoki, co nie...), więc dużo potrzebuje...
A w ogóle, widzę, że wiele z nas podaje parówki. Moja Nacia lubi bardzo, szczególnie z ketchupem (musi być czerwono, choć odrobinę, więc jej dosłownie malusi kleksik robię i jej to wystarcza). A ile razy w tygodniu można podawać???
Jajecznicę też lubi, dziś np. zjadła ze mną na pół z 3 jajek. Ale chleba nie tknęła.
Ostatnio byłyśmy u gastroenterologa i pani dr nam powiedziała, że możemy już wprowadzić ostrożnie czekoladę, więc może z nutellą czasem mi ten chclebek albo strucelek zje, bo kiedyś lubiła.
Zupy Natala codziennie wcina. najbardziej lubi: rosół, pomidorową, ogórkową, warzywną, a nie podhodzą jej: grochówka (mi tez nie), barszcz.
Do pica podaję jej bardzo słaba herbatę, herbatę mrożoną (ale z nazwy, bo tak to zimnych bardzo napojów nie lubi) albo kompoty.
Schabowego nie lubi, ani kurczaka gotowanego (kurczaka np. skrzydełko albo obrane mięsko z porcji rosołowej z zupy przemycam w zupie bardzo drobno pokrojone, by nie wyczuła zębami i nie wypluła), lubi za to devolaje i kotlety z piersi kurczaka w panierce. ZiemniaczKi też ładnie wcina, makarony też, ryż tak sobie...
A w ogóle, widzę, że wiele z nas podaje parówki. Moja Nacia lubi bardzo, szczególnie z ketchupem (musi być czerwono, choć odrobinę, więc jej dosłownie malusi kleksik robię i jej to wystarcza). A ile razy w tygodniu można podawać???
Jajecznicę też lubi, dziś np. zjadła ze mną na pół z 3 jajek. Ale chleba nie tknęła.
Ostatnio byłyśmy u gastroenterologa i pani dr nam powiedziała, że możemy już wprowadzić ostrożnie czekoladę, więc może z nutellą czasem mi ten chclebek albo strucelek zje, bo kiedyś lubiła.
Zupy Natala codziennie wcina. najbardziej lubi: rosół, pomidorową, ogórkową, warzywną, a nie podhodzą jej: grochówka (mi tez nie), barszcz.
Do pica podaję jej bardzo słaba herbatę, herbatę mrożoną (ale z nazwy, bo tak to zimnych bardzo napojów nie lubi) albo kompoty.
Schabowego nie lubi, ani kurczaka gotowanego (kurczaka np. skrzydełko albo obrane mięsko z porcji rosołowej z zupy przemycam w zupie bardzo drobno pokrojone, by nie wyczuła zębami i nie wypluła), lubi za to devolaje i kotlety z piersi kurczaka w panierce. ZiemniaczKi też ładnie wcina, makarony też, ryż tak sobie...