zgadzam się z salomii - bazyliszek jest niezawodny!
winka ja też już starszyzny nie przepuszczam. No chyba, że babulinka jest mega starsza...wtedy tak
u nas w kościele jest taka mini kapliczka dla matek z dziećmi. Ona jest tak z boku kościoła lekko odizolowana (całą mszę słychać i widać) a dzieciaczki mają tam małe krzesełka, wc, i mogą sobie chodzić (by nikomu nie przeszkadzać). Ostatnio tam byłam z Matim jak miał 3 latka i wiecie co? Wszystkie miejsca zajęte były przez babcie, które przychodzą na msze już chyba pół godziny przed czasem:/// Matki z dzieciakami stały. Jak dzieciaki biegały, czy hałasowały, to ostentacyjnie się wychylały i gapiły to na dziecko, to na matkę...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
winka ja też już starszyzny nie przepuszczam. No chyba, że babulinka jest mega starsza...wtedy tak
u nas w kościele jest taka mini kapliczka dla matek z dziećmi. Ona jest tak z boku kościoła lekko odizolowana (całą mszę słychać i widać) a dzieciaczki mają tam małe krzesełka, wc, i mogą sobie chodzić (by nikomu nie przeszkadzać). Ostatnio tam byłam z Matim jak miał 3 latka i wiecie co? Wszystkie miejsca zajęte były przez babcie, które przychodzą na msze już chyba pół godziny przed czasem:/// Matki z dzieciakami stały. Jak dzieciaki biegały, czy hałasowały, to ostentacyjnie się wychylały i gapiły to na dziecko, to na matkę...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Ostatnia edycja: